NIK: krócej czekamy na usunięcie zaćmy, gorzej z dostępem do specjalistów
Najwyższa Izba Kontroli (NIK) zbadała, czy Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ) właściwie realizował swoje zadania. Z raportu NIK wynika, że NFZ wypełniał swoje ustawowe zadania, ale dostępność do świadczeń poprawiła się tylko w niektórych obszarach.
Należy do nich na pewno zabieg usunięcia zaćmy – czas oczekiwania skrócił się o 203 dni, czyli nastąpił spadek o 53 proc. w stosunku do 2018 r. NFZ rozszerzył katalog świadczeń objętych nielimitowanym finansowaniem o świadczenia diagnostyki obrazowej, zabiegi usunięcia zaćmy, zwiększył też dofinansowanie endoprotezoplastyki stawu biodrowego i stawu kolanowego. To wpłynęło na lepszy dostęp do tych świadczeń.
Dłużej poczekamy do specjalisty
Gorzej w raporcie NIK wypadł dostęp do specjalistów w ramach ambulatoryjnej opieki specjalistycznej (AOS). W przypadku prawie 60 proc. świadczeń wydłużył się czas oczekiwania. Liczba oczekujących wzrosła o ponad 15 proc. W przypadku opieki psychiatrycznej i leczenia uzależnień zaś o ponad 32 proc., a w leczeniu stomatologicznym o 1,9 proc.
Niezbyt optymistycznie NIK ocenił także program KOS-Zawał, czyli zespół świadczeń składających się na kompleksową opiekę dla osób po przebytym zawale serca.
„Pomimo poprawy dostępności rehabilitacji kardiologicznej dla pacjentów objętych KOS-Zawał, stanowili oni tylko 8,0% pacjentów hospitalizowanych ze wskazaniem dla objęcia tą opieką. Przy czym w grupie objętej opieką KOS-Zawał, w ciągu roku od zakończenia hospitalizacji, zmarło 4,7% pacjentów, podczas gdy w grupie nieobjętej tą formą opieki było to 11,1%. Na koniec 2019 r. opieka KOS-Zawał nadal nie była dostępna dla pacjentów w dwóch województwach” – czytamy w raporcie NIK.
Chodzi o Świętokrzyskie i Warmińsko-Mazurskie.
W przypadku rozpoznania gruźlicy pacjenci mogli liczyć na szybkie podjęcie leczenia.
Co ciekawe jedną z przyczyn rosnących kolejek do specjalistów było niezgłaszanie się pacjentów na zapisane wizyty. W 2019 r. liczba ta wyniosła 200 tys. Jednak, jak wskazuje NIK, Fundusz nie uruchomił w ustawowym terminie usługi przypomnienia o terminie wizyty.
Lepiej z rehabilitacją leczniczą
W 2019 r. spadła liczba oczekujących na rehabilitację leczniczą o ponad 18,1 proc. oraz na zabieg endoprotezoplastyki stawu kolanowego (o 7,4 proc.) i biodrowego (o 10,5 proc.).
„Najwięcej osób, na koniec 2019 r., oczekiwało na świadczenia w działach fizjoterapii: 763 344 dla przypadków stabilnych (spadek o 227 170 osób, 22,9%) oraz 102 816 w przypadkach pilnych (spadek o 15 062 osób, 12,8%). Spadek liczby osób oczekujących w rehabilitacji leczniczej wynikał ze zmian organizacyjnych w udzielaniu tych świadczeń dotyczących przede wszystkim wizyty fizjoterapeutycznej służącej zaplanowaniu cyklu leczenia” – czytamy w raporcie NIK.
Wzrosła jednak liczba oczekujących do poradni rehabilitacyjnej. W 2019 r. oczekiwało ponad 14 proc. więcej pacjentów niż rok wcześniej.
Leczenie szpitalne
Najwięcej osób czekało w 2019 r., jeśli chodzi o leczenie szpitalne, do oddziałów otorynolaryngologicznych, oddziałów chirurgii urazowo-ortopedycznej, urologicznych.
NIK zwrócił także uwagę na duży przyrost liczby oczekujących na świadczenia z zakresu onkologii. Na koniec 2019 r. oczekiwało na nie blisko 23 tys. osób.
Natomiast łatwiej było się dostać na rezonans magnetyczny i tomografię komputerową – limity finansowania tych świadczeń zostały zniesione 1.04.19 r., co udrożniło kolejkę.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz