Eksperci o barierach i dobrych praktykach w zatrudnieniu osób niepełnosprawnych
Niepubliczne agencje zatrudnienia w Polsce rejestrują rocznie średnio 374 osoby z niepełnosprawnością i pozyskują dla nich 74 oferty pracy. Zatrudnienie znajduje miesięcznie pięciu ich klientów, a rocznie – 61 – wynika z raportu „Niepubliczne agencje zatrudnienia osób niepełnosprawnych. Możliwości i dylematy rozwoju w sektorze pozarządowym”.
Niepubliczne agencje zatrudnienia świadczące usługi pośrednictwa pracy zajmują się dwustronnym wparciem: osobie z niepełnosprawnością pomagają znaleźć pracę, a pracodawcy – odpowiedniego pracownika. W ramach projektu realizowanego przez Fundację Aktywizacja przeprowadzono 31 telefonicznych wywiadów z niepublicznymi agencjami zatrudnienia; wnioski zaprezentowano w powyższym raporcie.
Kierunek prac Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej nad zmianą ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy zmierza w stronę zwiększenia roli agencji pośrednictwa pracy. Ich klientami są najczęściej osoby z niepełnosprawnością fizyczną (77,4 proc.), zaburzeniami psychicznymi (74,2 proc.) oraz z niepełnosprawnością sensoryczną (35,5 proc.). Dominują kobiety w wieku 25-50 lat. – Najbardziej popularne oferty prac dotyczą prostych zadań, ochrony, prac biurowych i sektora IT oraz e-pracy. Najmniej dostępne dla osób z niepełnosprawnością są stanowiska zarządcze, zawody ze specjalistycznymi uprawnieniami oraz wymagające dyspozycyjności i mobilności – mówił na konferencji 26 listopada w Warszawie Dariusz Gosk, ekspert ds. włączania osób niepełnosprawnych na rynek pracy z Fundacji Aktywizacja.
Zbyt wysokie wymagania
Zaledwie 1,4 proc. wszystkich ofert pracy stanowią propozycje pracy w administracji publicznej. – Wciąż prowadzimy stały monitoring wszystkich ogłoszeń, które trafiają do Biuletynu Informacji Publicznej (BIP) Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, aby powstrzymać niekiedy kosmiczne i wygórowane wymagania, jakie są stawiane przez niektóre urzędy kandydatom do pracy, co często eliminuje osoby z niepełnosprawnością. Przykładem jest wymaganie 20 lat stażu pracy na stanowisku młodszego księgowego. Każdy pracownik ma swój dział ogłoszeń, który codziennie przegląda i wychwytuje takie rzeczy – powiedziała w rozmowie z nami Maria Reutt, zastępca dyrektora do spraw wyższych stanowisk w służbie cywilnej oraz do spraw organizacyjnych w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (KPRM).
– Przykładem nieuzasadnionego wymagania była też np. znajomość jakiegoś języka obcego, co na tym danym stanowisku nie było konieczne. Zauważyliśmy, że urzędy skarbowe podwyższają wymagania, tłumacząc to tym, że mają małe możliwości hierarchii w strukturze stanowisk, więc dają bardzo odpowiedzialne zadania na niższych stanowiskach, ale wymagają wyższego wykształcenia – dodaje. Reutt zastanawia się, czy nie uruchomić rzecznika dyscyplinarnego wobec jednego z dyrektorów generalnych w administracji publicznej, gdyż w przeprowadzonym naborze na stanowisko pracy została wybrana osoba, która zajęła pierwsze miejsce, mimo że na miejscu drugim była osoba niepełnosprawna – w myśl obowiązujących przepisów to ona powinna zostać zatrudniona. Tak jednak się nie stało. – Przypuszczamy, że doszło do naruszenia prawa i będziemy badać tę sytuację – powiedziała Reutt.
Podkreśliła, że KPRM zaczyna od siebie i pięć osób, które odbywały tam staże, zostało zatrudnionych, co było powodem otrzymania wyróżnienia od Fundacji Instytut Rozwoju Regionalnego za dobre praktyki w tym zakresie. – Bardzo istotny jest partner społeczny, który bezpośrednio dociera do osób z niepełnosprawnością, bo w ten sposób możemy połączyć siły – podkreśliła Reutt.
