Nauczanie zdalne. Specjalne zasady dla uczniów z niepełnosprawnością

W związku z rosnącą liczbą zachorowań na koronawirusa, większości uczniów przywrócono nauczanie zdalne. Jednak uczniowie z niepełnosprawnością będą mogli w razie potrzeby korzystać z nauczania stacjonarnego.

Jak informuje Ministerstwo Edukacji Narodowej, od 24 października do 8 listopada 2020 r. uczniowie klas IV-VIII szkół podstawowych, a także wszystkich klas szkół ponadpodstawowych, szkół podstawowych dla dorosłych, placówek kształcenia ustawicznego oraz centrów kształcenia zawodowego przechodzą na naukę zdalną.

Dalej w trybie stacjonarnym będą pracowały przedszkola i klasy I-III szkół podstawowych.

Furtka dla dzieci ze specjalnymi potrzebami

Po doświadczeniach z poprzedniego roku szkolnego, resort oświaty zdecydował się przyjąć dodatkowe rozwiązania dla uczniów ze specjalnymi potrzebami.

Dzieciom, które ze względu na niepełnosprawność lub np. warunki domowe nie będą mogły uczyć się zdalnie w domu, dyrektor będzie zobowiązany zorganizować nauczanie stacjonarne lub zdalne w szkole (z wykorzystaniem szkolnych komputerów).

Trochę inne zasady obowiązują szkoły specjalne i specjalne ośrodki szkolno-wychowawcze (SOSW). Dyrektorzy tych placówek mogą sami w decydować o trybie nauczania w klasach IV-VIII szkół podstawowych i w szkołach ponadpodstawowych.

Ekspertka: rodzicu, pilnuj praw swojego dziecka

O komentarz poprosiliśmy Agnieszkę Niedźwiedzką z Fundacji Instytut Rozwoju Regionalnego (FIRR), prowadzącą projekt „Pomoc dla rodziców”.

- Bardzo dobrze, że rząd zauważył, że niektórzy uczniowie z niepełnosprawnościami nie mogą się uczyć w domu i zobowiązał szkoły do zapewnienia im edukacji stacjonarnej. Pamiętajmy, że nigdzie w przepisach nie ma definicji warunków domowych. To rodzic określa, czy w jego domu są warunki do nauki. Warunki te mogą obejmować nie tylko sprzęt i łącze internetowe. To np. brak możliwości wspierania dziecka w nauce, bo rodzic musi pracować w czasie zdalnych lekcji, a szkoła przyznała trzy godziny tygodniowo wsparcia nauczyciela wspomagającego – tłumaczy przedstawicielka FIRR. – Pamiętajcie, że na Wasz wniosek szkoła musi zapewnić edukację na swoim terenie, a gmina nadal ma obowiązek dowieźć do niej dziecko.