Jaka Polska? – refleksje z dyskusji
Światowy Dzień Osób Niepełnosprawnych był znakomitą okazja, by otwarcie porozmawiać o najważniejszych problemach środowiska osób niepełnosprawnych w obecności przedstawicieli najważniejszych instytucji w państwie - posłów do parlamentu oraz Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych oraz przedstawicieli pracodawców polskich i związków zawodowych.
Na zdjęciu, od lewej: Paweł Wypych, Małgorzata Olejnik , Sławomir Piechota, Piotr Pawłowski
Drugiego grudnia 2005 w salach Pałacu Kultury i Nauki, dzięki uprzejmości Urzędu Miasta Warszawy zagościło Stowarzyszenie Przyjaciół Integracji oraz reprezentanci środowiska osób niepełnosprawnych - przybyli z całej Polski na wielogodzinną debatę pod hasłem: "Jaka Polska?".
Była to od dawna oczekiwana przez środowisko okazja do postawienia konkretnych pytań tym, którzy przez najbliższe lata będą kształtować polską rzeczywistość - posłom na Sejm RP, którzy od początku swej kadencji stali się szczególnie bliscy środowisku osób niepełnosprawnych. Cała trójka: Małgorzata Olejnik z Samoobrony, Sławomir Piechota z PO oraz Jan Filip Libicki z PiS - poruszają się na wózkach inwalidzkich (czyt. Integracja 6/2005). Reprezentują różne opcje polityczne, różne programy, ale mają jedną wspólną cechę znają jak żaden inny parlamentarzysta codzienność osoby niepełnosprawnej. I to daje największą nadzieję, że wraz z upływem kadencji nie zapomną ani na chwilę o tych, którzy od lat czekają na lepszą przyszłość.
Na zdjęciu, od lewej: Paweł Wypych, Małgorzata Olejnik , Sławomir Piechota, Jan Filip Libicki, Piotr Pawłowski
Pomyślny dla uczestników konferencji zbiegiem okoliczności był fakt, iż w przeddzień debaty mianowany został nowy Pełnomocnik rządu ds. Osób Niepełnosprawnych - Paweł Wypych - dotąd pełniący funkcję Dyrektora Biura Polityki Społecznej Urzędu Miasta Warszawy. Na spotkaniu pojawił się zatem nieoczekiwanie w podwójnej roli - jeszcze współgospodarza i już przedstawiciela rządu.
Wśród zadających pytania i sygnalizujących najbardziej palące problemy byli szefowie i przedstawiciele organizacji, m.in. działających na rzecz osób z upośledzeniem umysłowym, niesprawnych ruchowo, sportowców niepełnosprawnych, osób niesłyszących i in. Przybyli także przedstawiciele kilku miast Polski żywo zaangażowanych od wielu już miesięcy w organizowane przez Integrację kampanie społeczne na rzecz osób niepełnosprawnych.
Jaka Polska?
Pytanie to wielokrotnie padało z wielu stron sali. Polska solidarna - to stanowczo sygnalizowane
stanowisko nowo wybranego rządu. Zdaniem Pawła Wypycha, wśród priorytetowych zadań stojących przed
władzą solidarną również z niepełnosprawnymi obywatelami należy walka z barierami
architektonicznymi, mentalnymi, realne zapewnienie pełnej edukacji młodzieży niepełnosprawnej,
promocja zwiększenia zatrudnienia osób niepełnosprawnych w gospodarce rynkowej. Osoba
niepełnosprawna nieaktywna jest obciążeniem dla budżetu państwa - i taka sytuacja, na ile jest to
możliwe powinna ulec zmianie. Do tego niezbędne jest współdziałanie samorządów i organizacji
pozarządowych, które najlepiej znają sytuację.
Co będzie z PFRON? Zdaniem nowego Pełnomocnika, fundusz działający na rzecz osób niepełnosprawnych
musi zostać utrzymany. Kwestią otwartą pozostaje jego dalsza forma, zapewne decentralizacja - czyli
przeniesienie rozdziału środków bliżej obywatela.
Warto postawić pytanie wyjściowe - jaki cel towarzyszy naszym
działaniom? - postulował Sławomir Piechota. - Jeśli jasno go określimy, łatwiej będzie dobrać
środki i narzędzia do jego realizacji. Trzeba ocenić na ile tkwimy w akceptacji bezradności. A taka
postawa bardzo dużo kosztuje całe społeczeństwo. Edukacja, praca i zaangażowanie w działalność
organizacji pozarządowych są szansą na wyjście z bezradności - zdaniem posła PO. Jak najmniej
państwa, a jak najwięcej społeczeństwa powinno się angażować w rozwiązywanie największych
problemów. W tym kluczową rolę mogą pełnić organizacje pozarządowe. Warto też wprowadzać niektóre
sprawdzone w Europie wzorce, zwłaszcza w dziedzinie aktywizacji zawodowej. Fakt, że Polacy
przekazali aż trzy mandaty poselskie osobom na wózkach inwalidzkich sygnalizuje, że dokonuje się
przełom w mentalności społeczeństwa i jest to dobry prognostyk dla dalszych przeobrażeń.
Oswajanie społeczeństwa z niepełnosprawnością powinno zaczynać się od najmłodszych lat, podkreślała
posłanka Samoobrony, Małgorzata Olejnik. Jako czynna sportsmenka i wielokrotna medalistka
paraolimpiad w łucznictwie, za jeden priorytetowych celów przyjęła też promocję sportu osób
niepełnosprawnych i walkę o zrównanie statusu sportowców paraolimpijskich i olimpijczyków.
Poseł PiS Jan Filip Libicki wyodrębnił trzy podstawowe grupy
najistotniejszych zagadnień:
- problemy wynikające ze świadomości ludzi
- współpraca z organizacjami pozarządowymi
- potrzeba konkretnych rozwiązań prawnych i prawno-finansowych. Nie stanowimy już sensacji na ulicy
czy w kinie, potrafimy się organizować i coraz skuteczniej walczyć o swoje uprawnienia i miejsce w
społeczeństwie, właśnie dzięki coraz sprawniej działającym organizacjom pozarządowym. Najwięcej
jest do zrobienia w dziedzinie zmiany prawa oraz rozwiązań pomagających skuteczne egzekwowanie
prawa już istniejącego. Wielokrotnie już nowelizowana ustawa o zatrudnianiu i rehabilitacji wymaga
wciąż gruntownej nowelizacji. Nie sposób przeprowadzić ją bez pogłębionej rozmowy i konsultacji ze
środowiskiem - obiecał poseł PiS.
Podczas debaty ze strony uczestników padło wiele pytań i postulatów skierowanych do przedstawicieli władz i parlamentu. Niektóre dotyczyły konkretnych rozwiązań dla poszczególnych grup osób niepełnosprawnych - np. z upośledzeniem umysłowym, które, podobnie jak osoby ze sprzężonymi niepełnosprawnościami, najczęściej są wykluczane społecznie (praca, edukacja) z racji znacznego stopnia upośledzenia i nie mieszczą się w większości regulacji prawnych. Problemy z dostępem do pracy, mobbing w wielu miejscach - dotyczy już całego środowiska. Bariery architektoniczne zaś w różny sposób utrudniają funkcjonowanie osobom niesprawnym ruchowo i niewidomym. Swoje postulaty mają osoby niesłyszące, od lat oczekujące na ustawę o języku migowym dającą prawną podstawę do posługiwania się tym językiem w życiu publicznym, co oznacza prawo do egzekwowania jego znajomości lub obecności tłumaczy w wielu instytucjach państwowych, szkołach, itp. Podkreślano konieczność poprawy jakości publicznej służby zdrowia, która zdaniem niektórych uczestników panelu, generuje niepełnosprawność. Sygnalizowano również problemy związane z turystyką osób niepełnosprawnych, o której można mówić wciąż w kategoriach nowości i zjawiska marginalnego w środowisku.
Palącym problemem jest również zaopatrzenie w środki medyczne. Kontrowersje w środowisku organizacji pozarządowych budzą tzw. konsultacje społeczne - formalnie konieczne przy nowelizowaniu i wprowadzaniu wielu ustaw. Sposób ich przeprowadzania jak dotąd wskazuje faktycznie na czysto formalne traktowanie partnerów społecznych. Najczęściej bowiem są przeprowadzane w ostatniej chwili, nie dając czasu na rzeczywistą dyskusję czy uwzględnianie sygnalizowanych uwag. Środowisko domaga się zdecydowanie zmiany tego typu praktyk.
Na wiele z tych pytań trudno było znaleźć wyczerpujące odpowiedzi
podczas kilkugodzinnego spotkania w tak szerokim gronie. Przedstawiciele strony rządowej
podkreślali fakt, iż jest to spotkanie informacyjne, mające zasygnalizować problemy, które staną
się przedmiotem ich pracy.
- Warto jednak uwzględnić zasadniczą kwestię - nie ma mniej i bardziej ważnych niepełnosprawnych -
podsumował spotkanie Paweł Wypych. "Jesteście Państwo dla nas partnerem. Choć w tej debacie
zarysowały się postulaty na stworzenie co najmniej kilku odrębnych ustaw, chcę podkreślić, że nie
ilość, ale jakość będzie najważniejsza. Nie możemy dłużej utrzymywać istniejącej w przeszłości
sytuacji, że poszczególne grupy konkurują ze sobą w walce o regulacje prawne".
- Słowem kluczowym ma być spójność - podkreślał poseł Filip Libicki. Potrzebne jest bezkolizyjne
spojrzenie na problemy całego środowiska, tak by interes osoby niewidomej nie był w opozycji do
uprawnień osoby jeżdżącej na wózku. Nie zawsze jest proste pogodzenie takich postulatów, ale trzeba
stopniowo przechodzić od regulacji służących ogółowi do szczegółowych rozwiązań. Nie sposób tworzyć
czegokolwiek trwałego w pośpiechu.
Dzielmy środki racjonalnie i skutecznie, tak by renty nie były hamulcem aktywności społecznej.
Wprowadzajmy racjonalne zmiany w przepisach prawnych. Niech uprawnienia niepełnosprawnych
pracowników nie stanowią przeszkody w zatrudnianiu takich osób, chcących naprawdę pracować -
postulował poseł Piechota.
Z pewnością nie można wraz z nowym rokiem oczekiwać radykalnej poprawy sytuacji. Ale poziom debaty i konkretne wnioski, jakie przyniosła, rokują naprawdę poważne zmiany, które powinniśmy dostrzec na przestrzeni najbliższych czterech lat. Oby nie były to oczywiście pobożne życzenia z okazji szczególnego dnia.
Autor: Zoja Żak
Źródło: informacja własna
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz