Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Zielone światło dla polskich judoków

18.06.2012
Autor: rozmawiała Małgorzata Piaścik

16 czerwca w Zespole Szkół Mechanicznych w Elblągu odbył się VI Integracyjny Turniej Judo. O specyfice judo osób niepełnosprawnych opowiada Leszek Wilk – trener elbląskiego Klubu Sakura, działającego przy Polskim Stowarzyszeniu na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym Koło w Elblągu.

Skąd pomysł na powołanie klubu judo dla osób niepełnosprawnych?
To zasługa trenera Wojtka Janika, który przez 17 lat pracował z osobami niepełnosprawnymi w Niemczech. Gdy wrócił do Elbląga, postanowił przenieść swoje doświadczenie na nasz grunt. Elbląski Klub działa już od 7 lat. Oznacza to, że pomysł się sprawdził. Co roku jeździmy na zawody do Niemiec, a nasi czołowi zawodnicy niemal za każdym razem wracają z medalami.

Jeździcie na zawody do Niemiec – czy to dlatego, że w Polsce nie ma drużyn, z którymi moglibyście się zmierzyć?
Zgadza się. W Polsce do tego roku nie było ani jednej innej sekcji judo osób niepełnosprawnych. Nie mieliśmy z kim rywalizowanie, musieliśmy wyjeżdżać na olimpiady specjalne do Niemiec. W tym roku w Polsce powstały dwa zespoły judo – w Bytomiu oraz w Poznaniu. Drużyna z Poznania gościła na VI Integracyjnym Turnieju Judo.

Zawodnicy przyjeżdżają do nas i to jest ważna chwila, bo wreszcie zacznie się „polskie judo”, polska rywalizacja. Myślę, że w przyszłym roku wejdziemy w struktury Polskiego Związku Judo. Jeśli Związek wprowadzi zmiany w statucie i weźmie pod swoje skrzydła osoby niepełnosprawne, to nasi zawodnicy będą mieli szanse reprezentować Elbląg, a nawet Polskę na paraolimpiadzie.

Czyli aby powstała kadra narodowa, w Polsce musi istnieć więcej niż jedna sekcja judo?
Tak. Żeby powstała reprezentacja kraju, w Polsce musi być kilka zespołów, które mogą ze sobą rywalizować. Dopiero potem powoływana jest kadra Polski.

Jak przebiegają rozgrywki?
Uczestnicy podzieleni są na grupy wiekowe, kobiet i mężczyzn oraz kategorie wagowe.  Na olimpiadach specjalnych brany jest również pod uwagę stopień niepełnosprawności intelektualnej. Wszystkie warunki udziału w paraolimpiadzie określa szczegółowy regulamin.

Czy może Pan opowiedzieć, jak wygląda praca z osobami niepełnosprawnymi?
To wielka przyjemność z nimi pracować, bo są bardzo wdzięcznymi, pracowitymi i zdyscyplinowanymi zawodnikami. Bardzo mocno przeżywają treningi oraz zawody. Wszystko biorą na serio, te zajęcia to wielka część ich życia. Z moich obserwacjach wynika, że mają szacunek do trenera i do osób, które przebywają z nimi na treningu. Ci chłopcy i dziewczęta są bardzo silni, prawdopodobnie natura ich tak obdarzyła. Uczą się wolniej, ale efekty tej nauki są bardzo widoczne.

To bardzo wdzięczna praca. Jak zobaczy się rywalizację, zaangażowanie, a potem eksplozję szczęścia i zadowolenia ze zdobytych medali, to chce się to kontynuować. Sam fakt, że w tym roku po raz szósty organizujemy turniej, świadczy o tym, że jest taka potrzeba.

Jakie korzyści przynosi uczestnikom trenowanie judo?
Uważam, że dla tych dzieci i młodzieży nie ma lepszej formy zajęć ruchowych niż judo, które kształtuje motoryczność i samodyscyplinę. Zasady, które zaszczepiłem zawodnikom na treningu, stosowane są przez nich w życiu codziennym.

Jakie to zasady?
Samo słowo judo oznacza łagodną drogę życia, bez konfliktów. Jest to sztuka walki, która  ma swoją filozofię. Jedna z podstawowych zasad brzmi: ustąp, a zwyciężysz. Druga zasada mówi: jak najwięcej dla wspólnego dobra. Sam trening to też duża praca wychowawcza – zawodnicy uczą się pokory i szacunku do drugiego człowieka. Mówię im również o takich codziennych sprawach, m.in. że należy pomagać rodzicom w obowiązkach domowych – i oni słuchają. Rodzice przychodzą i mówią, że fajnie, że dzieci się zmieniają, a jak trener coś powie, to zaczynają się do tego stosować. Jeśli chodzi o rywalizację, to zawodnicy mogą korzystać z tego, czego się nauczyli, wyłącznie na treningu. Nie mogą tego stosować w szkole, na ulicy, na zajęciach.

Wspomniał Pan, że niemal z każdych zawodów nasi judocy przyjeżdżają z medalami. Proszę powiedzieć coś więcej o sukcesach sekcji.
Sekcja Sakura jest integralną częścią Klubu Olimpii Judo – współpracujemy z nimi, uzupełniamy się. Sukcesy skrupulatnie notuje na stronie Klubu trener Wojtek Janik. Trudno mi teraz wymienić wszystkie osiągnięcia, bo z każdego wyjazdu zawodnicy przyjeżdżają z medalami. Dla nas sukcesem jest również to, że wokół znajduje się grupa ludzi, którzy nam pomagają w funkcjonowaniu. Należą im się za to podziękowania.

Czy jest możliwość, by dziecko zainteresowane judo wstąpiło do klubu?
Jeśli ktoś chce się przyłączyć, to nie ma problemu. Wiele osób nie wie, że są takie zajęcia i że to taka fajna zabawa. Są dwie grypy zawodników – w jednej już od kilku lat trenują starsi zawodnicy, ale jest też grupa dzieci, które cały czas uczą się podstaw, i do tej grupy można się zapisać.


VI Integracyjny Turniej Judo odbył się 16 czerwca w Zespole Szkół Mechanicznych w Elblągu. W zawodach wzięło udział ponad 200 uczestników z różnych rejonów Polski. Patronat nad turniejem objął prezydent Elbląga Grzegorz Nowaczyk.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas