Londyn: Czy świat wstrzyma oddech?

Spośród wszystkich 503 konkurencji londyńskich igrzysk paraolimpijskich Międzynarodowy Komitet Paraolimpijski wskazał  pięć wydarzeń najwyższej – jego zdaniem – wagi. Mogą one sprawić, że oddech wstrzyma cały świat – także ten po „zdrowej” stronie sportu. Listę otwiera wyścig na 100 metrów z udziałem Oscara Pistoriusa, zamyka – ceremonia zamknięcia.

Po pierwsze: sprint. To, że Pistorius, który ma za sobą igrzyska olimpijskie, wygra największą sportową bitwę sprinterską wśród niepełnosprawnych, wcale takie pewne nie jest. 6 września na linii startu londyńskiego Stadionu Olimpijskiego obok reprezentanta Afryki Południowej ustawią się Brytyjczyk Jonnie Peacock oraz Amerykanie Jerome Singleton i Blake Leeper. O ile, oczywiście, cała czwórka pomyślnie przejdzie do finału. Jeśli tak się stanie, może to być jeden z przełomowych momentów w historii ruchu paraolimpijskiego. Oto bowiem jeden z jego symboli może zostać zdetronizowany na naszych oczach w rywalizacji sportowej.

Po drugie: tenis. 7 września zostanie rozegrany finał kobiecego turnieju singlowego. W odróżnieniu od tenisa sprawnych, turniej ten nie ma wcale drugorzędnego znaczenia. Od stycznia 2003 roku na kortach niepodzielnie rządzi Holenderka Esther Vergeer, która przez niemal dziesięć lat wygrała ponad 460 meczów. Jeśli w Londynie trafi do finału, a w nim spotka się z inną Holenderką, Aniek van Koot, mecz może okazać się niezwykle zacięty.

Po trzecie: koszykówka na wózkach. 8 września odbędzie się finał turnieju męskiego. Tytułu zdobytego w Pekinie bronić będzie Australia. Potencjalnymi pretendentami do przejęcia „palmy pierwszeństwa” są drużyny Kanady, Wielkiej Brytanii i tradycyjnie Stanów Zjednoczonych. W turnieju tym będziemy mieli polski akcent. Dla naszych koszykarzy na wózkach sukcesem jest udział w igrzyskach, tym bardziej, że w paraolimpijskich sportach drużynowych nie mieliśmy swojej reprezentacji od igrzysk w Sydney.

Po czwarte: wyścig na wózkach lekkoatletycznych na 5 000 metrów. Odbędzie się 2 września. Zakładamy, że spotkają się w nim mistrz paraolimpijski z Pekinu Australijczyk Kurt Fearnley, ubiegłoroczny mistrz świata Brytyjczyk David Weir i właściciel rekordu świata na tym dystansie Szwajcar Marcel Hug. Trójka dżentelmenów będzie musiała ponownie sprawdzić swoje kompetencje i porównać je w boju na stadionie.

Po piąte: zamknięcie. Każda impreza sportowa musi się skończyć. W przypadku Igrzysk Paraolimpijskich Londyn 2012 stanie się to 9 września – oczywiście na londyńskim Stadionie Olimpijskim. Dlaczego ceremonię zamknięcia organizatorzy przedkładają nad ceremonię otwarcia? O tym pisać jest na razie trochę za wcześnie...