Komórki pobrane z nosa mogą pomóc osobom sparaliżowanym
Wkrótce lekarze z Londynu przystąpią do testów nowatorskiej metody leczenia wykorzystującej komórki macierzyste.
Na początku 2006 r. chirurdzy z University Collage w Londynie będą próbować naprawić przerwane połączenia nerwowe u młodych osób, które doznały obrażeń w wyniku wypadków motocyklowych. Jeśli metoda okaże się skuteczna, być może w przyszłości pozwoli ona leczyć osoby sparaliżowane.
W pierwszej fazie testów zoperowanych zostanie przynajmniej 10 osób. Podczas operacji zastosowana będzie technika opracowana przez neurochirurga Geoffrey’a Raismana, szefa specjalnego oddziału zajmującego się leczeniem uszkodzeń rdzenia kręgowego. 20 lat temu Raisman odkrył, że komórki w nosie nieustannie się regenerują. Zdaniem profesora istnieje spora szansa, że jeśli komórki takie zostaną wszczepione w miejscu uszkodzenia rdzenia, mogłyby one zbudować swego rodzaju „most” pozwalający na ponowne zrośnięcie się nerwów.
Duże nadzieje w metodzie profesora pokładał Christopher Reeve, który po upadku z konia był całkowicie sparaliżowany. Na razie wiadomo, że pierwsze operacje nie pomogą osobom z tak poważnymi uszkodzeniami rdzenia, jak u Reeve’a. Stwarzają one jednak nadzieję dla osób, które w wyniku wypadków motocyklowych doznały przerwania nerwów łączących ramię z rdzeniem kręgowym. Do tej pory tego rodzaju uszkodzenia nie były operowane.
Profesor prowadził badania nad nową metodą przez 20 lat, zanim zdecydował się zastosować ją w leczeniu ludzi. Zdaniem chirurga metoda zadziała. Podczas badań przeprowadzanych na zwierzętach zaobserwowano, że implanty z komórek przywracają działanie nerwów. Szczury, które miały przerwane połączenia nerwowe, po wszczepieniu komórek zaczęły ruszać przednimi łapami. Pierwsze operacje przeprowadzone na ludziach obejmą przypadki bardzo specyficzne i podobne do siebie, aby łatwiej było porównać ich rezultaty.
Jeśli metoda okaże się skuteczna, otworzy nowe możliwości
leczenia uszkodzeń mózgu i rdzenia kręgowego związanych z
przerwaniem połączeń nerwowych. Profesor Raisman ma nadzieję, że
jeśli pierwsze operacje powiodą się, pacjenci odzyskają czucie w
rękach i uda się zredukować ból związany z tego rodzaju
uszkodzeniem.
W przyszłości, po dodatkowych testach i badaniach, metoda ta być
może zostanie zastosowana w leczeniu osób poruszających się na
wózkach oraz w przypadkach przerwań nerwów związanych z wylewami,
uszkodzeniem wzroku czy słuchu. Profesor podkreślił jednak, że
przed badaczami jeszcze bardzo długa droga i upłynie wiele czasu,
zanim metoda będzie stosowana na szeroką skalę.
Dlaczego komórki nosa są takie niezwykłe?
W 1985 r. odkryto, że komórki nerwowe odpowiadające za
powonienie rosną nieprzerwanie, nawet u dorosłych osób. Ponieważ
komórki te pochodzą od samego pacjenta, w przypadku przeszczepu nie
ma możliwości odrzucenia ich przez organizm.
Kiedy komórki takie zostały przeszczepione do rdzenia kręgowego
szczura, zbudowały one swego rodzaju „most” nad uszkodzony miejscem
i pozwoliły na ponowne zrośnięcie się połączeń nerwowych.
Sparaliżowane zwierzęta, u których zastosowano tę metodę, mogły
ponownie oddychać samodzielnie, ruszać łapami i wspinać się.
Opracowanie: Dorota Landsberger
Źródło: The Guardian, 30 listopada 2005 r.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Integracja to zawsze byli ludzie
- Nowa perspektywa i szansa na życie dla pacjentów ze stwardnieniem zanikowym bocznym (ALS)
- Nie możemy dłużej czekać! Marszałek Szymon Hołownia apeluje o rozpoczęcie prac nad ustawą o asystencji osobistej
- Wiśnik CUP. To już 10 LAT!
- RPD chce walczyć z przypadkami przemocy wobec dzieci neuroróżnorodnych. Powstanie specjalny zespół ekspertów.
Dodaj komentarz