„Zabierz laskę do kina!”, czyli rzecz o dostępności kultury
"Pod prysznicem młoda przerażona kobieta. Rękoma zasłania nagie piersi. W jej stronę skierowane jest ostrze noża" – to opis legendarnej sceny z „Psychozy” Hitchcocka, zaprezentowanej w ramach kampanii społecznej „Zabierz laskę do kina”, którą organizuje Fundacja Kultury bez Barier we współpracy z Pracownią Szumu i agencją fotograficzną Shootme.
Choć sama nazwa kampanii, zainaugurowanej 14 stycznia podczas konferencji prasowej w warszawskim kinie Atlantic, brzmi jak apel, by zabrać do kina osobę niewidomą lub niedowidzącą, czyli na co dzień poruszającą się przy pomocy białej laski, to jednak samo założenie akcji jest o wiele głębsze i zdecydowanie mniej optymistyczne. Głównym zamysłem jest zniesienie barier, które uniemożliwiają osobom z niepełnosprawnością słuchu i wzroku uczestnictwo w kulturze – nawet wizytę w kinie czy obejrzenie serialu.
Kultura dla wszystkich
- Jeśli otworzą dziś państwo program warszawskich wydarzeń kulturalnych, to nie znajdą tam żadnych imprez dostępnych dla osób z niepełnosprawnością słuchu i wzroku – mówiła podczas konferencji Anna Żórawska, prezes Fundacji Kultury bez Barier. Wskazała na brak napisów, audiodeskrypcji i tłumaczeń na język migowy w filmach i na spektaklach, który uniemożliwia pełne i satysfakcjonujące zapoznanie się z nimi przez osoby z niepełnosprawnością słuchu lub wzroku.
Zdaniem Żórawskiej, kampania ma być zaczątkiem dyskusji nad koniecznością dostosowania instytucji kultury – kin, teatrów, muzeów itp. – do potrzeb osób z niepełnosprawnością, tak by mogły one bez problemu korzystać z ich oferty na równi z resztą społeczeństwa.
Problemy osób z niepełnosprawnością w dostępie do dóbr kultury
opisał Robert Więckowski, wiceprezes zarządu Fundacji i
pomysłodawca nazwy kampanii, sam będący osobą niewidomą. – Ja
dzisiaj nie mam szans pójść samodzielnie do żadnego kina, do
żadnego teatru, by satysfakcjonująco i należycie obejrzeć
film czy spektakl – mówił.
Więckowski zwrócił uwagę na sytuację osób z niepełnosprawnością
żyjących w mniejszych miejscowościach, dla których oferta
kulturalna jest praktycznie niedostępna. Zauważył, że niewidomi i
niesłyszący nie mają szansy nawet na zapoznanie się z programem
większości polskich kanałów telewizyjnych i zwrócił się do
zebranych w sali kina Atlantic przedstawicieli mediów
elektronicznych z prośbą o uwzględnienie audiodeskrypcji i napisów
w programach telewizyjnych i internetowych.
Robert Więckowski poinformował też, że dostosowanie oferty kulturalnej do potrzeb osób z dysfunkcjami wzroku lub słuchu nie jest – wbrew pozorom – bardzo kosztowne. – Budżet przeciętnego polskiego filmu to około pięciu milionów złotych. Dostosowanie go do potrzeb niewidomych i niesłyszących to zaledwie dziesięć tysięcy złotych – zaznaczył. Mocno podkreślił również, że nie chce tworzenia specjalnych kin dla osób z niepełnosprawnością. –Nie chcę, by tworzono dla mnie kina, które mają charakter getta. Chciałbym pójść na seans z moją laską, gdzie na widowni spotkam się z osobami pełnosprawnymi, które jeśli będzie funkcjonowała technika udostępnienia, nawet się nie zorientują, w jaki sposób ja oglądam ten film – mówił.
Anna Żórawska, uzupełniając wypowiedź Roberta Więckowskiego, nadmieniła, że wszystkie dotychczasowe wydarzenia kulturalne bez barier zaistniały z inicjatywy organizacji pozarządowych, a nie samych instytucji kultury. Jednym z założeń kampanii jest więc też zwiększenie świadomości organizatorów wydarzeń kulturalnych: kin, muzeów i teatrów, by same zaangażowały się w działalność na rzecz dostępności.
Forma jest przekazem
Kampanię, która oficjalnie rusza już 15 stycznia, tworzą trzy zdjęcia autorstwa fotografa Jacka Kołodziejskiego które zostaną udostępnione w formie plakatów w przestrzeni miejskiej oraz grafiki w internecie. Nawiązują one do najbardziej znanych scen z trzech kultowych filmów: „Blue Velvet” Davida Lyncha, „Psychozy” Alfreda Hitchcocka i „Taksówkarza” Martina Scorsesego.
Autorzy działań celowo wykorzystali kontrowersyjne filmy i wybrali z nich drastyczne sceny – wzmacniają one siłę przekazu. Również sam sposób wykonania plakatu zawiera konkretną informację: w pierwszej odsłonie kampanii zakryto czarnymi plamami najważniejsze fragmenty zdjęcia, np. twarzy bohaterów; dopiero w drugiej odsłonie będzie można zobaczyć całość zdjęcia. Ma to na celu choć częściowe uzmysłowienie społeczeństwu problemów, jakich doświadczają w odbiorze filmów widzowie niepełnosprawni.
Patronem medialnym kampanii jest portal Niepelnosprawni.pl.
Więcej informacji o kampanii można znaleźć na jej fanpage’u w
serwisie Facebook oraz
na stronie Fundacji.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Dorabiasz do świadczenia z ZUS-u? Dowiedz się jak zrobić to bezpiecznie
- Immunoterapie wysokiej skuteczności od początku choroby – czy to już obowiązujący standard postępowania w SM?
- Nowa przestrzeń w DPS-ie „Kombatant”
- Instytut Głuchoniemych z umową na modernizację
- Mattel® dostosowuje swoje kultowe gry do potrzeb osób nierozróżniających kolorów!
Komentarz