NIK skontrolował finansowanie i organizację zabiegów wszczepiania endoprotez
NIK opublikował raport z kontroli przeprowadzonej w wybranych szpitalach oraz wybranych Oddziałach Wojewódzkich NFZ w zakresie organizacji i finansowania zabiegów endoprotezoplastyki stawu biodrowego.
Badaniem kontrolnym objęto okres od 1 stycznia 2002 r. do 31 marca 2004 r., natomiast analiza danych ilościowo-wartościowych dotyczyła okresu od 1 stycznia 2000 r. Kontroli poddano 10 oddziałów wojewódzkich Narodowego Funduszu Zdrowia oraz 11 zakładów opieki zdrowotnej. Ponadto, zasięgnięto informacji w 35 instytucjach zajmujących się ochroną zdrowia.
W swym raporcie NIK wyraził krytyczną ocenę systemu opieki zdrowotnej, który nie zapewniał oszczędnego i efektywnego wydatkowania środków publicznych. Brakowało przede wszystkim efektywnych systemów kontroli jakości wykonywanych świadczeń, co powodowało, że przeprowadzane zabiegi wszczepienia endoprotezy pierwotnej były niskiej jakości. W rezultacie często, w stosunkowo krótkim czasie, występowała konieczność przeprowadzenia powtórnej operacji, której koszty są dwukrotnie wyższe.
Jednocześnie cały czas brakuje standardów w zakresie przeprowadzania tego typu zabiegów, gdyż Minister Zdrowia nie skorzystał z możliwości ustanowienia ich w drodze rozporządzenia. Zgodnie z zapisem ustawowym, świadczeniodawcy mają zapewnioną możliwość uzyskiwania certyfikatów, zaświadczających o jakości wykonywanych przez nich usług. Rada Akredytacyjna powinna zostać powołana przez Ministra Zdrowia, tymczasem powstała samorzutnie, z inicjatywy środowiska medycznego.
Raport wykazał również, że dostępność pacjentów do zabiegów alloplastyki stawu biodrowego była bardzo zróżnicowana - okres oczekiwania na zabieg wynosił od kilku miesięcy do 3 lat w skrajnych wypadkach. Główną przyczyną kolejek były zbyt małe środki przeznaczane przez NFZ na zabiegi planowe w tym zakresie. Okres oczekiwania na zabiegł wydłużał się także w przypadkach, gdy pojawiała się duża liczba pacjentów wymagających natychmiastowej interwencji chirurgicznej. Często także rejestry pacjentów oczekujących na zabieg nie były aktualizowane, a w niektórych przypadkach nie dysponowana określonymi lub upublicznionymi kryteriami, które decydowały o miejscu pacjenta w rejestrze oczekujących.
Jak podaje NIK, w pięciu spośród badanych województw szpitale oferowały skrócony czas oczekiwania na zabieg w sytuacji, pod warunkiem zakupu przez pacjenta z własnych środków endoprotezy. Jak stwierdzili kontrolerzy NIK obowiązujące w okresie objętym kontrolą przepisy nie tylko nie przewidywały takiej możliwości, ale wręcz stwierdzały, że osobie ubezpieczonej przyjętej do szpitala bezpłatnie przysługują m.in. materiały medyczne, do których zalicza się także endoprotezę. Tę samą zasadę przyjęła obowiązująca od 1 października 2004 r. ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej.
Pełny raport dostępny jest na stronie w www.bip.nik.gov.pl
Opracowanie: Dorota Landsberger
Źródło: Najwyższa Izba Kontroli
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Zaproszenie na finisaż wystawy i spotkanie autorskie
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w Plebiscycie #Guttmanny2024! Głosowanie tylko do środy!
- III Wawerski Dzień Osób z Niepełnosprawnościami
- Dorabiasz do świadczenia z ZUS-u? Dowiedz się jak zrobić to bezpiecznie
- Immunoterapie wysokiej skuteczności od początku choroby – czy to już obowiązujący standard postępowania w SM?
Dodaj komentarz