Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Nowe regulacje utrudniają osobom niesłyszącym uzyskanie prawa jazdy

17.07.2013
Autor: Beata Rędziak
Źródło: inf. własna

Osoby głuche, które chcą przystąpić do egzaminu na prawo jazdy, muszą same zapewnić sobie oraz sfinansować tłumacza języka migowego. Ale to nie koniec problemów.

Zgodnie z rozporządzeniem ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej z 13 lipca ubiegłego roku, osoba egzaminowana musi sama zapewnić i sfinansować tłumacza języka migowego, który może jednak być tylko na początku egzaminu praktycznego. Dodatkowym utrudnieniem jest to, że musi on siedzieć z tyłu samochodu. Tymczasem także część teoretyczna stanowi duży problem dla osoby głuchej. Czytanie i rozumienie w języku polskim, który dla niesłyszącego jest jak język obcy, to nie lada wyzwanie. W ciągu 25 minut egzaminu osoba głucha musi odpowiedzieć na 32 pytania. „Ograniczony czas odpowiedzi, który z założenia ma sprawdzić czas reakcji podczas prowadzenia pojazdu, nie odzwierciedla umiejętności posiadanych przez egzaminowanych” – pisze w swoim wystąpieniu do ministra transportu Polski Związek Głuchych.

- Trzeba znowelizować rozporządzenie, co do tego nie mam żadnych wątpliwości. Powinno zostać zmienione ze względu na specyfikę osób głuchych, ale nie tylko ich – mówi Tomasz Matuszewski z warszawskiego WORD-u. Przytacza przykład osoby z dziecięcym porażeniem mózgowym, która złożyła podanie o wydłużony czas egzaminu, ponieważ takie ma zalecenia w związku ze swoim schorzeniem. – Obecne przepisy jednak tego nie przewidują, choć kiedyś była taka możliwość – dodaje.

Sztywne ramy

Matuszewski uważa, że koszt jest kwestią wtórną. Ważniejsze jest, by egzaminy mogły odbywać się w innej formie, np. ustnej. – My chcemy wychodzić naprzeciw tym potrzebom, ale jesteśmy teraz związani sztywnymi ramami rozporządzenia – mówi Matuszewski.

Przedstawiciela PZG uważają, że takie prawo dyskryminuje osoby głuche. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej w odpowiedzi na pytanie ministra transportu wyjaśniło, że osoby głuche mogą w powiatowych centrach pomocy rodzinie ubiegać się o dofinansowanie usług tłumacza języka migowego ze środków PFRON. MPiPS nie znalazł jednak uzasadnienia dla zmian w przepisach, które umożliwiłyby obecność tłumacza także w części teoretycznej egzaminu.

PZG proponuje, by przetłumaczyć pytania egzaminu teoretycznego na język migowy lub wydłużyć czas zdawania dla osób z dysfunkcją słuchu. Kolejne proponowane rozwiązanie jest takie, by WORD-y zapewniały tłumaczy języka migowego lub same występowały do samorządów o środki na ten cel. Dlatego też PZG pyta ministra transportu o jasne określenie statusu WORD-ów. Te jednak administracją publiczną nie są.

– My nie wydajemy decyzji administracyjnych, jedynie sprawdzamy umiejętności. Jesteśmy jednostką organizacyjną samorządu wojewódzkiego, jednocześnie będąc samodzielną osobą prawną – wyjaśnia Matuszewski.

Na pismo PZG, wysłane w maju, minister transportu jeszcze nie odpowiedział.
 

Od ubiegłorocznej zmiany przepisów w warszawskim WORD zmniejszyła się ogólna liczba osób zdających egzamin na prawo jazdy.

- Według danych w 2013 roku było tylko 4-5 osób składających egzamin teoretyczny z tłumaczem języka migowego - informuje Matuszewski.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas