Każdy może rozmawiać językiem migowym
Arnold Schwarzenegger albo Barbie opowiadają bajki językiem migowym. To science fiction? Już nie. Naukowcy z Politechniki Śląskiej stworzyli Thetos - translator języka pisanego na migowy.
Niestety, nie każde dziecko zna historię Jasia i Małgosi albo Czerwonego Kapturka. Osoby niesłyszące od urodzenia mają wielkie trudności z czytaniem, z trudem przychodzi im nauka języka pisanego. Dla wielu głuchoniemych urzędowe dokumenty, formularze, internet czy choćby gazety są czymś zupełnie obcym. - Osoba niesłysząca nie posiada odpowiednich wzorców dźwiękowych i skojarzeń, dlatego ma problemy ze zrozumieniem zasad pisowni, składni i form gramatycznych - tłumaczy dr Przemysław Szmal, kierownik zespołu, który wynalazł translator Thetos. Dr Szmal postanowił niesłyszącym pomóc. Wszystko zaczęło się jesienią 1997 roku, po wizycie na francuskim uniwersytecie w Lille. Tam profesor Jean-Marc Toulotte, specjalizujący się w ułatwianiu życia niepełnosprawnym, namówił go, by zajął się komputerowym tłumaczeniem języka migowego.
Po powrocie do kraju doktor skompletował dziesięcioosobowy zespół pracowników politechniki. Do współpracy zaproszono też prof. Bogdana Szczepankowskiego, wiceprezesa Polskiego Związku Głuchych.
W 1999 roku dostali 200 tys. zł grantu na badania.
Pierwszą przeszkodą była gramatyka. Trzeba było ją tak opracować, żeby nadawała się do automatycznego tłumaczenia.
Kolejna sprawa to słowniki i bazy mechanizmów lingwistycznych, czyli reguł, które rządzą językiem mówionym, np. hierarchia ważności słów, ich szyk oraz związki między nimi.
Słownik pierwszego Thetosa zawierał blisko 600 gestogramów, czyli wymaganych przez lektora opisów znaków języka migowego.
Prawdziwym wyzwaniem była część multimedialna. Naukowcy stworzyli trójwymiarowego tłumacza, tzw. avatara. Pierwszy nie był szczytem marzeń.
- W języku migowym ważne są również uszy, oczy, policzki, a nasz avatar był zupełnie "goły" - śmieją się naukowcy.
Po dwóch latach translator potrafił tłumaczyć zdania proste. Po wpisaniu nieskomplikowanego tekstu w wyznaczone miejsce postać trójwymiarowego lektora na ekranie tłumaczyła sekwencję na język migowy. Całość jednak wyglądała dość prymitywnie i zawierała nadal wiele usterek: Thetos nie zawsze tłumaczył tak, jak powinien.
Po zdobyciu kolejnego grantu w 2003 roku naukowcy postanowili dopracować swój wynalazek. Chcieli, by potrafił tłumaczyć nawet najbardziej skomplikowane zdania i wyłapywał związki między nimi. - Czasami między frazami zachodzą zależności. Dużą rolę odgrywa kontekst wypowiedzi. Pewne wyrażenia opuszczamy, zostawiając je w domyśle - mówi dr Szmal.
Zmienił się sam avatar. Żółty, nagi manekin przeistoczył się w arlekina, który wygląda jak żywy. Thetos potrafi obecnie przetłumaczyć płynnie zdania złożone, a nawet opowiadać bajki.
- Dodaliśmy do systemu migową wersję "Bajki o Czerwonym Kapturku". Chcemy trafić z naszym programem do dzieci - mówi dr Szmal.
Naukowcy z Gliwic chcą, by Thetos znalazł się w urzędach, szkołach, przedszkolach. Chcą, by trafił też do domów, gdzie mógłby tłumaczyć napisy filmowe, a nawet książki i strony WWW. Marzy im się, żeby w ostatecznej wersji użytkownik mógł wybrać lektora. Na pewno najbardziej ucieszyłoby to najmłodszych, którym do snu czytaliby ulubieni bohaterowie: Barbie, Shrek czy Arnold Schwarzenegger. Specjaliści wierzą też, że szybki postęp technologiczny umożliwi niebawem używanie Thetosa w zwykłym telefonie komórkowym.
- To byłoby uwieńczenie naszej pracy. Każdy miałby tłumacza języka migowego pod ręką - mówią wynalazcy.
Wersja demonstracyjna programu na stronie: http://sun.iinf.polsl.gliwice.pl/sign
Jak działa tłumacz?
Thetos (Text into Sign Language Automatic Translator for Polish) nie wymaga sprzętu z najwyższej półki. Wystarczy domowy komputer średniej klasy. Korzystanie z programu jest banalne. W wyznaczonym polu należy wpisać tekst, a postać lektora na ekranie przetłumaczy go na język migowy.
Autor: Krzysztof Jurga
Źródło: gazeta.pl, 12 maja 2005
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz