W Warszawie powstają punkty obsługi pacjenta

Dziadek trafił do szpitala, tuż po pracy pędzimy dowiedzieć się o jego zdrowie, ale lekarza dawno już nie ma. Co robić? Od poniedziałku nie będzie już z tym problemu: od ręki dowiemy się, gdzie szukać informacji i jak znaleźć lekarza.

W każdym miejskim szpitalu i ZOZ-ie mają powstać punkty obsługi pacjenta. Na przeprowadzenie tej rewolucji informacyjnej dostały tydzień. - Traktujemy to jako pierwszy krok w udoskonaleniu dostępu do lekarzy - mówi Aurelia Ostrowska, dyrektor biura polityki zdrowotnej miasta. - Stopniowo planujemy też otwieranie w wyznaczonych przychodniach punktów, gdzie pacjent będzie mógł sprawdzić w komputerze np., gdzie najszybciej dostanie się do lekarza specjalisty - dodaje.

Od poniedziałku POP-y zaczną działać we wszystkich przychodniach i szpitalach należących do miasta. Tego samego dnia urzędnicy ratusza ruszą w miasto, by przekonać się, czy system wypalił. Kłopotów nie powinno być w Szpitalu Bielańskim czy Śródmiejskim - tu biura obsługi pacjenta funkcjonują od kilku lat. - Jego pracownicy udzielają informacji o zasadach przyjmowania na oddziały, o procedurach skargowych, kto jest lekarzem dyżurnym, ordynatorem, dyrektorem - wylicza Barbara Lis-Udrycka, rzecznik Szpitala Bielańskiego.

POP będzie jednak nowością m.in. w Szpitalu Czerniakowskim i w większości przychodni. Również w nich zostali już wyznaczeni pracownicy, którzy od poniedziałku zajmą się udzielaniem informacji o godzinach i zasadach przyjęć lekarzy.

Autor: bkas
Źródło: gazeta.pl, Warszawa 14-01-2005