Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Specjaliści: ekonomia społeczna wspiera osoby starsze na rynku pracy

28.06.2012
Autor: Beata Rędziak
Źródło: inf. własna

Prawie 30 proc. bezrobotnych w Polsce stanowią osoby w wieku 50+, z czego ponad 32 proc. to osoby w przedziale wiekowym 55-64 lata. To tylko dane szacunkowe. Czy stereotyp, że im człowiek starszy, tym mniej wydolny, ma odbicie w rzeczywistości?

Do grudnia 2011 r. 70 proc. pracodawców zatrudniało osoby w wieku 45+. Połowę z nich stanowiły osoby 50+. – Są to pracownicy stosunkowo cenni w ocenie pracodawców, wielu z nich zajmuje stanowiska kierownicze. Z naszych badań wynika, że profil pracownika w tym wieku często kojarzony jest ze spadkiem sprawności fizycznej czy wypaleniem zawodowym. Wydaje się jednak, że mniejsza sprawność fizyczna nie jest problemem np. w zajmowanym stanowisku kierowniczym, wymagającym zarządzania – mówi Przemysław Mielczarek z Konsorcjum IBC GROUP Central Europe Holding SA i ARC Rynek i Opinia Sp. z o.o., przedstawiając wyniki badań na temat diagnozy sytuacji osób 45+ w Polsce w świetle opinii pracodawców.

Z przeprowadzonych badań wynika, że czynnikami zachęcającymi emerytów do powrotu na rynek pracy są elastyczne godziny pracy, mniejsza liczba obowiązków czy też możliwość wykonywania zadań  służbowych w domu. Jednak 42 proc. z tej grupy osób nie zdecydowałoby się zapewnić takich warunków pracy w swojej firmie. – Jedną z barier w zatrudnieniu osób 45+ jest dyskryminacja oraz przestarzałe kwalifikacje. Aż 7 proc. pracodawców wskazało, że konieczne są działania promujące zatrudnianie osób w wieku 45+ – mówi Mielczarek.

Potencjał do wykorzystania

Profesor Ewa Leś z Instytutu Polityki Społecznej UW wskazuje na gospodarkę społeczną jako olbrzymi i niewykorzystany potencjał do podniesienia zatrudnienia osób w wieku powyżej 50. roku życia. – Spółdzielczość i organizacje obywatelskie, jako gałąź ekonomii społecznej, to miejsca, gdzie winniśmy szukać miejsc pracy, ale też je tworzyć i wspierać właśnie te organizacje – mówi Leś. – Spółdzielnie inwalidów, niewidomych, rolne zatrudniają znacznie więcej osób z niepełnosprawnością, kobiet, osób o niskim wykształceniu, emerytów. Osoby starsze stanowią 53 proc. zatrudnionych w spółdzielniach. Spółdzielczość może być pomocna w reintegracji zatrudnienia; czy na pewno muszą być one likwidowane? – zastanawia się profesor.

W związku z likwidacją spółdzielni tracimy w Polsce rocznie ok. 10 000 miejsc pracy. Dane GUS z 2008 r. wskazywały na 300 tys. osób zatrudnionych w spółdzielniach różnego rodzaju, co stanowiło prawie 3 proc. pracowników najemnych; był to najwyższy wskaźnik w Europie. Leś zwróciła uwagę także na to, że sektor spółdzielczy zapewnia wynagrodzenie wyższe o 9 proc., tj. około 100 zł, niż sektor prywatny. – Ekonomia społeczna to wciąż niedostrzegany partner do działań zatrudnieniowych i wielki potencjał do zagospodarowania – uważa Leś.

Realizowany przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej oraz Centrum Rozwoju Zasobów Ludzkich unijny projekt „Wyrównywanie szans na rynku pracy dla osób 50+” ma promować aktywność zawodową osób powyżej pięćdziesiątego roku życia.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas