Głusi, nie niemi
Głusi na Podhalu czują się dyskryminowani. Nie mają szans na pracę. Mają problem z komunikacją w szpitalu, na policji i w urzędach.
Gdy wiosną tego roku Józef Wojtanek z Brzegów zjawił się w zakopiańskim urzędzie skarbowym po pełnomocnictwo do podpisywania deklaracji składanej za pomocą środków komunikacji elektronicznej, urzędniczka nawet nie próbowała się z nim skomunikować. Poprosiła o kontakt z opiekunem. Jego żona, która oddzwoniła do skarbówki, zapytała, dlaczego proszą ją o pomoc, skoro jej mąż jest inteligentny i zaradny, potrafi sam załatwiać swoje sprawy.
- Czułem się upokorzony, choć powinienem się już przyzwyczaić, że osoby głuche traktowane są często jak upośledzone umysłowo albo jak dzieci - podkreśla. Rozmawiamy dzięki wideotłumaczowi - dyżurująca w Łodzi pani miga z panem Józefem, a mnie tłumaczy przez skypa. Gdyby każda osoba niesłysząca miała na Podhalu laptop z takim wideotłumaczem, jej życie byłoby o wiele prostsze - u lekarza czy w urzędzie.
Pan Józef może porozumiewać się też za pomocą karteczek, na których pisze. Wielu głuchych pisze, ale bardzo słabo. - Takie osoby przychodzą z kartką napisaną przez kogoś w domu. Urzędnik odpisuje, głucha osoba zanosi tę kartkę do domu, tam ktoś to czyta, odpowiada i kolejnego dnia osoba niesłysząca musi iść jeszcze raz do urzędu - tłumaczy Józef Wojtanek, który postanowił to zmienić i zawalczyć o prawa głuchych w swoim regionie.
Ustawa swoje, życie swoje
Na Podhalu jest ok. 100 osób niesłyszących zarejestrowanych w Polskim Związku Głuchych (40 w powiecie tatrzańskim i 62 w nowotarskim), w rzeczywistości jest ich więcej. Do tego dochodzą niesłyszący turyści, którzy odwiedzają nasz region. Mają problem z komunikacją w szpitalu, u lekarza, na policji i w jakimkolwiek urzędzie. Nie mogą skorzystać z numeru alarmowego SMS dla niesłyszących, ani żadnego telefonu kontaktowego.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Integracja to zawsze byli ludzie
- Nowa perspektywa i szansa na życie dla pacjentów ze stwardnieniem zanikowym bocznym (ALS)
- Nie możemy dłużej czekać! Marszałek Szymon Hołownia apeluje o rozpoczęcie prac nad ustawą o asystencji osobistej
- Wiśnik CUP. To już 10 LAT!
- RPD chce walczyć z przypadkami przemocy wobec dzieci neuroróżnorodnych. Powstanie specjalny zespół ekspertów.
Dodaj komentarz