Prawnik radzi: Orzeczenie a przeprowadzka

Witam ! Miałam otrzymac mieszkanie dostosowane do swej niepełnosprawnosci [niezdolna do pracy, samodzielnej egzystencji] narząd ruchu, nogi kregosłup, rece, poruszam sie przy pomocy kul, trace czucie w dłoniach, palcach, otrzymałam mieszkanie na parterze, wejscie do budynku są schody, wyłożone płytkami, które sa śliskie, oczywiscie jest winda, ale tylko na pokaz, drzwi wejscowe do mieszkania naprzeciw drzwi wejscowych do budynku, drzwi do mieszkania nieszczelne, nie ma ciepłej wody, łazienka nie dostosowana do osoby niepełnosprawnej [mam sztywny staw biodrowy] , nie mam się gdzie umyc , załatwic, przy zamykaniu drzwi wejscowych do budynku, scany drza[ są to papierowe mieszkania], pozbyłam sie tu zamieszkujac telefonu TP, który był moim oknem na świat, administrator budynku nie dopuscił telekomunikacji, narzucił innych operatorów, w TP miałam znizke iwalidzka[ narzad słuchu, wzrok ]Zwracając się do urzedu miasta, powiedziano mi ze tylko osoby na wózku są niepełnosprawne , rok temu składałam o zamiane mieszkania, ze wzgledu na mój stan zdrowia, który ulega pogorszeniu, ból w nocy wybudza mnie co godzine, jak mam życ, nie majac sie gdzie i w czym umyc, gdzie załatwic czy my niepełnosprawni nie mamy prawa do godnego życia, czy tylko jestesmy śmieciami w tym kraju, traktuje się nas jak zło konieczne, żyjemy z niewielkich rent , emerytur, nie stac nas na wykup leków, nie mówiąc juz o sprzecie rehabilitacyjnym ,