Dzierżoniów: jak zaparkować na kopercie?

Z naszą redakcją skontaktował się Czytelnik, niepełnosprawny mieszkaniec dolnośląskiego Dzierżoniowa, który podzielił się wątpliwościami dotyczącymi zasad parkowania na „kopertach” w tym mieście. Miał wątpliwości, czy są one jednoznaczne i na pewno pożyteczne dla wszystkich. Sprawdziliśmy zatem, jak wygląda ta sprawa.

- W naszym mieście można parkować na kopercie przez dwie godziny bezpłatnie, potem podobno kontrolerzy robią zdjęcia i wysyłają do urzędu. Można też wykupić abonament roczny za 15 zł i parkować na wszystkich miejscach, ale chyba mało kto o tym wie – mówił Czytelnik.

Nie od dziś wiadomo, że każde miasto rządzi się swoimi prawami, jeśli chodzi o zasady parkowania na tzw. „kopertach”, w Polsce nie obowiązują jednolite przepisy w tym zakresie. Nasza redakcja wielokrotnie podejmowała tematy związane z tym obszarem, począwszy od kampanii parkingowej „Czy na pewno chciałbyś być na naszym miejscu?”, aż po podejmowanie wielorakich interwencji w indywidualnych sprawach. W 2016 r. optowaliśmy za tym, aby parkowanie na kopertach wszędzie było bezpłatne. Jak żywy jest to temat, świadczą komentarze pod artykułem.

W Dzierżoniowie osoba uprawniona, posiadająca kartę parkingową, może zaparkować bezpłatnie na kopercie do dwóch godzin. Jednak skąd wiadomo, że ten czas minął i miejsce powinno zostać zwolnione?

Dostęp do miejsc

- Wprowadzenie limitu dwóch bezpłatnych godzin wynikało z potrzeby zapewnienia mieszkańcom z niepełnosprawnościami dostępu do wolnych miejsc parkingowych w centrum, ponieważ wcześniej były one niemal przez cały czas zajęte. Liczba osób posiadających zezwolenie na parkowanie na „niebieskich kopertach” jest duża i często miejsca te wykorzystywane były przez osoby pracujące w obszarze strefy płatnego parkowania. W praktyce uniemożliwiało to dostęp mieszkańcom potrzebującym załatwić swoje sprawy w obrębie centrum. Potrzeby takie zgłaszały do miasta właśnie osoby z niepełnosprawnościami, argumentując to wieloma przykładami, np. członków rodzin wykorzystujących posiadanie karty do codziennego, długiego parkowania – wyjaśnia nam Rafał Pilśniak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Dzierżoniowie.

Przywołuje też przykład pani posiadającej kartę parkingową, która zostawiała przez długi czas swoje auto na całe dnie na kopercie, przyjeżdżając do pracy w bardzo wysokich szpilkach.

- Na reakcje ze strony urzędników i mieszkańców mających rzeczywiście problem z poruszaniem się z oburzeniem powoływała się na posiadanie karty – dodaje.

Rafał Pilśniak wyjaśnia, że obsługą strefy płatnego parkowania w Dzierżoniowie zajmuje się zewnętrzna firma, której pracownicy kontrolują ten obszar.

- Ale zaznaczam, że w przypadku niewielkiego przekroczenia czasu nie nakładają kar na osoby mające kłopoty z poruszaniem się, natomiast reagują, gdy ktoś ten czas przekroczy znacząco, lub po prostu zostawi auto na cały dzień – podkreśla.

Abonament roczny

W 2016 r. wprowadzono w mieście także możliwość wykupienia rocznego abonamentu za 15 zł, który uprawnia do parkowania w strefie płatnego parkowania na wszystkich dostępnych miejscach (oprócz kopert).

Dotyczy to pojazdów kierowanych lub przewożących osoby zaliczone do znacznego stopnia niepełnosprawności przez powiatowy lub wojewódzki zespół do spraw orzekania o niepełnosprawności. Dotyczy to też pojazdów rodziców lub opiekunów prawnych przewożących osoby, które nie ukończyły 16. roku życia, zaliczone do osób niepełnosprawnych przez powiatowy lub wojewódzki zespół do spraw orzekania o niepełnosprawności.

- Po wprowadzeniu tych zmian dostępność do wolnych miejsc parkingowych jest znacznie większa – ocenia rzecznik UM.

Zapytaliśmy także rzecznika, skąd wynika zasada ujęta w regulaminie, że urzędnicy miejscy mogą – poza rynkiem – parkować bezpłatnie bez ograniczeń czasowych, natomiast osoby z niepełnosprawnością mają na to dwie godziny.

- Pracownicy urzędu korzystający ze swoich aut w celach służbowych mają zakaz parkowania w samym rynku, mogą to robić na sąsiednich parkingach, właśnie po to, aby nie blokować miejsc w rynku – odpowiedział Rafał Pilśniak.