Przełamać bariery w myśleniu
Znaczne zasługi w promowaniu dobrych praktyk w zatrudnianiu osób z niepełnosprawnością ma także Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich (BRPO), współpracujące m.in. z Centrum DZWONI. – Zatrudniamy 18 osób z różnymi rodzajami niepełnosprawności, także z niepełnosprawnością intelektualną. Najważniejsze było przełamanie barier w myśleniu – „a co taka osoba może robić?”, a także szkolenia dla pracowników na temat niepełnosprawności i współpraca z organizacjami pozarządowymi – przyznała Magdalena Krawczyńska-Krupa, zastępca dyrektora generalnego BRPO. W bieżącym roku siedem osób z niepełnosprawnością odbywało staże w BRPO oraz zawarto z nimi 2 umowy cywilnoprawne. Wskaźnik zatrudnienia osób niepełnosprawnych przekracza tam 6 proc.
Innym przykładem dobrej współpracy w promowaniu i praktyce zatrudniania osób z niepełnosprawnością jest wspólne działanie Fundacji Instytut Rozwoju Regionalnego i Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego. W 2013 r. jest tam 11 stażystów z niepełnosprawnością w różnych departamentach. – Staże znacznie ułatwiają takim osobom start w konkursach na stanowiska pracy oraz często jej zdobycie – podkreśliła Katarzyna Karwacka, inspektor ds. rozwoju pracowników w małopolskim urzędzie.
Pomoc, która uniezależnia
Z kolei Wojciech Nadejczyk, prezes firmy Efektum, który zatrudnia 28 pracowników i w 98,1 proc. są to osoby z niepełnosprawnością, zastanawiał się, dlaczego pomoc postrzegamy zazwyczaj jako dawanie pieniędzy. – Pomoc to praca, bo daje ona szacunek człowiekowi, niezależność, spełnienie marzeń i realizację. To zatrudnione osoby z niepełnosprawnością mogą pomagać innym – mówił Nadejczyk.
W jego firmie pracuje 20 osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności i 8 osób niewidomych. – Jedna z firm, której udzielałem konsultacji, zatrudniała pracownika z niepełnosprawnością, równocześnie płacąc składki na PFRON, bo to była „ ich pani Krysia” i nikt nie postrzegał jej jako osoby z niepełnosprawnością. Niech będzie więcej takich „pań Kryś” – powiedział prezes Efektum.
– Szukałem pracy, napisałem ogłoszenie i trafiłem do Efektum.
Zostałem zatrudniony na okres próbny, a teraz mam stałą umowę.
Zajmuję się pozycjonowaniem stron. Jestem zadowolony, że pracuję, i
cieszę się, że pan Wojciech jest ze mnie zadowolony – mówił
zatrudniony w Efektum Artur Gręziak. A jego szef podkreślał, że to
więcej niż lojalny pracownik. – Artur potrafi dzwonić do mnie o
21.00 i jeszcze rozmawiać o pracy – podkreślił.
Projekt Fundacji Aktywizacji „Wsparcie środowiska osób
niepełnosprawnych z terenów wiejskich i małomiasteczkowych”
realizowany jest wspólnie z PFRON. – Te doświadczenia zbierane w
ramach projektu są dla nas bardzo istotne, bo dotyczą osób z
rzadkimi niepełnosprawnościami i dodatkowo z trudnym dostępem do
rynku pracy. Fundusz przeznaczył 150 mln zł na wkład własny do
projektów realizowanych wraz z 51 organizacjami – zaznaczyła
Agnieszka Kloskowska-Dudzińska, zastępca prezesa zarządu PFRON.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Dorabiasz do świadczenia z ZUS-u? Dowiedz się jak zrobić to bezpiecznie
- Immunoterapie wysokiej skuteczności od początku choroby – czy to już obowiązujący standard postępowania w SM?
- Nowa przestrzeń w DPS-ie „Kombatant”
- Instytut Głuchoniemych z umową na modernizację
- Mattel® dostosowuje swoje kultowe gry do potrzeb osób nierozróżniających kolorów!
Komentarz