Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Usługi asystenckie według Hanny Pasterny

19.10.2020
Autor: Hanna Pasterny
Źródło: Integracja 4/2020
Hanna Pasterny

W ostatnich latach podejmowane są działania na rzecz rozwoju usług asystenckich dla osób niepełnosprawnych. Niestety, taka pomoc zwykle jest świadczona w ramach projektów, więc ograniczona czasowo. Nie zawsze też odpowiada na realne potrzeby. Mam nadzieję, że szansą na uregulowanie sytuacji będzie „Strategia na rzecz osób z niepełnosprawnościami 2020–2030”. W czerwcu odbyły się konsultacje projektu tego dokumentu. W uwagach, które wysłałam, odniosłam się także do usług asystenckich.

Ważne jest, by wprowadzając systemową usługę asystencji osobistej, nie zlikwidować innych usług asystenckich. Obecnie likwidowane są usługi asystenckie, które można było zamówić, wybierając się do jakiegoś miasta. Osoba niepełnosprawna przyjeżdżająca do Warszawy nie może już skorzystać z pomocy asystenta. Odmowę argumentuje się tym, że każdy może mieć osobistego asystenta. Niestety, w większości gmin nadal nie ma takich usług. Jeśli nawet są, to nie zawsze jest możliwość wspólnego wyjazdu. Osoba niewidoma nie potrzebuje asystenta osobistego, by uczestniczyć w kilkudniowym szkoleniu wyjazdowym, lecz pomocy asystenta na miejscu, np. w dotarciu z dworca na szkolenie, znalezieniu sali, poznaniu topografii miejsca zakwaterowania.

Ponadto osoba niepełnosprawna powinna mieć możliwość korzystania z pomocy kilku asystentów. Jeśli niepełnosprawny pracuje i mieszka w różnych miastach, ważne jest, by mógł podzielić przysługujące mu godziny usług asystenckich co najmniej na dwóch asystentów. Ma to znaczenie również wówczas, gdy asystent zachoruje. Poza tym dla wielu asystentów jest to praca dodatkowa, więc nie są w pełni dyspozycyjni.

Obowiązki asystenta

Kolejna istotna kwestia to poszerzenie zakresu zadań asystenta. Jego pomoc powinna być dopasowana do potrzeb osoby, którą wspiera. Niepełnosprawny mieszkaniec dużego miasta, aktywny zawodowo, ma inne potrzeby niż niepełnosprawny senior mieszkający na wsi, któremu trudno palić w piecu, dotrzeć do lekarza lub sklepu. Niezbędna jest też pomoc w komunikacji i dostępie do informacji, np. towarzyszenie osobie głuchoniewidomej podczas wizyty u lekarza, wspieranie przez wyraźne mówienie, powtarzanie, zapisywanie informacji. Wsparcie nie powinno ograniczać się do polskiego języka migowego, lecz uwzględniać także inne środki komunikacji.

Należy też uregulować kwestię korzystania przez asystenta z samochodu. Obecnie może tylko prowadzić samochód niepełnosprawnego klienta, natomiast nie wolno mu zawieźć do sklepu swoim samochodem seniora lub osoby mającej problemy z poruszaniem się, mimo że w pobliżu ich miejsca zamieszkania nie ma transportu publicznego. W karcie czasu pracy asystent nie może też wykazać, że zrobił klientowi zakupy, bo według ośrodka pomocy społecznej nie przyczynia się to do aktywizacji. Efekt jest taki, że niektóre osoby niepełnosprawne rezygnują z usług asystenckich, ponieważ nie odpowiadają one ich potrzebom.

Brak precyzji

W zeszłorocznej dokumentacji konkursowej dla gmin na asystencję osobistą był następujący zapis: „Usługi asystenta mogą świadczyć: a) osoby posiadające dyplom potwierdzający uzyskanie kwalifikacji w zawodzie asystent osoby niepełnosprawnej; b) osoby z wykształceniem przynajmniej średnim posiadające, co najmniej roczne, udokumentowane doświadczenie w udzielaniu bezpośredniej pomocy osobom niepełnosprawnym”.

Pracownicy kilku ośrodków pomocy społecznej, z którymi rozmawiałam na ten temat, bezskutecznie próbowali się dowiedzieć, co oznacza zapis z punktu b), np. czy wystarczy zaświadczenie z centrum wolontariatu, potwierdzenie dyrektora szkoły, że dana osoba prowadziła lekcje w klasie integracyjnej itd. Nie otrzymali odpowiedzi ani od wojewody, ani z ministerstwa. Myślę, że niejasności i brak precyzji przyczyniły się do niewielkiego zainteresowania gmin aplikowaniem o środki. Oczywiście asystentami nie powinni być przypadkowi ludzie bez przygotowania, ale jeśli osoba niepełnosprawna ma mieć realny wpływ na wybór asystenta, moim zdaniem konieczne jest obniżenie wymogów i zniesienie pewnych obostrzeń.

Jakie jest Twoje zdanie w tym temacie? Zachęcamy do dyskusji.


Hanna Pasterny – konsultantka ds. osób niepełnosprawnych w Centrum Rozwoju Inicjatyw Społecznych CRIS w Rybniku, osoba niewidoma, finalistka Konkursu „Człowiek bez barier 2011”, autorka książek: Jak z białą laską zdobywałam Belgię, Tandem w szkocką kratkę i Moje podróże w ciemno. W 2017 r. znalazła się w Liście Mocy, publikacji wydanej przez Integrację, z sylwetkami 100 najbardziej wpływowych Polek i Polaków z niepełnosprawnością. Więcej: www.hannapasterny.pl.


Okładka magazynu Integracja. Główny tytuł brzmi: Janka w Tatrach. Na zdjęciu kobieta w kasku i z plecakiem podczas wspinaczki w wysokich górach. W tle szczyty gór

Artykuł pochodzi z numeru 4/2020 magazynu „Integracja”.

Zobacz, jak możesz otrzymać magazyn Integracja.

Sprawdź, jakie tematy poruszaliśmy w poprzednich numerach (w dostępnych PDF-ach).

Komentarz

  • ...
    Fp
    20.10.2020, 15:16
    Dlaczego asystent musi miec kierunkowe wyksztalcenie? Przecież to niepełnosprawny podejmuje wszystkie decyzje a asystent jest tylko jego ręką i nogą.

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas