Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Brytyjczycy z niepełnosprawnością punktują rząd. Powstała lista 17 naruszeń ich praw podczas pandemii

19.08.2020
Autor: Paweł Nowosad, fot. Teemu Sihvonen/Freeimages.com
Źródło: disabilitynewsservice.com
Londyn. Budynek parlamentu, po prawej wieża zegarowa, tzw. big ben

Nowe badanie Disability News Service (DNS) pokazuje, jak rząd Zjednoczonego Królestwa naruszył w czasie pandemii prawa osób z niepełnosprawnościami w co najmniej 17 obszarach. Niejednokrotnie zaniedbania władz doprowadziły do ofiar śmiertelnych. Chodzi tu zwłaszcza o spóźnione testy na obecność koronawirusa SARS-CoV-2 dla pracowników opieki społecznej i decyzje o relokacji pacjentów ze szpitali do ośrodków opieki, bez uprzednich badań.

Długa lista udowadnia naruszenia praw człowieka – w tym wypadku praw Brytyjczyków z niepełnosprawnością – oraz łamanie tzw. Equality Act (to prawo przeciwdziałające dyskryminacji, będące syntezą dziewięciu dotychczasowych ustaw w tej dziedzinie, uchwalanych od 1970 do 2007 roku).

Przycisnąć rząd

Politycy koalicji rządowej mogliby podejrzewać, że DNS chce ich ukazać w jak najgorszym świetle. Jednak organizacja podkreśla, że nie chodziło tylko o ujawnienie listy 17 mało chwalebnych czynów lub zaniechań. Dziennikarze chcieli przycisnąć rząd w celu wszczęcia śledztwa, z którego mogłyby płynąć cenne lekcje na przyszłość. I nakłonić do przyjęcia nowego modus operandi przed oczekiwaną drugą falą epidemii.

Rząd chcieli przycisnąć nie tylko dziennikarze. Real, Inclusion London, Merton Centre for Independent Living i wiele innych organizacji zajmujących się problematyką niepełnosprawności podpisało się pod listem do premiera Borisa Johnsona, także domagając się dochodzenia. Widnieje pod nim też nazwisko znanej działaczki z rdzeniowym zanikiem mięśni, członkini Izby Lordów – baronessy Jane Campbell.

- Jeśli nie będziemy wywierać wspólnie presji na władzę, zdoła ona podzielić różne grupy mniejszości i nikt z nas nie osiągnie swych celów – to jedna z ciekawszych opinii, autorstwa Mike'a Smitha, prezesa organizacji Real.

Twierdzi on również, że „strategia polityczna Rządu Jej Królewskiej Mości w czasie epidemii polegała z grubsza na chronieniu większości i lekceważeniu osób najbardziej zagrożonych.

- Lista DNS jest dowodem na to, iż osoby z niepełnosprawnościami nie są priorytetem dla naszej władzy. (...) Chociaż należy pochwalić premiera Johnsona na przykład za dodatkową pomoc dla nich, nie było tak naprawdę systemowego podejścia do ich potrzeb – konkluduje Smith.

Refleksja zamiast społeczności

Tracey Lazard, prezes Inclusion London, mówi z kolei, że badanie DNS potwierdziło „problem, który władza ma z osobami niepełnosprawnymi”.

- Te 17 przykładów dyskryminacji, wykluczenia, ignorowania potrzeb (...) pokazuje, jak głęboka, systemowa i strukturalna jest nasza marginalizacja – podkreśla. – Wydaje mi się, że w czasie epidemii władze nie postawiły na współpracę z osobami niepełnosprawnymi: naruszając zamiast wzmacniać nasze prawa; utrudniając zamiast udostępniać ważne informacje medyczne, (...) w końcu traktując nas w najlepszym razie jako refleksję, a nie jak ważną społeczność, z którą należy rozmawiać – dodaje.

17 grzechów brytyjskiego rządu

A oto najważniejsze z listy zaniedbań:

  • Tzw. Coronavirus Act – ustawa, która przyznaje władzom nadzwyczajne prerogatywy do walki z koronawirusem – ograniczył prawa osób z niepełnosprawnością do opieki i edukacji oraz prawa osób z zaburzeniami psychicznymi.
  • Pierwsze oficjalne statystyki pokazujące, ilu Brytyjczyków z niepełnosprawnością zmarło z powodu koronawirusa, pojawiły się dopiero pod koniec czerwca (w sumie 22,5 tys. zgonów między 2 marca a 15 maja).
  • Wiele osób z niepełnosprawnościami, którym państwo przydzieliło asystentów osobistych, nie otrzymało maseczek i rękawiczek ochronnych.
  • Ci, którzy potrzebowali takich asystentów na czas epidemii, mieli jedynie dwa dni na zapoznanie się z wytycznymi.
  • Brytyjczycy z niepełnosprawnościami nie mieli dostępu do ważnych informacji o zdrowiu publicznym, bo rząd nie opublikował ich w dostępnym dla nich formacie PDF.
  • Podczas codziennych telewizyjnych briefingów dotyczących COVID-19 rząd nie zapewnił tłumaczenia na język migowy (British Sign Language).
  • Testy na koronawirusa dla wielu nie były dostępne.
  • Parlamentarzyści, którzy z przyczyn zdrowotnych lub rodzinnych nie powinni narażać się na kontakt z zarażonymi, nie mogli uczestniczyć zdalnie w debatach Izby Gmin.
  • Spóźnione testy na COVID-19 dla pracowników domów opieki doprowadziły do zakażeń – a nawet zgonów – starszych pacjentów i tych z niepełnosprawnościami.
  • Podczas gdy tysiące osób z niepełnosprawnością umierało na COVID-19, rządowa agencja Disability Unit (odpowiedzialna za działania na ich rzecz) milczała aż do 20 lipca, nie umieszczając żadnych informacji na swojej stronie.
  • Ministerstwo Pracy i Emerytur ponownie ograniczyło świadczenia socjalne w czasie, kiedy miliony niepełnosprawnych obywateli chroniło się przed koronawirusem w domach.
  • Pracownicy pomocy społecznej nie zostali wpisani na listę osób, które po pobycie za granicą obligatoryjnie muszą poddać się 14-dniowej kwarantannie.

Pełna lista 17 naruszeń dostępna jest na stronie Disabilitynewsservice.com

Komentarz

  • No i co?
    Marcin
    19.08.2020, 12:11
    Pytanie kogo to w Polsce obchodzi, skoro mamy własne problemy, często dużo większe niż ich.

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas