W poszukiwaniu MOCY: kajakowy spływ Wisłą dla osób z niepełnosprawnością
Na początku kwietnia Artur Michalski płynął swoim kajakiem z Krakowa do Gdańska, wioząc ze sobą butelkę z niezwykła zawartością. Było w niej przesłanie, mówiące, że każdy, niezależnie od jakichkolwiek ograniczeń, może odnaleźć w sobie MOC – do życia w pełni i do spełniania własnych marzeń. Akcja promowała niezwykłą podróż, która rozpocznie się już niedługo: kajakową wyprawę dla osób z niepełnosprawnością „W poszukiwaniu MOCY”, organizowaną przez Fundację Promocji Rekreacji KiM.
Do butelki swoją wiadomość mógł dorzucić każdy, kto chciał się podzielić ze światem swoimi marzeniami, uczuciami lub po prostu pozdrowić ludzi za wielką wodą; butelka z listami miała bowiem zostać wrzucona do Bałtyku.
W akcję aktywnie zaangażowały się osoby i organizacje związane z pomocą dla osób z niepełnosprawnością. Już na starcie wspierał ją Bogdan Dąsal, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. osób niepełnosprawnych. Pomimo śnieżycy i remontu podjazdu nad Wisłę niepełnosprawny urzędnik osobiście kibicował Arturowi podczas jego startu w Krakowie.
Po drodze Artur zatrzymał się w Opatowcu, Sandomierzu, Puławach, Dęblinie i Kozienicach. Tam przyjął do butelki przesłania od władz miasta oraz mieszkańców. W Warszawie licznie żegnali go kajakarze – również 16-letnia zawodniczka Paulina Rutkowska, która po roku treningów uzyskała siódmą lokatę na mistrzostwach świata. Do akcji przyłączyła się również prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz Waltz, która przekazała własny list i objęła akcję honorowym patronatem.
Na akcję Artura licznie odpowiedzieli mieszkańcy Płocka. Stąd też do butelki trafiło najwięcej listów. Artur odwiedził jeszcze okolice Nieszawy, Toruń, Świecie, Grudziądz i Tczew.
Spływ kajakowy zakończył w Gdańsku naprzeciwko słynnego Żurawia. Powitało go grono przyjaciół, z Arturem Labuddą na czele. Kajakarz przyjął ostatnie przesłania i 12 kwietnia wraz z Arturem Labuddą wyruszył szybką łodzią motorowa na pełne morze. Butelka z listami została wrzucona do morza w okolicach Helu.
Fot.: mat. organizatora
I to mógłby być koniec akcji związanej z butelką, gdyby nie zaskakująco szybkie odnalezienie jej na rosyjskim brzegu Bałtyku. Po dwunastu dniach dryfowania trafiła ona na ląd w miejscowości Jantarnyj. Listy zostały rozpakowane i obecnie – jak twierdzą organizatorzy wyprawy – są tłumaczone na język rosyjski. Artur zaznaczył, że liczy, iż akcja będzie kontynuowana i główne przesłanie, w kilkunastu językach, popłynie jeszcze dalej w świat. Teraz jednak zajęty jest organizacją kajakowej wyprawy Wisłą „W poszukiwaniu MOCY’, do której rozpoczęto właśnie rekrutację uczestników.
Odnaleźć wewnętrzną siłę
Jeżeli jesteś osobą z niepełnosprawnością fizyczną, osobą otwartą i chcesz przełamać stereotypy oraz własne ograniczenia, a przede wszystkim poszukać mocy do realizowania swojego życia w pełni, wypełnij ankietę zgłoszeniową na stronie Fundacji KiM.
- Będziemy pływać kajakami, nocować na brzegu Wisły, budować obozowisko, gotować posiłki, rozmawiać i dzielić się własnymi doświadczeniami. Będziemy poszukiwać w sobie MOCY do spełniania własnych marzeń – zachęcają organizatorzy.
W przedsięwzięciu mogą wziąć udział zarówno osoby, które sobie świetnie radzą z kajakami (zawodnicy i zaawansowani amatorzy), ale i osoby zupełnie bez doświadczenia w kajakach. - Umiejętność pływania wskazana, ale niewymagana. Popłyną z nami instruktorzy kajakarstwa, ratownicy, lekarz oraz wysoko wyspecjalizowani coache wspierający poszukiwanie wewnętrznej MOCY, która wspiera realizowanie życia w pełni – dodają inicjatorzy akcji.
Pierwszy etap podróży odbędzie się w dniach 28-30 czerwca, a drugi – 11-14 lipca.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Zaproszenie na finisaż wystawy i spotkanie autorskie
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w Plebiscycie #Guttmanny2024! Głosowanie tylko do środy!
- III Wawerski Dzień Osób z Niepełnosprawnościami
- Dorabiasz do świadczenia z ZUS-u? Dowiedz się jak zrobić to bezpiecznie
- Immunoterapie wysokiej skuteczności od początku choroby – czy to już obowiązujący standard postępowania w SM?
Komentarz