Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Ewa Pawłowska: Integracja była i jest dla Was

28.10.2020
Autor: Ewa Pawłowska, prezes Integracji
Ewa Pawłowska

Nie chcę milczeć, kiedy świat staje w ogniu walki, kiedy padają słowa nienawiści, a emocje eskalują do granic. Agresja mnie przeraża. Od 25 lat z Integracją zabiegamy o świat przyjazny dla wszystkich, szczególną troskę kierując w stronę osób z niepełnosprawnością, które przez lata zniewolenia i zamknięcia w domach traciły nadzieję, a także ich opiekunów. Wiele udało się osiągnąć, ale daleko nam jeszcze do wymarzonej normalności. Walka o godność, niezależność i szacunek trwa, a współodczuwanie i wspieranie też nie należą jeszcze do codzienności.

Tymczasem

Świat oszalał na każdym poziomie. Poczynając od semantyki słów, a na adekwatności wyciąganych tematów wobec czasu kończąc. Wraca temat ustawy dotyczącej prawa do aborcji. Tak się dzieje, gdy miesza się porządki i kompetencje. Tymczasem Bóg przekazał światu swoje stanowisko, bez wyjmowania jednej sprawy na czoło hierarchii wartości.

Powrót do korzeni

Dla mnie najboleśniejsze jest to, że tak łatwo kawałek po kawałku oddawaliśmy przez ostatnie lata wolność, o którą kiedyś zawalczyliśmy z samym Panem Bogiem w akcie nieposłuszeństwa dotyczącego drzewa poznania dobra i zła, symbolu mądrości i roztropności. Może to była boska próba? Na początku Bóg Ojciec się wkurzył, wyznaczył karę, ale w efekcie w swoim miłosierdziu i miłości uszanował wywalczoną wolną wolę człowieka...

Widziałam jej różne odcienie, pracując przez 26 lat w szpitalu jako położna. To bagaż doświadczeń, które na zawsze pozostaną we mnie. Tysiące kobiet bezradnych wobec czekającego ich macierzyństwa. Ale także przestraszonych ojców, przeżywających niezwyczajne dla nich, często trudne i niezrozumiałe chwile, związane z oczekiwaniem i narodzinami dziecka.

Boskie klimaty

Narodziny nowego człowieka, tego jedynego, wyjątkowego, niepowtarzalnego, jakiego nie ma i nie będzie na świecie, to wielkie przeżycie dla wszystkich uczestników tej chwili. To cała gama emocji towarzyszących. Radość, szczęście, spełnienie dla jednych, przeplatające się z lękiem, niepokojem, strachem, bólem, traumą innych, kiedy rodzi się dziecko, na które nie byli przygotowani...

Każda kobieta to inna historia czasu oczekiwania na dziecko i porodu. To, co je łączy, to potrzeba indywidualnego podejścia, szacunku i poszanowania godności, zapewnienie poczucia bezpieczeństwa i intymności, prawo do wyczerpującej informacji, troska, empatia i umiejętność słuchania oraz wzajemne zaufanie. Miałam zaszczyt przygotowywać matki do porodu, wspierać je i dyskretne towarzyszyć, aby otrzymały wzmocnienie w swoim ludzkim strachu, wiarę we własne siły i możliwości.

Pomagałam przyjmować z nadzieją to, co zostało im dane i towarzyszyłam w oswajaniu trudnych sytuacji, ale też w podejmowaniu trudnych decyzji. Wydaje się, że to takie proste.

Tymczasem... proste nie jest, bo każdy z nas jest inny, a życie pisze różne scenariusze.


Integracja jest dla Was. Napiszcie nam o swoich doświadczeniach w komentarzach lub na adres: redakcja@niepelnosprawni.pl

Ewa Pawłowska, prezes Integracji

Komentarz

  • Po prostu prawo wyboru.
    Staś i Olga
    02.11.2020, 18:03
    Droga Integracjo, zatem bez agresji; oczekuje normalności i możliwości wyboru. Własnego wyboru. Nie nakazów ustalanych odgórnie. Mówią nam jak ma wyglądać miłość, teraz nakazują heroizm, jutro będą decydować jak masz wyglądać nasza codzienność. Ci politycy, niczego się nie nauczyli po protestach w 2016 r. Jedyne co osiągnęli to maksymalną wściekłość w dużej części społeczeństwa. Mam nadzieję że ta sytuacja będzie sztandarowym przykładem "jak tego nie robić". Zostanie z nami na długo i zostanie dobrze zbadana. W czasie kiedy gospodarka ledwo dyszy po 1 lockdownie, ludzie chorują w tysiącach, mamy do czynienia z ogromnymi zmianami w sposobie pracy, zmienia sie nasze codzienne życie, jest taka niepewność i obawa, PIS zamiast skupić sie na tym co jest naprawdę ważne postanawia kolejny raz dzielić Polaków, i zajmować się tematami zastępczymi. Kolejny raz, zamiast rozwiązywać problemy, ideologiczne wojenki Polsko-Polskie. I ten cały bałagan, przez jednego, starszego, człowieka, obrażonego na miłość, na kobiety, na ludzi którzy myślą inaczej niż On. Nie chce by ktoś taki kierował Państwem i tym bardziej decydował o moim życiu.

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas