Małpka do pomocy
Minnie jest figlarną i rozkoszną małpką kapucynką, ale jej prawdziwa niezwykłość przejawia się w służbie choremu człowiekowi.
Kapucynki są obdarzone dużym potencjałem intelektualnym pośród niewielkich naczelnych, dzięki czemu szybko się uczą oraz dysponują niewiarygodną zręcznością. Nasza bohaterka ma 40 cm wzrostu, a jej waga wynosi zaledwie 2 kg, ale rekompensuje ją mądrością i czułością serca. O tym, że zwierzęta te warto zaangażować do pomocy osobom w trudnej sytuacji życiowej, przekonano się w 1979 roku, kiedy to powstała fundacja „Pomocne dłonie”, z siedzibą w Stanach Zjednoczonych.
Dzięki temu projektowi możliwe było ratowanie małpek z niepewną przyszłością, przebywających w laboratoriach. Obecnie program dysponuje własną hodowlą kapucynek. Pierwsze 5 lat swego beztroskiego dzieciństwa spędzają w rodzinach, w których nie ma osób niepełnosprawnych. Chodzi o to, by poznały człowieka, a z czasem, by zasłużył on na ich zaufanie. Małpki mają także możliwość kontaktu z innymi czworonożnymi członkami rodziny.
Dobieraniem kapucynek zajmuje się amerykańska fundacja "Pomocne Dłonie"
Po odbytym szkoleniu, które polega na opiekowaniu się chorymi, i otrzymaniu wskazówek, jak poruszać się po domu, by nie stłuc na przykład pamiątkowej porcelany, kapucynki trafiają do osób niepełnosprawnych. Jest to moment, w którym ich rola sprowadza się już do konkretnych i odpowiedzialnych działań, choć oczywiście mają także czas na należny im odpoczynek, zabawę i ulubione smakołyki.
Nasza niecodzienna bohaterka trafiła do domu Craiga Cooka, który w wyniku groźnego wypadku doznał poważnych obrażeń piątego kręgu szyjnego. Lekarze zdołali uratować mu życie, jednak odłamki pochodzące z uszkodzonego kręgu, wbijając się w rdzeń kręgowy, pozbawiły go całkowicie sprawności. Zapewniano go, że z czasem systematyczne ćwiczenia rehabilitacyjne mogą przywrócić mu częściową władzę w ramionach.
Craig Cook był zdruzgotany nową dla niego sytuacją. Wkrótce opuściła go też narzeczona z dzieckiem, które traktował jak własnego syna, on sam stracił pracę i nie widząc wyjścia z tej sytuacji, zaczął powoli osuwać się w otchłań depresji. Jednak patrząc z perspektywy lat, odejście jego partnerki podziało pozytywnie, był bowiem zmuszony do samodzielności. Zaczął powoli i na nowo budować swe życie, dom został dostosowany do jego potrzeb, zatrudnił także opiekuna, a dzięki wytrwałym ćwiczeniom odzyskał sprawność w kilku palcach i mógł samodzielnie wprowadzać w ruch elektryczny wózek.
Niecodzienne wsparcie
Do jej niezwykłych umiejętności należały także wygrane potyczki z włącznikami światła, otwieraniem butelki i umieszczaniem w niej słomki, a także obsługa kuchenki mikrofalowej, by niebawem zmienić się w kelnerkę podającą jedzenie – ba, nawet umiejętnie karmiącą Craiga łyżeczką! Nie potrafiła gotować, ale z wprawą skrzętnie sprzątała po posiłku, by tuż po nim – wraz ze swym podopiecznym – delektować się muzyką dzięki samodzielnemu umieszczaniu płyt CD w odtwarzaczu. Kiedy Craig wolał poczytać książkę, cierpliwie przewracała jej strony, ufnie patrząc mu w oczy. Oczywiście Craig także potrzebował pomocy opiekuna oraz rodziny i przyjaciół, gdyż tylko oni mogli wykonać to, co przerastało możliwości niezwykłej kapucynki (ubieranie, robienie zakupów czy wypisywanie czeków).
Małpka towarzyszy także niepełnosprawnemu Nedowi Sullivanowi
Nieraz Minnie ulega własnym słabościom, np. do słoika z masłem orzechowym; wykorzystując nieuwagę Craiga dokonuje wspinaczki do najwyższej półki, a po zaopatrzeniu się w wyborny przysmak, biegnie truchtem do klatki i udając niewiniątko, pałaszuje z impetem frykas. Jedyne, co może ją zdradzić, to umazany smakołykiem pyszczek, ale Craig i tak bardzo ją kocha.
Na tym pięknym przykładzie pokojowego współistnienia widzimy,
jak duże znaczenie ma kontakt ze zwierzęciem – ile dobrego wnosi w
nasze życie i jak dużo w nim zmienia. Także jak wiele korzyści,
również duchowych, możemy czerpać z takiej więzi. Nie jesteśmy już
bowiem sami, możemy kochać i otrzymywać miłość, która jest
fundamentem życia.
Komentarze
-
Małpka do pomocy....
15.07.2013, 23:07Taki mały pomocnik -,super-,to coś dla mnie -,kocham stworzonka-, ale ta pomoc na razie jeszcze nie w naszej POLSCE a szkoda!!!!!odpowiedz na komentarz -
Miłość tylko od małpy?
24.06.2013, 19:07Autorka trochę się zagalopowała ;) Czy osoba niepełnosprawna może być kochana tylko przez małpę i tylko zwierzątko może kochać? Oczywiście, że nie!odpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz