Sprawny – niepełnosprawny kierowca
Ograniczone zaufanie w stosunku do współużytkowników dróg to podstawowa zasada, którą należy stosować za kierownicą. Przewidywanie zachowań innych kierowców może nam uratować życie. Istnieje bowiem duża grupa posiadaczy prawa jazdy, których z całą pewnością do sprawnych kierowców zaliczyć nie można.
Kierowcy rajdowcy
To typ kierowców samochodów (lub motorów), którzy pędzą na złamanie karku, wyprzedzając wszystkie
samochody, robią dużo hałasu, a ponieważ z powodu prędkości mają mało czasu na zastosowanie się
przed jakimkolwiek ruchem - ich manewry są szybkie, improwizowane i bardzo niebezpieczne. To
kierowcy, którzy są niecierpliwi, lubią ryzykować, np. wyprzedzają "na trzeciego",
zmieniają gwałtownie pasy, wymijają poboczem lub przez podwójną ciągłą linię, robią też różne
popisy typu: pisk opon przy starcie spod świateł i przy zmianie biegów (kierowcy motorów ścigaczy
często dają popis na jednym kole) - kierowcy rajdowcy wydaje się to bardzo efektywne, w
rzeczywistości zaś jest infantylne i żałosne.
Rajdowiec ma też tendencję do jazdy bardzo blisko jadącego przed nim auta, jakby chciał je popędzić
i przepędzić z drogi. Takie "siedzenie na ogonie" jest bardzo niebezpieczne - odstęp
między samochodami jest tak mały, że nie daje możliwości bezpiecznego wyhamowania w razie
niebezpieczeństwa. Jeśli więc zobaczysz we wstecznym lusterku pędzący samochód migający natarczywie
światłami, który niebezpiecznie zbliża się do twojego, zjedź na sąsiedni pas, ustępując mu drogi,
ale bardzo ostrożnie, bo on już może zacząć wymijać cię z prawej strony.
Zbyt wolno, nie znaczy dobrze
Istnieje grupa kierowców - zwana "niedzielnymi", którzy jeżdżą sporadycznie, od święta,
nie mają więc wprawy w prowadzeniu auta. Wszystkie manewry robią bardzo powoli, niepewnie, są
niezdecydowani i w ostatniej chwili zmieniają decyzję - np. skręcają w prawo, choć sygnalizowali
skręt w lewo. Niedzielny kierowca gubi się na drodze, często nie zwraca uwagi na znaki drogowe i
inne samochody w pobliżu. Charakterystycznym zachowaniem takiego kierowcy, które najbardziej
denerwuje innych, jest bardzo wolna jazda najbardziej skrajnym lewym pasem jezdni (znacznie
wolniejsza niż dozwolona).
Niedzielny użytkownik auta jest o tyle niebezpieczny, że wywołuje zniecierpliwienie u innych
kierowców, którzy gromadnie próbują go wyminąć. Powoduje to niekiedy niebezpieczne sytuacje.
Uwaga na faceta w kapeluszu!
Może jeszcze nie zwróciliście na to uwagi, ale jedną z najbardziej niebezpiecznych sytuacji, na
jaką można się natknąć, jest spotkanie na drodze kierowcy w starym modelu skody lub poloneza. Łatwo
go rozpoznać, bo "gna" z prędkością 40 km/h lewym pasem i zazwyczaj prowadzi swój
samochód w charakterystycznym kapeluszu (modnym co najmniej dwie dekady temu podobnie jak jego
auto).
To nie żarty! Jeśli zobaczycie w pobliżu takiego kierowcę, natychmiast zmieńcie pas, wyprzedźcie go
lub zwolnijcie, cokolwiek, byle tylko jak najszybciej się od niego oddalić, ponieważ taki kierowca
robi wszystko, aby wywołać w pobliżu niebezpieczną sytuację: zmienia pasy bez ostrzeżenia, miga w
lewo a skręca w prawo, zajeżdża wszystkim drogę, i nawet tego nie zauważając, oddala się,
pozostawiając spustoszenie...
Z drogi śledzie, taksówkarz jedzie
Taksówkarze to też grupa kierowców, na których należy bacznie zwracać uwagę. Można spośród nich
wyłonić: powolnych (którzy działają wszystkim na nerwy) lub piratów drogowych (którzy także
działają na nerwy - podnosząc adrenalinę niespodziewanymi manewrami). Ponieważ taksówkarze spędzają
codziennie długie godziny na kierowaniu pojazdem i doskonale znają każdą ulicę, każdą dziurę w
jezdni i każdy skrót, a w dodatku pracują na czas, większość z nich nie zwraca uwagi na innych
użytkowników dróg. Z tak dużym doświadczeniem wiedzą, że zawsze sobie dadzą radę.
