Moda na aktywność
Użytkownicy internetu coraz częściej poszukują serwisów interaktywnych. Witryny statyczne - tylko do czytania - są już passe. Podobnie jak zbytnia skromność oprawy graficznej i brak nowinek technicznych. Pokaż, jak wygląda Twoja strona WWW, a świat wystawi ci cenzurkę!
Internetowy biznes w wielkim stylu wraca do łask. Po spektakularnym krachu (giełdowych spółek internetowych) sprzed kilku lat znowu słyszymy o kupowaniu i sprzedawaniu za ogromne sumy firm działających tylko w świecie wirtualnym. W 2003 roku miliarder i magnat prasowy Rupert Murdoch kupił za 580 min dol. serwis społecznościowy MySpace. Niektórzy z analityków mówią, że w perspektywie kilku lat portal ten może być wart nawet 15 mld dol.! Choć sam MySpace nie dysponuje wielkim majątkiem, to ma aż 100 mln użytkowników i wskaźnik ten ciągle rośnie. To za dostęp do tych internautów będą płacić potencjalni nabywcy.
Cyberadres
Są oczywiście i tacy eksperci, którzy przewidują ponowny krach
„internetowej bańki". Tymczasem jednak serwis MySpace (www.myspace.com) odnosi
niebywałe sukcesy. MySpace zamiast oferować internautom narzędzia
do uruchomienia własnej strony WWW, pozwoliło użytkownikom sieci
„dać sobie spokój" z nieustannym zmienianiem ustawień, preferencji
i kodów. Liczy się przede wszystkim treść i możliwość
błyskawicznego odnalezienia w internecie znajomych oraz poznania
przyjaciół. W ten sposób miliony internautów stworzyło swoje
rozbudowane wizytówki, w niektórych przypadkach zupełnie
fantastyczne. Ale to nie wszystko. MySpace łączy w sobie serwis
WWW, komunikator, fora dyskusyjne, prezentera i dystrybutora wideo
i muzyki. Dzięki tej ostatniej usłudze, dziesiątki tysięcy
internautów rozpowszechnia już w sieci własne piosenki - bez
pośrednictwa wielkich koncernów muzycznych.
Chcąc skorzystać z usług MySpace, trzeba się zarejestrować - podać
adres e-mail, który będzie również loginem, wymyślić hasło i podać
jeszcze kilka ogólnych informacji - to cała procedura. Jeśli nie
znamy jeszcze nikogo z MySpace, dostaniemy „1. przyjaciela", do
którego będziemy mogli zwracać się z pytaniami. Pierwsza rzecz,
jaką możemy zrobić (poza dodaniem zdjęcia), to ustalić adres naszej
wizytówki. Będzie on wyglądał tak: www.
myspace.com/wymyślona-nazwa.
W ten sposób będziemy mogli korzystać z niej również w świecie
„realnym", na przykład podając adres naszej strony na drukowanych
wizytówkach.
Kombajn dla wszystkich
Portal oferuje tak dużo możliwości, że nie sposób ich wszystkich opisać. Jego najważniejszą cechą jest interaktywność. Bezustannie wchodzimy tu w relacje z innymi użytkownikami. Możemy automatycznie dodać namiary naszych znajomych z książek adresowych, jakie mamy na Yahoo! Mail, Hotmail, Gmail lub AOL, przeszukiwać, słuchać, czytać i oglądać blogi, filmy wideo, muzykę, wideoclipy, fora dyskusyjne. Bez problemu wzbogacimy naszą stronę o nowe pliki, zdjęcia, filmy z wakacji, wprowadzimy elementy typu: czego słucham, co czytam, co oglądam. Serwis kojarzy na przykład podawane tytuły książek z aktualną ofertą wydawniczą (np. www.amazon.com). Możemy zapraszać na nasze strony innych użytkowników („przyjaźnić się") i umieszczać ich zdjęcia, profile na naszych stronach. Oczywiście inni -jeśli uznają, że jesteśmy cool - mogą dodać nas do swoich stron. Tworzą się w ten sposób tysiące siatek znajomych. Profile, zdjęcia, piosenki, prezentacje podlegają ocenie - użytkownicy mają możliwość komentowania działań innych użytkowników i wymieniania poglądów na różne tematy.
Dźwięk...
Ogromną popularnością cieszą się nie tylko usługi całkowicie
wirtualne. Przykładem są choćby zakupy w największych światowych
(www.bn.com; www.barnesandnoble.com) i
polskich (www.meriin.com.pl)
księgarniach internetowych. Ostatnio, a właściwie od wielu już
miesięcy, głośno jest o firmie Skype (www.skype.com). To właśnie dzięki
niej na naszych oczach dokonuje się prawdziwa rewolucja
w telekomunikacji - głównie za sprawą bardzo niskich cen za rozmowy
telefoniczne. Po ściągnięciu na nasz komputer darmowego programu do
rozmów możemy rozmawiać z innym użytkownikiem tego programu za
darmo. Jeśli osoba, z którą chcemy porozmawiać, nie ma komputera,
za pośrednictwem Skype dzwonimy na jej telefon domowy lub
komórkowy. Opłaty są zbliżone do stawek lokalnych (około 8 gr za
minutę połączenia na numer stacjonarny), choć dzwonić możemy na
drugi koniec Europy.
Do tej pory, by móc prowadzić taką rozmowę, trzeba było „naładować
swoje konto" równowartością 10 euro. Płatność odbywała się m.in. za
pomocą karty kredytowej (www.skype.onet.pl proponuje
również kilka innych rodzajów płatności). Operacja jest prosta i
szybka, ale stosunkowo niewielu Polaków ma wypukłe karty kredytowe
albo boi się ich używać w internecie. Właśnie by ominąć te
przeszkody, wkrótce Skype rozpocznie sprzedaż „doładowań kont" w
zwykłych sklepach (na podobnej zasadzie doładowujemy konta zwykłych
telefonów komórkowych). Usługę będzie można kupić tam, gdzie
znajdują się już nalepki „Moje Doładowania" (www.doladowania.via.com.pl).
...obraz...
Triumfy święcą także serwisy udostępniające internautom miejsca, w których mogą pokazywać swoje zdjęcia. Oczywiście są to miejsca w cyberprzestrzeni. Ta zdawałoby się banalna usługa wpisuje się w odkrycie generacji Web 2.0: „Nie chcę widzieć żadnej technologii, chcę z niej korzystać!". Jednym z najczęściej odwiedzanych tego typu serwisów jest www.flickr.com.
Serwis daje duże możliwości zarówno internautom zamieszczającym
swoje zdjęcia, jak i osobom poszukującym fotografii konkretnych
miejsc czy przedmiotów. Podstawą poruszania się po serwisie jest
opisywanie zdjęć za pomocą słów kluczy (tagów), o czym pisaliśmy w
jednym z poprzednich numerów „Integracji". Każde zdjęcie ma
przypisane do siebie hasła, dzięki którym można daną fotografię
odszukać.
Na przykład gdy wpiszemy dwa słowa: „pałac" i „kultury",
wyświetlone zostaną zdjęcia Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie (www.pkin.com) wykonane przez
różnych autorów. Serwis można także przeszukiwać, wpisując zwarty
tekst, sprawdzać najnowsze zdjęcia dodane do serwisu,
najpopularniejsze, z ostatniego miesiąca itd. Fantastyczną usługą
jest szukanie zdjęć, gdy wykorzystuje się do tego mapę świata
(dlaczego nikt nie wpadł na to wcześniej?). Po wybraniu tej opcji
wyświetli się nam na mapie kilkanaście różowych punktów z liczbami
- to ilość proponowanych zdjęć danego miejsca. Aby obejrzeć więcej,
trzeba wybrać w lewym górnym rogu kolejne strony lub powiększyć
mapę tak, by na ekranie wyświetlił się interesujący nas region
świata. Po co to wszystko? Spróbujcie choć raz wejść do tego
serwisu, a gwarantuję, że szybko z niego nie wyjdziecie. Ludzie
fotografują dosłownie wszystko i często są to naprawdę przepiękne
zdjęcia. Nie widziałeś jeszcze największej chluby Europy -
Superjumbo (to akurat testowany największy na świecie samolot
pasażerski)? Wpisz „airbus" i ciesz oczy. Benedykt XVI w
obiektywach fotografów amatorów? Wystarczy wstukać hasło
„pope".
Serwis ma jeszcze jedną ważną cechę. Interaktywność. O zrobionych zdjęciach można porozmawiać, można je skomentować. A jeśli spodoba ci się jakaś fotka i chciałbyś umieścić ją na własnej stronic WWW, to wystarczy poprosić o to zdjęcie autora. Powinien się zgodzić...
...i ruch
Do najbardziej obleganych serwisów internetowych należą
wideoportalc. Znajdziemy tu tysiące filmów kręconych kamerami
cyfrowymi. To właśnie w serwisie YouTube (www.youtube.com) zamieszczono
kontrowersyjny spot reklamowy niedoszłego kandydata na prezydenta
Białegostoku. Serwis ten jest bardzo rozbudowany. Pozwala na łatwe
przeszukiwanie zasobów filmów w różny sposób. Podstawą są tagi, ale
filmów można szukać także poprzez grupy tematyczne i
kategorie.
Serwis oferuje znacznie więcej, ale pod warunkiem że się
zarejestrujemy (nic ma opłat). Oprócz możliwości zamieszczania
własnych filmów otrzymamy dostęp do dodatkowych funkcji portalu.
Przede wszystkim dostaniemy przestrzeń, na której zachowamy
ulubione filmy. Będziemy mogli zaprenumerować filmy danego autora
lub filmy z jakiejś kategorii. Możliwa stanie się łatwa komunikacja
z pozostałymi członkami portalu (wiadomości, czaty, komentarze) i w
grupach, w których zechcemy uczestniczyć. Bardzo ważną cechą
YouTube jest łatwe zamieszczenie filmu na własnej stronie WWW
(niemającej nic wspólnego z YouTube). Wystarczy wybrać film,
skopiować jego unikatowy adres (ramka po prawej stronie obok
filmu), a następnie wkleić go w kodzie naszej strony. Uwaga na
prawa autorskie!
Najpopularniejsze polskie witryny WEB 2.0
1. wikipedia.org – 5 210 133 odsłon w maju 2006
2. onet.pl (ludzie, styl życia, blog) – 2 569 480 odsłon w maju
2006
3. fotka.pl – 1 703 578 odsłon w maju 2006
4. gazeta.pl – 1 615 945 odsłon w maju 2006
5. filmweb.pl – 1 587 674 odsłon w maju 2006
Źródło: na podstawie Internet Standard za Megapanel PBI/Gemius
(maj 2006 r.)
Kojarzą się z WEB 2.0
www.grono.net
video.google.com
lastfm
del.icio.us
technorati.com
wykop.pl
patrz.pl
Serwisy mówione (przydatne dla osób niewidomych):
Tygodnik „Polityka" - polityka.pl
Wydawnictwo IDG - idg.pl
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie