Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

„Ta winda to zbawienie”. Jak wspólnotę było na nią stać?

28.01.2021
Autor: tekst i zdjęcia: Mateusz Różański, konsultacja merytoryczna: BGK
Starsza pani wchodzi do windy, ciągnąć za sobą wózek na zakupy na kółkach

- Dla mnie ta winda to zbawienie – mówi pani Maria, mieszkanka czteropiętrowego budynku przy ul. Kolberga 8 w Warszawie. Dzięki pożyczce z Funduszu Dostępności, jej wspólnota mieszkaniowa mogła w końcu zainstalować windę, która zmieniła życie pani Marii o 180 stopni. – Mam rozrusznik, jestem po zawale, ledwo chodzę. Wejście na 3. piętro było niemożliwe, a wychodzić trzeba na przykład po zakupy – dodaje.

Od 2019 roku jest możliwość uzyskania nisko oprocentowanej pożyczki na likwidację barier architektonicznych i zwiększenie dostępności budynków, np. instalację windy. Udziela ich Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) – w ramach Funduszu Dostępności, będącego elementem Programu Dostępność Plus. Mogą z nich skorzystać m.in. spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe. Środki z pożyczki mogą być przeznaczone na wszystko, co w przestrzeni wspólnej ułatwi życie osobom z niepełnosprawnością, seniorom, rodzicom z dziećmi w wózkach. Przekonała się o tym pani Maria.

Czteropiętrowy blok mieszkalny

Bez windy ani rusz

- Teraz mogę sama wjechać i zjechać i spokojnie wyjść z budynku – opowiada pani Maria. – Wcześniej było to praktycznie niemożliwe, bo jestem już bardzo schorowana. Przeszłam zawał, mam rozrusznik serca i ciężko mi chodzić samodzielnie. Dla takich osób jak ja winda jest niezbędna. Bo jak ma się 20 lat, to po schodach się frunie, a jak ma się 82 lata, to bez windy ani rusz.

Ona i inni mieszkańcy bardzo cieszą się z tego, że wspólnota mieszkaniowa zdecydowała się skorzystać z Funduszu Dostępności.

- Nasz budynek powstał jeszcze w latach sześćdziesiątych, więc wymaga wielu remontów i usprawnień, a pieniędzy za wiele nie mamy – tłumaczy Helena Wiegner ze wspólnoty mieszkaniowej ul. Kolberga 8. – Wśród naszych mieszkańców jest wiele osób starszych i z niepełnosprawnościami, dla których codzienne pokonywanie schodów było albo bardzo trudne, albo wręcz niemożliwe. Dlatego instalacja windy była dla nas koniecznością.

Wejście do przeszklonej windy wbudowanej w klatkę schodową

Lepiej niż w banku komercyjnym

Problemem, jak przyznaje pani Helena, okazało się jednak zdobycie środków. Pożyczka w banku komercyjnym była stanowczo zbyt droga dla niewielkiej (26 lokali) wspólnoty. Dlatego przez pięć lat zbierano fundusze na tę niezbędną inwestycję.

Jednak nawet przy maksymalnych oszczędnościach budowa windy wiązałaby się z poważnymi problemami finansowymi dla wspólnoty. Sytuację diametralnie zmieniła możliwość zaciągnięcia pożyczki z Funduszu Dostępności. O takiej możliwości wspólnota dowiedziała się od firmy, która podjęła się instalacji windy.

- Byliśmy pierwszymi klientami Funduszu Dostępności – wspomina Helena Wiegner. – Dzięki pożyczce udało nam się sprawnie przeprowadzić całą inwestycję, dzięki czemu już na początku 2020 roku nasi mieszkańcy mogli cieszyć się nową windą. Jednocześnie wspólnota ogromnie zaoszczędziła, dzięki czemu nie mamy pustej kasy i możemy zająć się innymi, niecierpiącymi zwłoki remontami i naprawami – tłumaczy.

Panel w windzie z przyciskami z alfabetem Braille'a

Remont bez większych problemów

Sama instalacja windy trwała ok. pół roku – od momentu rozpoczęcia prac – a decyzja o przyznaniu pożyczki została podjęta w jej trakcie. Budynek przy ul. Kolberga 8 planowany był na początku jako o wiele wyższy, dzięki czemu było w nim przewidziane miejsce na instalację windy. Poza początkową fazą prac, gdy przygotowywano fundamenty, przebudowa nie była uciążliwa dla mieszkańców.

Wspólnota zdecydowała się na instalację windy hydraulicznej, która bardziej odpowiadała potrzebom mieszkańców – jest cicha i energooszczędna. Ma siedem przystanków i otwiera się na obie strony, ponieważ choć blok jest czteropiętrowy, mieszkania zlokalizowane są na piętrach i półpiętrach.

- Winda została uruchomiona jeszcze przed pandemią, co ułatwiło na przykład pracę kurierom dostarczającym zakupy mieszkańcom naszego budynku – mówi Helena Wiegner. – Z racji tego, że sprowadziło się też do nas całkiem sporo młodych ludzi, to spodziewamy się w najbliższym czasie większej liczby wózków dziecięcych, a te również łatwiej przewozić windą, niż znosić po schodach – dodaje z uśmiechem.

