Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

W Żywcu otwarto Centrum Rehabilitacyjno-Edukacyjne

19.09.2005

Niepełnosprawne dzieci z Żywiecczyzny nie będą musiały pokonywać już kilkudziesięciu kilometrów, żeby dotrzeć na zajęcia, które dają nadzieję na normalne życie.

Czteroletnia Weronika z Łodygowic ma zespół Downa. Malutka roczna Hania z Korbielowa cierpi na porażenie mózgowe. Żeby mieć szansę na poradzenie sobie w życiu, obie potrzebują intensywnej rehabilitacji w profesjonalnych ośrodkach. Do tej pory, tak jak wiele innych dzieci z Żywiecczyzny, narażone były na długie i uciążliwe podróże, bo rodzice musieli z nimi jeździć do Bielska, a nawet Katowic. Teraz pomoc otrzymają znacznie bliżej. Wczoraj w Żywcu otwarto Centrum Rehabilitacyjno-Edukacyjne dla Dzieci.

Placówkę uruchomiła Fundacja Pomocy Dzieciom z Żywca. - Od momentu naszego powstania w 1998 roku marzyliśmy o takim centrum - mówi Renata Błecha, prezes fundacji i dyrektorka centrum. Po długich staraniach udało się zdobyć znakomicie położony, ale zrujnowany (wcześniej były tu m.in. koszary) zabytkowy budynek położony na terenie parku Habsburgów. Remont był możliwy dzięki sponsorom i dotacjom, m.in. z Unii Europejskiej.

Teraz obiekt jest nie poznania, a mali pacjenci będą tu mieli wymarzone warunki. W centrum są duża, kolorowa sala do ćwiczeń ze specjalnymi pufami, wałkami, materacami i piłkami. Są gabinety fizykoterapii (z laserem, elektro- i magnetostymulacją), psychologa i logopedy. Są sale edukacyjne z zestawami służącymi do stymulacji węchowej, dotykowej, słuchowej. Dzieci będą też chodzić do tzw. sali doznania świata. Tu będą rzutnik wyświetlający na ścianach barwne obrazy, kolumny imitujące błyskawice, kopuły z bąbelkami. - Oddziaływanie przez zmysły ma pobudzać mózg do działania - wyjaśnia Beata Hazuka, zastępczyni dyrektorki.

W centrum jest na razie 70 dzieci. Starsze mają tu jednocześnie lekcje szkolne i rehabilitację. Młodsze (od kilku tygodni do sześciu lat) są w Poradni Wczesnego Wspomagania Rozwoju - kilka razy w tygodniu przyjeżdżają z rodzicami na terapię. - Najważniejsze, żeby dzieci trafiały do nas jak najwcześniej. Wtedy można osiągnąć najlepsze efekty rehabilitacji - mówi Błecha.

Działalność placówki jest finansowana z subwencji oświatowej przekazywanej przez powiat, środków NFZ i Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

Do centrum rodzice mogą się zgłosić, dzwoniąc pod nr 861 09 85.

Autor: Marcin Czyżewski
Źródło: gazeta.pl, 14 września 2005 r.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas