Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Wyjść poza schemat

05.11.2012
Autor: Beata Rędziak
Źródło: inf. własna

Schematyczne myślenie społeczeństwa o niepełnosprawnych, ale też bariery tkwiące w samych osobach z niepełnosprawnością, niedoskonałości systemowe i brak wypracowanych standardów zawodu doradcy zawodowego dla osób z orzeczeniem o niepełnosprawności to – jak stwierdzili eksperci – wyzwania współczesnego doradztwa zawodowego i zatrudniania osób z niepełnosprawnością.

- W Polsce uregulowania i działania dotyczące doradztwa zawodowego wypływają z dwóch resortów: edukacji i pracy. Deregulacja zawodów proponowana przez Ministerstwo Sprawiedliwości budzi mój głęboki niepokój, dzieli ona bowiem doradców zawodowych na dwie grupy. Ci, którzy podlegają pod Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej nie mają żadnych określonych wymogów, by wykonywać ten zawód. Ci zaś, którzy podlegają pod Ministerstwo Edukacji, muszą mieć doświadczenie, ale też nie ma jasno określonych wymagań, gdyż nie ma wypracowanych standardów zawodu doradcy – mówiła dr Elżbieta Wojtasiak z Instytutu Pedagogiki Specjalnej APS w Warszawie podczas konferencji o współczesnych wyzwaniach doradztwa zawodowego i zatrudnienia osób z niepełnosprawnością.

Podkreśliła ona także wielką potrzebę świadczenia usług doradcy zawodowego w szkołach. – Doradztwo zawodowe to jest proces, którego celem jest pomoc człowiekowi na każdym etapie życia; najpierw to jest wybór szkoły, potem pracy, jej zmiany. Także człowiek, który odchodzi na emeryturę, powinien mieć możliwość skorzystania z porady doradcy, by mógł pozostać aktywnym uczestnikiem życia społecznego – podkreślała Wojtasiak.

We współczesnym doradztwie nie należy obawiać się pojęć i wiedzy zaczerpniętej z zarządzania kapitałem ludzkim. – Chodzi przecież o określenie potencjału, który jest w niepełnosprawnym pracowniku. Każdy pracownik jest zasobem organizacji i dobrze jest do pedagogiki pracy wdrażać wiedzę i doświadczenia zarządzania zasobami ludzkimi – powiedział dr Marek Pawłowski z Zakładu Pedagogiki Edukacyjnej APS.

Podejmowanie aktywności, zarówno w działaniu jak i w myśleniu, jest w przekonaniu dr Magdaleny Loski z APS czymś, co od wieków napędza człowieka i daje mu chęć do życia i rozwoju. Odwołała się ona do wypowiedzianej przez Galena myśli o tym, że aktywność jest najlepszym naturalnym lekarstwem i podstawą szczęścia człowieka.

– Niepełnosprawność oznacza nieustanną konfrontację z problemami i barierami w codziennym funkcjonowaniu. Brak wiedzy społeczeństwa o niepełnosprawności, mity w myśleniu na ten temat oraz sposób przedstawiania przez media osób z niepełnosprawnością: albo jako herosów, albo jako słabych powoduje wiele niepotrzebnych nieporozumień w tym zakresie – mówiła Loska.

Potencjał do wykorzystania

Według niej niewłaściwa jest także polityka władz, polegająca na wypłacaniu zasiłków, a nie na dostrzeganiu, że aktywizacja tych osób może spowodować brak potrzeby realizowania tych świadczeń. Również potencjał warsztatów terapii zajęciowej – przez niedoskonałości systemu wsparcia i edukacji osób z niepełnosprawnością – nie spełnia właściwej roli przygotowania do aktywności zawodowej ich uczestników.

– Uczestnikami WTZ są osoby młode; prawie 61 proc. wszystkich uczestników warsztatów to ludzie w wieku od 16 do 30 lat. Prawie 34 proc. jest w wieku 31–50 lat. 5 proc. uczestników WTZ ma co najmniej wykształcenie średnie. To oznacza, że mają oni potencjał, który można wykorzystać na rynku pracy. WTZ nie są dla nich. Dlaczego tak się dzieje? Wynika to z niedoskonałości systemu edukacji – wyjaśniała Loska.

Według dr Marioli Wolan-Nowakowskiej z Instytutu Pedagogiki Specjalnej APS doskonałym narzędziem pracy dla doradcy zawodowego osób z niepełnosprawnością jest Międzynarodowa Klasyfikacja Funkcjonowania, Niepełnosprawności i Zdrowia ICF. – Zakłada ona odejście tylko od medycznego pojmowania niepełnosprawności, kładąc nacisk na aktywizację. To daje doradcy możliwość właściwego ukierunkowania osoby z niepełnosprawnością, może to być dla niego doskonałym narzędziem diagnozy – mówiła Wolan-Nowakowska.

Podkreśliła także, że diagnoza doradcy zawsze powinna być pozytywna, czyli musi koncentrować się na funkcjach, które zostały zachowane, a nie na tym, czego dana osoba nie posiada. – Bardzo istotny jest też sieciowy model poradnictwa, dobrze, jeśli doradca ma możliwość wyjścia od zapoznania się z diagnozą lekarską, psychologiczną klienta – po to, by zebrać wstępne dane, sformułować trudności, określić szczegółowe cele pracy i dobór metod. Doradca musi wiedzieć, po co to robi – dodała.

Agata Spała, doradca zawodowy w Fundacji Pomocy Matematykom i Informatykom Niesprawnym Ruchowo, w całym procesie wsparcia i określania celów zawodowych osoby z niepełnosprawnością podkreślała znaczenie i rolę najbliższego otoczenia niepełnosprawnego klienta. – Wsparcie otoczenia rozumiem jako mobilizowanie osoby z niepełnosprawnością do aktywnego życia, do samodzielności. Musi być ono kompleksowe, połączone z rzetelną informacją, wsparciem materialnym, instrumentalnym, ale co bardzo ważne – także emocjonalnym. Podawanie wszystkiego na tacy osobie z niepełnosprawnością w niczym jej nie pomoże – mówiła Spała.

Podkreśliła ona rolę rzetelnej informacji o wyborze zawodu, sprzeciwiając się stereotypom tkwiącym w społeczeństwie. – Niekoniecznie osoba na wózku musi wykonywać telepracę w zaciszu domowym, a niewidomy być masażystą. Ważne, by prowadzić klienta, poznawać jego marzenia, ale i predyspozycje, łącząc to z jego realnymi możliwościami – podsumowała Spała.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • doradca zawodowy
    Marianna
    11.11.2012, 22:20
    Doradca zawodowy powinien poszukać niepełnosprawnemu pracy. Latwo doradzać i brać kasę a niepełnosprawny i tak pracy nie ma. Czas to zmienić ,bo po co nam tacy doradcy. Pomyślcie sami.
    odpowiedz na komentarz
  • Praca dla niepełnosprawnych
    niepełnosprawny 37
    10.11.2012, 10:13
    Napiszmy w końcu prawdę,a nie oszustwo.Piękne słówka,kiedy zbliża się kampania wyborcza obojętnie której partii.Po 2-tygodniach okazuje się,że nagle nie ma nagle żadnego pomysłu na rozwiązanie jakiejkolwiek sprawy z zatrudnianie niepełnosprawnych.Napiszmy prawdę gdzie lądują ludzie nawet dobrze wykształceni!!!Sporadyczne przypadki,którym się udało to krople w morzu.Praca dla niepełnosprawnych napiszmy po imieniu:wiązki kablowe w obozach pracy zwanymi zakłady pracy chronionej,mycie szaletów,sprzątanie. Nie dajcie się nabierać na piękne słowa polityków. Każda kolejna ustawa o Zatrudnianiu ON to kolejna porażka i utrudnianie życia.
    odpowiedz na komentarz
  • Wyjść poza schemat....
    ONKA powypadkowa nie od urodzenia
    09.11.2012, 18:39
    ON mimo chęci pracy i dyspozycyjności jest często traktowany jk zło konieczne czyli bierzemy za niego kasę i niech te 3 lata odbębni. A to nie jest tak. Chcę być dowartościowana. Chcę by mnie traktowano jak każdego pełnosprawnego. A kule? To tylko przyjaciółki.Nasz rząd ma nas za gorszych pracodawcy też.A my mamy chęci i ambicje bybyć na rynku pracy.
    odpowiedz na komentarz
  • Wyjść poza scemat.
    Andrzej.
    09.11.2012, 15:39
    Niestety to co opisała powyżej "matka" jest bolesną prawdą. Mimo ukończenia kilku kursów i wysłuchania wielu obietnic od ludzi kierujących na te kursy, dalej jestem bez pracy i na MOPS-owskim zasiłku plus opiekuńcze. Kończyłem kolejne kursy z nadzieją na poprawę swego bytu i uniezależnienia się od zasiłkodawcy. Z nadziejami na utrzymanie własnego mieszkania. Niestety, nie udało się i zostałem mieszkańcem DPS. A ja nie mam tylko nóg, reszta działa normalnie i mógłbym normalnie żyć. Teraz jestem na garnuszku społeczeństwa, które za mój tu pobyt płaci co miesiąc około 2 tyś. Czy to jest w porządku ?
    odpowiedz na komentarz
  • szukanie pracy
    Wanda
    09.11.2012, 15:04
    Mam nadzieję,że odezwie się ktoś, kto pracuje, udało mu się , ja mam syna 19 lat , choruje od dziecka na padaczkę, tenty nie ma , szuka pracy i same porażki.
    odpowiedz na komentarz
  • tylko teoria
    matka
    09.11.2012, 01:29
    Moj syn ma MpD i 1sza grupe,skonczyl APS i kilka kursow "budujacych; kariere zawodowa dla ON.Napisał ustawę i przeforsował ja w sejmie Dzięki niej ON na rencie socjalnej mogą zarabiac o 1000zł netto więcej bez utraty renty .Mimo tego co osiągnął sam jest bez pracy.Politycy obiecywali mu wiele stanowisk z racji jego kopetencji.W teorii jest wspaniale.Szkolenia ,kursy,publikacje,akcje w mediach.....sejmowe obiecanki.Rzeczywistosc jest okrutna...Niepełnosprawnosc wyklucza społecznie i zawodowo.Nawet jeśli ma sie tylko kulawą noge i" piękny" umysł.Doradca zawodowy powinien razem z ON uczestniczyć w poszukiwaniach pracy .do skutku.Pozdrawiam
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas