"Królowie" i "Królowa" na kółkach
– Każdy, kto pierwszy raz przychodzi na trening, mówi: o rany, przecież to są osoby na wózkach, oni się pozabijają! – mówi Dominik Wietrak, prezes Warszawskiego Stowarzyszenia Rugby na Wózkach. Rugbiści z Four Kings do sportu podchodzą bardzo poważnie. Kiedy trzeba, potrafią jednak wrzucić na luz i zatańczyć na Centralnym.
– W dość młodym wieku miałem wypadek. Doznałem porażenia czterokończynowego, usiadłem na wózku – tak zaczyna swoją opowieść Tomasz Biduś, zawodnik reprezentacji Polski w rugby na wózkach. – Miałem w tym czasie dość dużo ludzi wokół siebie, którzy podsuwali mi wiele pomysłów na życie. Nie straciłem dużo czasu na borykanie się z tym, co się stało. Dość szybko „stanąłem na nogi”. Przepustką do nowego życia okazał się sport.
Nigdy nie schodzą z pudła
Tomasz Biduś to silne ogniwo warszawskiej drużyny Four Kings. Zaczynał jako zwykły zawodnik, później został kapitanem. Od czterech lat jest grającym trenerem drużyny. Zawodnicy Four Kings początkowo funkcjonowali pod skrzydłami Fundacji Aktywnej Rehabilitacji. Z czasem, gdy drużyna powiększała się, rosło jej zapotrzebowanie oraz chęć profesjonalizacji, jej członkowie postanowili utworzyć własną organizację – Warszawskie Stowarzyszenie Rugby na Wózkach.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
- PFRON wesprze organizacje pomagające powodzianom
- Już jest! Nowy numer „Integracji” w całości poświęcony komfortkom (PDF podstawowy i PDF dostępny)
- Instytut Wzornictwa Przemysłowego już po raz 31. organizuje Konkurs Dobry Wzór!
- Świadczenie wspierające. Zespoły najczęściej przyznają między 95 a 100 punktów
Dodaj komentarz