Nie zwracają też często uwagi na znaki drogowe - zawracają przez podwójną ciągłą, na rondzie skręcają w prawo z lewego pasa, wpychają się bez pardonu przed twój samochód, nawet jeśli wydawało ci się, że w ogóle nie było tam miejsca, wszystkich wyprzedzają w szaleńczym tempie lub dla odmiany, ślimaczą się potwornie, blokując pozostałych kierowców - do tego burczą pod nosem i trąbią na wszystkich - zwłaszcza na "baby". Sposób na taksówkarza? Zdwoić uwagę, przepuścić, jechać spokojnie dalej, licząc do dziesięciu...
Wypadki, które powodują wypadki
Są też kierowcy, którzy uwielbiają przyglądać się miejscom wypadków. Przejeżdżają w pobliżu,
zwalniają, gapią się na potłuczone karoserie samochodów, rozdrażnionych uczestników kolizji,
ewentualnie ofiary, policję, która wypisuje mandaty - i oczywiście natychmiast na ulicy tworzy się
korek. A skoro wszyscy patrzą na miejsce zdarzenia zamiast pilnować drogi przed własnym samochodem,
bardzo łatwo o kolejną stłuczkę.
Niekontrolowane miganie
Istnieją kierowcy, którzy potrafią pół dnia przejeździć z włączonym migaczem, zanim się zorientują,
że włączyli go, kiedy wyjeżdżali rano ze swojego garażu... Dlatego zanim wykonasz jakiś manewr,
upewnij się czy kierowca, który ma włączonym kierunkowskaz, rzeczywiście skręci albo zmieni
pas.
Kierowcy autobusów
Z racji gabarytów pojazdów, jakimi się poruszają, poleca się ustępować im drogi, nawet jeśli nie
mieli pierwszeństwa, bo nie bardzo przejmują się innymi użytkownikami ulic. Kierowca autobusu
często zaczyna wykonywać manewr, kiedy tylko wpadnie na taki pomysł - i nie mam tu wcale na myśli
umożliwiania mu włączenia się do ruchu z przystanku - po prostu wymusza go na innych. Bazuje
oczywiście na tym, że nikomu nie zależy na przetarciu karoserii, więc zazwyczaj kierowcy ustępują
mu drogi...
Na autobus trzeba też uważać, kiedy jedziemy obok niego na zakręcie - zazwyczaj nie udaje mu się
zmieścić na swoim pasie - i "zahacza" o nasz pas, zwłaszcza przy ostrych skrętach.
Baba za kierownicą
Owszem, jest czasem denerwująca, robi zaskakujące manewry, często ma kłopoty z zaparkowaniem auta,
mylą jej się ulice i migacze - ale nie jest to najniebezpieczniejszy typ kierowcy. Baba w związku z
tym, że ma świadomość swojej niedoskonałej umiejętności prowadzenia, robi wszystkie manewry bardzo
powoli i może się wydawać, że niezręcznie - ale dzięki temu generuje znaczenie mniej
niebezpiecznych sytuacji wokół siebie niż niektórzy zbyt pewni siebie niż zbyt pewni siebie i
swoich umiejętności mężczyźni rajdowcy. Niebezpieczne sytuacje wokół baby za kierownicą powodują
kierowcy, którzy zniecierpliwieni próbują ją wyprzedzić na wszelkie sposoby. Na babę nie należy
trąbić, bo powoduje to niepotrzebną agresję i stres, które ją jeszcze bardziej wyprowadzają z
równowagi i przedłużają niefortunne manewry.
BĄDŹ BEZPIECZNYM KIEROWCĄ
- Tylko spokój może nas uratować. W mieście szybka jazda daje oszczędność zaledwie kilku minut twego cennego czasu. Im szybciej jedziesz, tym mniej czasu masz na zastanowienie się, ocenę sytuacji i wykonanie manewru. Staraj się nie reagować nerwowo - zastanów się, czy rzeczywiście warto trąbić i wygrażać innym - i tak mają małą szansę cię usłyszeć, a krzyki i gesty najlepiej docierają do twoich pasażerów...
- Ustępuj miejsca innym kierowcom. Im częściej będziesz to robić, tym większa szansa, że ktoś kiedyś ustąpi miejsca tobie.
- Nie trać koncentracji w pobliżu domu. Nawet w okolicy, którą znasz jak własną kieszeń, w każdej chwili może wydarzyć się coś nieprzewidywalnego.
- Spoglądaj w lusterka. Zwłaszcza przy ostrym hamowaniu warto upewnić się, że kierowca za nami, który również ostro hamuje, ma miejsce, żeby się zatrzymać. Może trzeba na moment odpuścić hamulec i pozwolić samochodowi pojechać choćby metr do przodu (jeśli jeszcze jest na to miejsce).
- Eliminuj martwą strefę. Warto podczas zmiany pasa zerknąć na ułamek sekundy przez lewe lub prawe ramię, aby nie zajechać drogi kierowcy przez chwilę niewidocznemu w bocznym lusterku.
- Nie przyglądaj się wypadkom. Kiedy widzisz rozbite samochody i masz pewność, że nikomu nie trzeba udzielić pomocy, skup się na prowadzeniu samochodu, nie rozglądaj się - widok może nie być przyjemny. Zwróć uwagę na zachowanie innych kierowców, aby uniknąć stłuczki.
PORADY DLA BAB ZA KIEROWNICĄ
1. Do warsztatu choćby z
sąsiadem.
Jeśli kiedykolwiek będziesz musiała wybrać się do mechanika samochodowego - zrób wszystko, aby
wybrał się z tobą mężczyzna: mąż, kolega czy choćby sąsiad, który w życiu nie miał samochodu.
Mechanicy samochodowi zazwyczaj nie traktują kobiet poważnie, nie starają się niczego wytłumaczyć
ani podpowiedzieć - być może większość z nich robi to nieświadomie - ale baba u mechanika jest
traktowana z przymrużeniem oka. Więc, aby się nie narażać na stres i opłatę 100 zł za przykręcenie
byle śrubki, należy - do warsztatu zabrać ze sobą faceta - jest obstawą merytoryczną. Przydarza się
wtedy znacznie mniej "koniecznych" i "nie cierpiących zwłoki"
"napraw", bez których twój samochód może się obejść, istnieje też wiele - o dziwo! -
tańszych zamienników części, które się popsuły. W obecności mężczyzny, nie wiedzieć czemu, takie
propozycje pojawiają się zdecydowanie rzadziej...
2. Torebka w niebezpieczeństwie.
Jeśli zależy ci na torebce, nie trzymaj jej na przednim siedzeniu samochodu, bo -
zwłaszcza w dużych miastach - grasują bandy złodziei, którzy w godzinach szczytu czatują przy
skrzyżowaniach i kiedy samochód stoi, podbiegają, zbijają szybę i uciekają z torebką (a wraz z nią
z telefonem komórkowym, kluczem do mieszkania i dowodem osobistym, w którym jest adres...).
Przecież nie zostawisz auta i nie pobiegniesz na nim... Miejsce torebki, nesesera czy torby z
laptopem powinno być w bagażniku albo z tyłu pod siedzeniem, skąd trudniej je wyciągnąć.
NA CO JESZCZE UWAŻAĆ
- Nie wjeżdżaj na tłuste plamy na drodze, może to być olej, który powoduje natychmiastowy poślizg i bardzo trudno się go pozbyć z opon (śliskie są także piach i żwir na asfalcie, zwłaszcza na zakrętach).
- Zazwyczaj ślisko na drodze robi się tuż po małym, krótkim deszczu, kiedy woda nie zdąży jeszcze zmyć nagromadzonego piasku i robi się śliskie błoto.
- Kiedy przejeżdżasz przez wieś uważaj na biegające samopas zwierzęta domowe - psy, krowy, a zwłaszcza kury, które przestraszone zawsze uciekają w stronę domu - w praktyce przebiegają przez jezdnię tuż przed nadjeżdżającym samochodem.
- Uważaj na kałuże, które "ściągają" samochód, a przy dużych prędkościach potrafią nawet wyrwać kierownicę z rąk (czasem są to wypełnione wodą dziury w asfalcie).
- Jeśli chcesz skręcać w lewo, włączaj migacz z dużym wyprzedzeniem, aby niepotrzebnie nie zablokować na skrzyżowaniu innych kierowców - będą mieli czas na zmianę pasa.
- Na wszelki wypadek uważaj na czarne koty - bo z nimi nigdy nic nie wiadomo...
Więcej informacji na portalu auto.rockmetal.pl, można tam znaleźć porady dotyczące bezpieczeństwa na drodze
Tekst: Anna Jastrzębska
Ilustracje: Monika Duliasz
Integracja 5/2005, str. 64-66
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz