Wzrasta niedostępność rehabilitacji leczniczej. Raport Rzecznika Praw Pacjenta
21.08.2020
Bariery w udzielaniu świadczeń zdrowotnych osobom z niepełnosprawnościami znalazły się na liście 22 najczęstszych przyczyn niezadowolenia pacjentów, zgłaszanych na infolinię Rzecznika Praw Pacjenta w 2019 r. – wynika z raportu ogłoszonego przez RPP.
Pacjenci z niepełnosprawnością zgłaszali najczęściej brak aparatury diagnostycznej TK, MR, łóżek i stołów operacyjnych dla pacjentów z otyłością jak również ograniczony dostęp do świadczeń stomatologicznych. Kolejną przyczyną zgłoszeń na infolinię Rzecznika Praw Pacjenta były nieprzystosowane gabinety ginekologiczne dla kobiet z niepełnosprawnościami. Zwracano także uwagę na bariery architektoniczne i brak oznakowania piktogramami miejsc udzielania świadczeń zdrowotnych w placówce medycznej.
Jak podkreślono w raporcie, od lat tematy związane z naruszeniem prawa do świadczeń zdrowotnych stanowią przeważającą liczbę zgłoszeń na infolinię. W 2019 r. ich 81 proc. dotyczyło właśnie tej kwestii. Na drugim miejscu uplasowały się problemy z dostępem do dokumentacji medycznej, a na kolejnym problemy z ochroną zdrowia psychicznego i dostępem do informacji o przebiegu leczenia.
Podstawowa opieka zdrowotna
Jeśli chodzi o podstawową opiekę zdrowotną (POZ), to wśród najczęstszych problemów zgłaszanych RPP znalazł się m.in. dostęp do leków niezbędnych w terapii chorób przewlekłych oraz żądanie opłaty za zaświadczenia lekarskie w sytuacji, gdy pacjenci ubiegają się o świadczenie uzupełniające przeznaczone dla osób z niepełnosprawnościami.
Ambulatoryjna opieka specjalistyczna
Trzeba pamiętać, że z obowiązku posiadania skierowania do poradni specjalistycznych zwolnieni są pacjenci ze znacznym stopniem niepełnosprawności.
Wśród wymienianych przez pacjentów problemów zgłaszanych do RPP znalazła się odmowa orzeczenia o czasowej niezdolności do pracy – w 2019 r. było 151 zgłoszeń na ten temat, a w 2015 r. 111.
Jeśli chodzi o opiekę stomatologiczną, zgłaszano na infolinii RPP nierespektowanie prawa uprawnionych pacjentów do przyjęcia poza kolejnością.
Leczenie szpitalne
Jak donosi raport RPP, podczas leczenia szpitalnego najczęściej dochodzi do konfliktów i niezadowolenia pacjentów. Zgłoszenia w tym obszarze stanowiły prawie 25 proc. wszystkich telefonów. Na liście problemów znalazły się m.in.: standardy i warunki udzielania świadczeń zdrowotnych, czas oczekiwania na udzielenie świadczenia i żądania od pacjentów i ich rodzin dostarczania na oddział leków i wyrobów medycznych dla pacjenta, z chorobami współistniejącymi.
Rehabilitacja lecznicza
Wśród często zgłaszanych problemów przez pacjentów są te wiążące się z rehabilitacją leczniczą. W latach 2015-2019 zgłaszano najczęściej:
- długi czas oczekiwania na uzyskanie świadczenia rehabilitacyjnego;
- uniemożliwienie zarejestrowania skierowań od różnych lekarzy, w tym samym lub innych podmiotach leczniczych;
- odmowę rejestracji skierowania na zabiegi oraz potwierdzenie tej odmowy;
- zaniechanie przekazania pacjentów w ramach kontynuacji leczenia do rehabilitacji stacjonarnej;
- skracanie czasu realizacji poszczególnych świadczeń rehabilitacyjnych;
- skracanie okresu rehabilitacji w związku ze świętami, dniami wolnymi od pracy, długimi weekendami.
„Od kilku lat sygnalizowane problemy w zakresie dostępności do rehabilitacji leczniczej zaznaczają tendencję wyraźnie wzrostową. W roku 2019 osoby z niepełnosprawnością zgłaszały często problemy z ograniczaniem możliwości leczenia z powodu wyczerpania limitu kontraktu lub wyczerpania limitu świadczeń przez pacjenta pomimo potwierdzonego przepisami nielimitowanego dostępu do leczenia dla tej grupy pacjentów. Na skalę zgłoszeń wpłynęła również okoliczność skutecznego egzekwowania przepisu, który daje możliwość zarejestrowania w tym samym czasie tylko jednego skierowania, nawet wówczas gdy wskazania do rehabilitacji pochodzą od różnych lekarzy i z powodu różnych przyczyn. Zwiększona ilość sygnałów w 2019 roku dodatkowo była wynikiem majowego protestu fizjoterapeutów i ograniczonej dostępności do świadczeń” – czytamy w raporcie RPP.
W raporcie zaznaczono także, że niepokojące jest nasilenie zgłoszeń dotyczących problematyki uzdrowiskowej.
„Pomimo wzrostu nakładów na zakup tych świadczeń, ilość osób niezadowolonych z rozstrzygnięć NFZ w przedmiocie kwalifikowania na leczenie i chorych zgłaszających uwagi i zastrzeżenia do warunków pobytu na terapii uzdrowiskowej, ciągle wzrasta. Dodatkową tego przyczyną jest również sytuacja demograficzna i zwiększająca się liczba seniorów z wielochorobowością wymagających leczenia wspomagającego” – podaje raport RPP.
Opieka długoterminowa
Wśród najczęściej pojawiających się problemów w zakresie opieki długoterminowej znalazły się te dotyczące:
- długiego czasu oczekiwania na uzyskanie świadczenia w warunkach stacjonarnych i domowych;
- ograniczenia pacjentom dostępu do uzyskania świadczeń specjalistycznych w ramach realizowanych świadczeń w warunkach stacjonarnych i domowych (np. stomatolog, kardiolog, okulista);
- ograniczenia prawa pacjenta do dodatkowej opieki pielęgnacyjnej;
- zastrzeżeń do dokonywanej oceny według skali Barthel.
Do zakładu opiekuńczo-leczniczego kwalifikowane są osoby, które według skali Barthel uzyskały 40 punktów lub mniej. Skala ta pozwala ocenić samodzielność w wykonywaniu codziennych czynności.
Opieka hospicyjna
Pacjenci zgłaszali także m.in. zbyt długi czas oczekiwania na objęcie opieką hospicyjną, odmowę zapewnienia leczenia specjalistycznego i badań diagnostycznych czy brak możliwości uzyskania od pacjenta świadomej zgody na objęcie opieką paliatywno-hospicyjną.
Opieka psychiatryczna
Problemy związane z opieką psychiatryczną znalazły się u szczytu listy. Najczęstsze zastrzeżenia budziły:
- procedury przyjęcia do szpitala psychiatrycznego;
- wypisu ze szpitala osoby przebywającej w nim bez jej zgody;
- stosowania przymusu bezpośredniego;
- uzyskania zgody ordynatora do okresowego przebywania poza szpitalem;
- uwag odnoszących się do trybu leczenia farmakologicznego oraz postępowania terapeutycznego;
- leczenia bez zgody oraz zwłoki w uzyskiwaniu zastępczej zgody sądowej na leczenie pacjenta;
- odmowy przyjęcia informacji o niepożądanym działaniu środka farmaceutycznego;
- trudności w uzyskaniu dokumentacji medycznej i zastrzeżeń do jej treści;
- zastrzeżeń do warunków pobytu w szpitalu psychiatrycznym.
Jak zauważono w raporcie sygnalizowanie tego typu problemów ulega zmniejszeniu. Być może wynika to ze zmian w systemowym podejściu do leczenia.
Postulaty Rzecznika
Wśród postulatów RPP wynikający z zarejestrowanych zgłoszeń pacjentów znalazły się m.in.:
- lepsza dostępność świadczeń zdrowotnych dla dzieci i młodzieży na psychiatrycznych oddziałach dziecięcych,
- lepszy dostęp i koordynacja leczenia rehabilitacyjnego,
- skoordynowanie opieki nad pacjentami niesamodzielnymi.
W 2019 r. wszystkich zgłoszeń pacjentów na infolinię RPP było 66 650. Z roku na rok ich przybywa, dla porównania w 2018 było ich 50 620 a w 2017 – 49 173.
Komentarze
-
Niedostępni lekarze pierwszego kontaktu
01.09.2020, 10:34Mąż dostał dziwnej wysypki. Lekarze zamknięci, tylko teleporady. I na takiej teleporadzie uzyskał info, że to pewnie jakieś uczulenie i żeby się nie przejmować. Chodził z tym normalnie tydzień do pracy. Po tygodniu wysypka nie tylko nie zniknęła ale zaczęła bardzo dziwnie wyglądać i pojawiłnsię silny ból. Ponieważ wyglądało to trochę jak rumień po ugryzieniu kleszcza przestraszyłam się nie na żarty i umówiłam męża do dermatologa prywatnie w ten sam dzień. Bo jak wiadomo covid jest groźny na NFZ ale prywatnie już się lekarze nie boją. Wizyta 150 zł. Okazało się że mąż przechodził z nierozpoznanym półpaścem TYDZIEŃ bez diagnozy zarażając Bóg wie ile osób bo nie miał pojęcia że jest chory na BARDZO ZAKAŹNĄ chorobę. Teraz walczymy z powikłaniami. Wysypka zniknęła ale pozostał ból z który przyjdzie mu długo się zmagać przez zbyt późno wdrożone leczenie. Jestem w szoku i jednocześnie jestem przerażona jak bardzo jesteśmy w d... pie z tzw służbą zdrowia. Jestem też pewna że wielu ludzi zmarło przez to że lekarze pozamykali się w swoich przychodniach i nie interesują się tym co mają zrobić pacjenci przewlekle chorzy, niepełnosprawni czy potrzebujący leczenia onkologicznego.odpowiedz na komentarz -
Andrzej Terlecki
28.08.2020, 11:48Od początku pandemii utraciłem kontakt z wszystkimi moimi lekarzami specjalistami m.in. kardiolog - wąska stenoza aortalna - skierowanie na wymianę zastawki - trzykrotnie przekładany termin zabiegu, nefrolog, hematolog, urolog - podejrzenie zmian nowotworowych, diabetologa, endokrynolog, gastrolog, hematolog, psychiatra /wiadomo, że przy tylu chorobach stan psychiczny siada/ do chwili obecnej jedynie lekarz POZ wypisuje leki , które zostały zaordynowane jeszcze w 2019 r. ale samopoczucie jest coraz gorsze a kontroli stanu zdrowia nie ma /badanie krwi moczu i innych wskaźników/. I to ma być prawidłowa opieka zdrowotna. Pozdrawiam.odpowiedz na komentarz -
Płacę rocznie ok. 16 tyś składek na NFZ za pośrednictwem ZUS i pracodawcy, mam znaczny stopień, choroba przewlekła postępująca, rehabilitacja ciągle odmowna, ciągle brak terminu, do lekarza specjalisty zrobiła się .....uwaga? kolejka do kolejki, NFZ nie wysyła bo "pacjent nie rokujący", ZUS wiadomo co. Tak, więc nasze systemy opieki zdrowotnej i rehabilitacji już na tę chwilę same robią z nas jeszcze większych kaleków, zamiast robić wszystko, aby przywracać do aktywności. Dodam, że studiuję. Ponadto ZUS co roku zabiera z tyt. przekroczenia zarobków kwotę nieco większą od tego jakbym sama opłacić chciała 2 porządne wyjazdy na rehabilitację prywatną( jedna ok. 5 tyś).odpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz