Batalia o likwidację barier architektonicznych

Dzierżawcy miejskich lokali mogą odliczyć sobie od czynszu koszty likwidacji barier architektonicznych utrudniających życie osób niepełnosprawnych - taką informację będzie wysyłał do przedsiębiorców Zarząd Nieruchomości Komunalnych.

Niepełnosprawni w Lublinie od dawna toczą walkę, by miejskie lokale były dla nich w pełni dostępne. - W ubiegłym roku warszawscy radni zdecydowali, że dzierżawcy gminnych lokali mogą sobie odliczać od czynszu koszty ich przebudowy, jeśli zlikwiduje ona bariery uniemożliwiające poruszanie się na wózkach inwalidzkich. W Urzędzie Miasta usłyszeliśmy wtedy, że w Lublinie odliczenie od czynszu kosztów likwidacji barier też jest możliwe. Mimo to nikt tego nie robi - mówi Adam Orzeł z Lubelskiego Forum Osób Niepełnosprawnych.

Według niego wynika to z niewiedzy. - Duża część sklepów na deptaku jest dla nas niedostępna, ale myślę, że ich właściciele nie mieliby nic przeciwko temu, by osoby niepełnosprawne, czy starsze mogły do nich wejść i zrobić zakupy - podkreśla.

List z prośbą o nagłośnienie tej możliwości niepełnosprawni wysłali do radnych z komisji zdrowia. - Zarząd Nieruchomości Komunalnych powinien poinformować dzierżawców o możliwym odliczeniu kosztów modernizacji - zaproponowała w ubiegłym tygodniu Wioletta Szafrańska-Kocuń, przewodnicząca komisji zdrowia. Na komisji obecny był dyrektor ZNK Artur Cichoń, który obiecał, że rozważy ten pomysł. Słowa dotrzymał.

- Każdy z najemców, wraz z najbliższą informacją o należnościach, dostanie pytanie, czy przebudowa lokalu i likwidacja barier architektonicznych jest u niego konieczna. Jeżeli tak, to ocenimy, ile to będzie kosztować, a później poszukamy pieniędzy. Być może prace uda się sfinansować z naszego budżetu - ma nadzieję Artur Cichoń. ZNK rozważa również zwrócenie się do miasta o dodatkowe fundusze. - Zawsze zostaje możliwość, że dzierżawca będzie mógł odliczyć zainwestowane pieniądze od czynszu, który nam płaci - dodaje Cichoń.

Autor: dil
Źródło: gazeta.pl, 22 maja 2005 r.