Zmarł Witold Dłużniak, współtwórca polskiego ruchu paraolimpijskiego
11 marca w Cieszynie w wieku 77 lat zmarł po długiej chorobie jeden z twórców polskiego ruchu paraolimpijskiego Witold Dłużniak.
Jako były zawodnik Polonii Warszawa, wiceprezes PZPN w latach 1970-1977 i prezes Polskiego Związku Kolarskiego (1977-84, a potem jego honorowy prezes) pasjonował się sportem, ale w szczególności ukochał sobie sport osób z niepełnosprawnością. Zwłaszcza sport paraolimpijski zawdzięcza mu bardzo wiele. W latach 1989-2009 był prezesem Polskiego Związku Sportu Niepełnosprawnych „Start”, pomysłodawcą i twórcą Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego, w którym przez długi czas pełnił funkcję wiceprezesa.
Witold Dłużniak, fot.: arch. PZSN "Start"
Głównie dzięki niemu medaliści paraolimpijscy honorowani są obecnie w podobny sposób, jak pełnosprawni; otrzymują świadczenia za medale. Sukcesy, które nasi paraolimpijczycy odnosili w latach 90-tych, należy w dużej mierze przypisywać jemu. Polska reprezentacja paraolimpijska od wielu lat należy do czołówki światowej. Witold Dłużniak kierował polską misją podczas letnich igrzysk paraolimpijskich w Barcelonie, Atlancie, Sydney i Atenach.
- Jeżeli mówimy o osiągnięciach, a są ogromne, sportu osób niepełnosprawnych, wszystkie osiągnięcia de facto wiążą się z jego osobą. On po prostu ten sport swoją działalnością organizował, wspierał przez bardzo długi okres, kiedy sportowcy osiągali te wyniki – podkreśla obecny prezes Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego Longin Komołowski. – Każdy z tych medali można przypisać jemu.
Nauka, praca, sport
Współpracownik, wiceprezes Komitetu Robert Szaj wspomina Witolda Dłużniaka jako człowieka pogodnego, ale przede wszystkim charyzmatycznego.
– Witek to była osoba o niezwykłej charyzmie i energii, ale też i doskonałej wiedzy, jeżeli chodzi o sport – podkreśla. – Znał każdą dyscyplinę, znał każdego zawodnika z imienia i nazwiska, on tym sportem osób niepełnosprawnych żył, on się tym pasjonował. Zapamiętam go jako niedościgniony wzór, jeżeli chodzi o osobę, która zarządza taką organizacją, po drugie zaś – niedościgniony wzór jeżeli chodzi o wiedzę.
Motto Witolda Dłużniaka składało się z trzech słów: nauka, praca, sport. Chciał, żeby osoba, która kończy karierę sportową, mogła normalnie funkcjonować w społeczeństwie. W jego wizji sport nie miał determinować życia zawodników, ale być pięknym do niego dodatkiem.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w Plebiscycie #Guttmanny2024! Głosowanie tylko do środy!
- III Wawerski Dzień Osób z Niepełnosprawnościami
- Dorabiasz do świadczenia z ZUS-u? Dowiedz się jak zrobić to bezpiecznie
- Immunoterapie wysokiej skuteczności od początku choroby – czy to już obowiązujący standard postępowania w SM?
- Nowa przestrzeń w DPS-ie „Kombatant”
Dodaj komentarz