Zielone światło dla polskich judoków
16 czerwca w Zespole Szkół Mechanicznych w Elblągu odbył się VI Integracyjny Turniej Judo. O specyfice judo osób niepełnosprawnych opowiada Leszek Wilk – trener elbląskiego Klubu Sakura, działającego przy Polskim Stowarzyszeniu na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym Koło w Elblągu.
Skąd pomysł na powołanie klubu judo dla osób
niepełnosprawnych?
To zasługa trenera Wojtka Janika, który przez 17 lat
pracował z osobami niepełnosprawnymi w Niemczech. Gdy wrócił do
Elbląga, postanowił przenieść swoje doświadczenie na nasz grunt.
Elbląski Klub działa już od 7 lat. Oznacza to, że pomysł się
sprawdził. Co roku jeździmy na zawody do Niemiec, a nasi czołowi
zawodnicy niemal za każdym razem wracają z medalami.
Jeździcie na zawody do Niemiec – czy to dlatego, że w
Polsce nie ma drużyn, z którymi moglibyście się zmierzyć?
Zgadza się. W Polsce do tego roku nie było ani jednej
innej sekcji judo osób niepełnosprawnych. Nie mieliśmy z kim
rywalizowanie, musieliśmy wyjeżdżać na olimpiady specjalne do
Niemiec. W tym roku w Polsce powstały dwa zespoły judo – w Bytomiu
oraz w Poznaniu. Drużyna z Poznania gościła na VI Integracyjnym
Turnieju Judo.
Zawodnicy przyjeżdżają do nas i to jest ważna chwila, bo wreszcie zacznie się „polskie judo”, polska rywalizacja. Myślę, że w przyszłym roku wejdziemy w struktury Polskiego Związku Judo. Jeśli Związek wprowadzi zmiany w statucie i weźmie pod swoje skrzydła osoby niepełnosprawne, to nasi zawodnicy będą mieli szanse reprezentować Elbląg, a nawet Polskę na paraolimpiadzie.
Czyli aby powstała kadra narodowa, w Polsce musi istnieć
więcej niż jedna sekcja judo?
Tak. Żeby powstała reprezentacja kraju, w Polsce musi być
kilka zespołów, które mogą ze sobą rywalizować. Dopiero potem
powoływana jest kadra Polski.
Jak przebiegają rozgrywki?
Uczestnicy podzieleni są na grupy wiekowe, kobiet i
mężczyzn oraz kategorie wagowe. Na olimpiadach specjalnych
brany jest również pod uwagę stopień niepełnosprawności
intelektualnej. Wszystkie warunki udziału w paraolimpiadzie określa
szczegółowy regulamin.
Czy może Pan opowiedzieć, jak wygląda praca z osobami
niepełnosprawnymi?
To wielka przyjemność z nimi pracować, bo są bardzo
wdzięcznymi, pracowitymi i zdyscyplinowanymi zawodnikami. Bardzo
mocno przeżywają treningi oraz zawody. Wszystko biorą na serio, te
zajęcia to wielka część ich życia. Z moich obserwacjach wynika, że
mają szacunek do trenera i do osób, które przebywają z nimi na
treningu. Ci chłopcy i dziewczęta są bardzo silni, prawdopodobnie
natura ich tak obdarzyła. Uczą się wolniej, ale efekty tej nauki są
bardzo widoczne.
To bardzo wdzięczna praca. Jak zobaczy się rywalizację, zaangażowanie, a potem eksplozję szczęścia i zadowolenia ze zdobytych medali, to chce się to kontynuować. Sam fakt, że w tym roku po raz szósty organizujemy turniej, świadczy o tym, że jest taka potrzeba.
Jakie korzyści przynosi uczestnikom trenowanie
judo?
Uważam, że dla tych dzieci i młodzieży nie ma lepszej
formy zajęć ruchowych niż judo, które kształtuje motoryczność i
samodyscyplinę. Zasady, które zaszczepiłem zawodnikom na treningu,
stosowane są przez nich w życiu codziennym.
Jakie to zasady?
Samo słowo judo oznacza łagodną drogę życia, bez
konfliktów. Jest to sztuka walki, która ma swoją filozofię.
Jedna z podstawowych zasad brzmi: ustąp, a zwyciężysz. Druga zasada
mówi: jak najwięcej dla wspólnego dobra. Sam trening to też duża
praca wychowawcza – zawodnicy uczą się pokory i szacunku do
drugiego człowieka. Mówię im również o takich codziennych sprawach,
m.in. że należy pomagać rodzicom w obowiązkach domowych – i oni
słuchają. Rodzice przychodzą i mówią, że fajnie, że dzieci się
zmieniają, a jak trener coś powie, to zaczynają się do tego
stosować. Jeśli chodzi o rywalizację, to zawodnicy mogą korzystać z
tego, czego się nauczyli, wyłącznie na treningu. Nie mogą tego
stosować w szkole, na ulicy, na zajęciach.
Wspomniał Pan, że niemal z każdych zawodów nasi judocy
przyjeżdżają z medalami. Proszę powiedzieć coś więcej o sukcesach
sekcji.
Sekcja Sakura jest integralną częścią Klubu Olimpii Judo –
współpracujemy z nimi, uzupełniamy się. Sukcesy skrupulatnie notuje
na stronie Klubu trener Wojtek Janik. Trudno mi teraz wymienić
wszystkie osiągnięcia, bo z każdego wyjazdu zawodnicy przyjeżdżają
z medalami. Dla nas sukcesem jest również to, że wokół znajduje się
grupa ludzi, którzy nam pomagają w funkcjonowaniu. Należą im się za
to podziękowania.
Czy jest możliwość, by dziecko zainteresowane judo
wstąpiło do klubu?
Jeśli ktoś chce się przyłączyć, to nie ma problemu. Wiele
osób nie wie, że są takie zajęcia i że to taka fajna zabawa. Są
dwie grypy zawodników – w jednej już od kilku lat trenują starsi
zawodnicy, ale jest też grupa dzieci, które cały czas uczą się
podstaw, i do tej grupy można się zapisać.
VI Integracyjny Turniej Judo odbył się 16 czerwca w Zespole Szkół Mechanicznych w Elblągu. W zawodach wzięło udział ponad 200 uczestników z różnych rejonów Polski. Patronat nad turniejem objął prezydent Elbląga Grzegorz Nowaczyk.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Dorabiasz do świadczenia z ZUS-u? Dowiedz się jak zrobić to bezpiecznie
- Immunoterapie wysokiej skuteczności od początku choroby – czy to już obowiązujący standard postępowania w SM?
- Nowa przestrzeń w DPS-ie „Kombatant”
- Instytut Głuchoniemych z umową na modernizację
- Mattel® dostosowuje swoje kultowe gry do potrzeb osób nierozróżniających kolorów!
Dodaj komentarz