Mieszkańcy powitali nowe udogodnienie z entuzjazmem. Z windy korzystają nie tylko seniorzy i osoby z niepełnosprawnością, ale też młodzi ludzie, zwłaszcza rowerzyści.

Starsza pani z dwoma małymi psami na smyczach wchodzi do windy

21 zł odsetek

- Decyzję o zaciągnięciu pożyczki z Funduszu Dostępności podjęliśmy w drodze głosowania podczas zebrania wspólnoty, przy sprzeciwie zaledwie jednej osoby – opowiada Teresa Jankowska, również reprezentująca wspólnotę mieszkaniową ul. Kolberga 8. – Już wtedy zdecydowana większość mieszkańców uznała to działanie za potrzebne. Teraz praktycznie wszyscy mieszkańcy budynku cieszą się z windy. Zwłaszcza że jej instalacja nie odbiła się na ich kieszeniach.

Jest tak dzięki bardzo preferencyjnym warunkom pożyczki z Funduszu Dostępności. Wspólnota zaciągnęła pożyczkę w wysokości 200 tys. zł, której spłatę rozłożono na pięć lat. Tymczasem cały koszt instalacji windy wyniósł 240 tys. zł. W tej chwili miesięczna rata wynosi około 3300 zł, a odsetki zaledwie... 21 zł i stale spadają.

Koszty spłaty pożyczki są pokrywane z prowadzonego przez wspólnotę funduszu remontowego. Co więcej, wspólnota przy Kolberga 8 może ubiegać się o umorzenie aż 30 proc. pożyczki, gdyż w budynku mieszkają osoby z niepełnosprawnością. Oznacza to, że de facto do spłaty pozostanie im zaledwie 140 tys. złotych.

- To wszystko przebiegało bardzo sprawnie – przyznaje Helena Wiegner. – Nie trzeba było długo czekać na decyzję o przyznaniu pożyczki, a procedury, które już wtedy były raczej przyjazne, uległy uproszczeniu. Wiemy, że inne wspólnoty mieszkaniowe na naszym osiedlu decydują się pójść w nasze ślady i również planują skorzystać z Funduszu Dostępności. To naprawdę ogromna i bardzo potrzebna pomoc.


- Cieszymy się, że poprzez pożyczki w ramach Funduszu Dostępności możemy zmieniać na lepsze życie Polaków – mówi Paweł Chorąży, dyrektor zarządzający Pionem Funduszy Europejskich w Banku Gospodarstwa Krajowego. – Inwestycja przy ul. Kolberga 8 oraz wiele innych pokazują, jak potrzebne są działania mające na celu likwidację barier architektonicznych, poprawiające dostęp do budynków, szczególnie osobom starszym, z niepełnosprawnościami czy rodzinom z małymi dziećmi. Pożyczki w ramach Funduszu Dostępności są doskonałą odpowiedzą na potrzeby w zakresie finansowania tego typu inwestycji. Długoterminowa pożyczka z symbolicznym wręcz oprocentowaniem, bez opłat i prowizji, z możliwością umorzenia cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Od lutego br. pożyczki w ramach Funduszu Dostępności będą również udzielane na terenie całego kraju przez pośredników finansowych – instytucje finansowe współpracujące z BGK. Dzięki temu jeszcze więcej inwestycji, zwiększających dostępność budynków, będzie mogło uzyskać preferencyjną pożyczkę ze środków Funduszu Dostępności.


Jak skorzystać z pożyczki na instalację windy?

Jeśli chcesz, by również Twoja wspólnota lub spółdzielnia zainstalowała windę lub wprowadziła inne udogodnienia dla osób z niepełnosprawnością i seniorów, to najlepszą drogą jest skorzystanie z oferty BGK.

Na naszym portalu znajdziesz szczegółowy poradnik dotyczący pożyczek z Funduszu dostępności, a także artykuł dotyczący zasad i kosztów korzystania z niego.

Warto wiedzieć, że z Funduszu Dostępności można finansować inwestycje mające na celu zwiększenie dostępności nie tylko w budynkach mieszkalnych, ale też we wszelkich instytucjach publicznych – na przykład szkołach czy placówkach kultury. Inwestycje w budynkach użyteczności publicznej także mogą uzyskać wsparcie w postaci nisko oprocentowanych (0,15 proc.) pożyczek na likwidację barier architektonicznych.


Artykuł powstał we współpracy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego

 

Logo Banku Gospodarstwa Krajowego

 

Logo Funduszu Dostępności w ramach Programu Dostępność Plus

 

Komentarz

  • Zazdroszczę...
    Dynia
    29.01.2021, 15:18
    Zazdroszczę. Już 4 rok walczę o podjazd. Sama nie zjadę wózkiem po schodach. Spółdzielnia nie chce przystąpić do tego programu, bo wg nich nie mają takiego obowiązku. Tymczasem prawnik twierdzi, że skoro blok był wybudowany w 2008 roku to obowiązkiem spółdzielni było go dostosować dla niepełnosprawnych. I tak się żyje w tym grajdole... Mam siedzieć na doopie i nikogo nie interesuje, że mam jeszcze pod opieką niepełnosprawnego męża.

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas