Porażka na początek piłkarskich MŚ

Porażką z Ghaną 0:2 rozpoczęła w niedzielę (7 października) reprezentacja Polski w amp futbolu swój występ na mistrzostwach świata odbywających się w Kaliningradzie.

Niewysoka przegrana wstydu nie przynosi, w końcu Ghańczycy są wicemistrzami Afryki i to zawodnicy z tego kraju byli pierwszymi profesjonalistami w amp futbolu, grającymi na kontraktach w lidze tureckiej. W internetowej relacji ghańskich działaczy czytamy m.in. że Polacy od początku meczu byli nieustępliwi, a ich taktyka podań między zawodnikami różnych formacji zaskoczyła reprezentantów Ghany i wprowadziła zamieszanie w ich szeregach. Afrykańczykom udało się jednak pozbierać i Richard Arthur Opentil, profesjonalista grający na co dzień w lidze tureckiej, strzelił pierwszą bramkę.

Trudne warunki atmosferyczne przeszkadzały obydwu drużynom. Druga połowa zaczęła się zimnym, przelotnym deszczem. To jednak Ghańczycy lepiej odnaleźli się w tej sytuacji, co udokumentowali bramką Collinsa Gyamfiego. Do końca meczu Polacy śmiało atakowali, niestety bezskutecznie. Ghańczycy podkreślają w relacji, że debiutanci z Polski (drużyna powstała rok temu) z amatorów zmienili się w siłę, z która trzeba się liczyć w amp futbolu.

W „polskiej” grupie A Iran zremisował bezbramkowo z Salwadorem, a gospodarze, Rosjanie, rozbili wicemistrzów świata Argentyńczyków 5:0. Argentyna jest kolejnym rywalem reprezentacji Polski (mecz w poniedziałek, 8 października). W grupie B Ukraina wygrała z Japonią 2:1, Uzbekistan z Turcją – 6:1, natomiast Anglia z Liberią – 4:0.

Polska – Ghana 0:2. Bramki: Richard Arthur Opentil, Collins Gyamfi. Skład reprezentacji Polski: Łukasz Woźny – Przemysław Świercz (kapitan), Mateusz Kabała – Maciej Kosiorek, Kamil Rosiek, Arkadiusz Werner – Bartosz Łastowski. Grali również: Marcin Guszkiewicz, Mateusz Sadłowski.

O Mistrzostwach Świata w Amp Futbolu czytaj tutaj.