Dofinansowanie do wynagrodzeń w górę
Zwiększenie dofinansowania do wynagrodzeń osób z niepełnosprawnością, ale zarazem większa kontrola nad przekazywanymi na ten cel przez PFRON pieniędzmi – to główne założenia nowelizacji Ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. Pierwsze czytanie projektu nowelizacji odbyło się 23 maja podczas posiedzenia sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Posłowie jednogłośnie skierowali projekt do dalszych prac.
Uszczelnienie systemu dofinansowań do wynagrodzeń pracowników z niepełnosprawnością polegać ma na wprowadzeniu zasady, że dofinansowanie to przysługiwać będzie jedynie w przypadku przekazywania pensji na konto bankowe pracownika. Ma to poprawić przejrzystość systemu. Poza tym zwiększone będą uprawnienia kontrolne PFRON. Nowelizacja przewiduje też przywrócenie zasady, zamrożonej w obliczu zagrożenia płynności finansowej Funduszu, zgodnie z którą podstawą do wyliczenia dofinansowania do pensji pracownika z niepełnosprawnością będzie kwota minimalnego wynagrodzenia z roku poprzedniego. Obecnie do wyliczania dofinansowania ustawa wskazuje najniższą krajową z roku 2009.
– Została ona ustalona dlatego, że wzrost zatrudnienia osób niepełnosprawnych spowodował również znaczny wzrost wydatków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, co mogło prowadzić w efekcie do destabilizacji Funduszu – mówił podczas posiedzenia Komisji poseł Marek Plura (PO), przedstawiciel wnioskodawców projektu. – W roku 2012 pracodawcy spotkali się z istotnym wzrostem kosztów pracy poprzez podniesienie poziomu najniższej płacy krajowej i stąd taka reakcja wnioskodawców na ten problem, reakcja, która ma z jednej strony pomóc w utrzymaniu obecnej liczby miejsc pracy, a z drugiej ma być – i jest – kolejnym elementem wzmacniania pozycji osób niepełnosprawnych na rynku pracy.
Zwiększenie kompetencji kontrolnych PFRON dotyczyłoby nie tylko
wykorzystania środków z dofinansowań przez pracodawców, ale też
środków, które do Funduszu nie wpływają.
– Przede wszystkim wtedy, kiedy pracodawcy zatrudniający osoby
niepełnosprawne o odpowiednim statusie mogą udzielać ulg we
wpłatach obowiązkowych na PFRON w stosunku do tych swoich
kontrahentów, którzy są do takich wpłat zobowiązani z tytułu
niezatrudniania odpowiedniej liczby osób niepełnosprawnych –
sprecyzował poseł Plura.
Martwe dusze
- Stanowisko rządu w tym zakresie jest pozytywne – mówił o projekcie nowelizacji Jarosław Duda, pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych. – Jestem spokojny co do tego, że znaleziona przez nas w zasobach Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych kwota, niezbędna do podniesienia podstawy płacy minimalnej, przyczyni się do ustabilizowania sytuacji na rynku pracy, a być może nawet do dalszego wzrostu w tym zakresie.
Przychylnie patrzą na tę nowelizację także przedstawiciele opozycji. Anna Bańkowska (SLD) podkreśliła, że zapis w ustawie o zamrożeniu podstawy do wyliczania dofinansowania od początku budził kontrowersje i dobrze, że przywracany jest stan poprzedni. Pozytywną zmianą jest też jej zdaniem uszczelnianie wydatkowania pieniędzy z PFRON. Zwróciła jednak uwagę, że może warto przestać ciągle nowelizować ustawę o rehabilitacji.
– Jest powszechne zapotrzebowanie i coraz głośniej się o tym mówi, żeby w ogóle tę ustawę zrobić od nowa. Jest to duże przedsięwzięcie, ale biorąc pod uwagę liczbę nowelizacji, należałoby o tym pomyśleć – mówiła posłanka. – Wszyscy wiemy, że ta ustawa powstawała w warunkach walki o miejsca dla osób niepełnosprawnych wtedy, kiedy spółdzielnie inwalidów upadały i chodziło o to, żeby osoby niepełnosprawne na rynku pracy mogły się odnaleźć, a nie być osobami zupełnie wyrzuconymi poza nawias.
Stanisław Szwed (PiS) także pozytywnie wyraził się o zapisach
nowelizacji, miał jednak wątpliwości co do zapisu, zgodnie z którym
dofinansowanie do wynagrodzenia zostanie udzielone tylko wówczas,
gdy pensja wpływa na rachunek bankowy pracownika.
- Skąd takie rozwiązanie, zmuszające każdego niepełnosprawnego do
założenia konta bankowego? – pytał, podkreślając utrudniony
niekiedy dostęp do banków lub bankomatów.
Posłowi Szwedowi odpowiedziała Elżbieta Głogowska, prezes
Fundacji Aktywnej Rehabilitacji.
– Tajemnicą poliszynela jest, że u większości pracodawców,
zwłaszcza w zakładach pracy chronionej, nie wszystkie pieniądze
kwitowane na liście płac trafiają do kieszeni osób
niepełnosprawnych – mówiła. – W związku z tym pochwalamy ze wszech
miar wkładanie tych pieniędzy na konto osób niepełnosprawnych. To
nie jest XVI wiek, każda osoba niepełnosprawna ma konto bankowe, a
jego założenie nie jest żadnym problemem.
Sławomir Piechota (PO), przewodniczący Komisji Polityki
Społecznej i Rodziny, podkreślił, że wnioskodawcy nowelizacji
rozważają też przekazywanie środków za pośrednictwem poczty jako
alternatywę dla przelewu bankowego w udokumentowaniu przekazania
pensji pracownikowi z niepełnosprawnością.
- Mamy pewien niepokój związany z kontami osobistymi. Jesteśmy
otwarci na to, żeby zrobić inną formułę, może to być przez pocztę,
dlatego, że nam zależy niezmiernie na uszczelnieniu systemu – dodał
minister Jarosław Duda. – Niestety, w niektórych przypadkach skala
nadużyć nie jest marginalna. Są, nazwę to po imieniu, drańskie
historie wykradania bazy danych, martwych dusz.
Minister Duda pokreślił, że każda forma uszczelnienia systemu
jest pożądana do zabezpieczenia środków PFRON, by trafiały one do
tych, którzy rzeczywiście ich potrzebują. Przyznał, że częstą
praktyką są niestety tzw. kopertówki.
– Przywozi się środki do zatrudnionego pracownika, którego nie
widać w zakładzie pracy – mówił. – Jeszcze gorsza sytuacja to są
martwe dusze, czyli osoby, których w ogóle nie ma; są nawet,
niestety, brane imiona i nazwiska z cmentarzy. Takie sytuacje też
miały miejsce.
Nowa ustawa, stare pytania
Minister Duda odniósł się też do pytań o nową ustawę. Jest ona
przygotowywana od kilku miesięcy. Ma być opracowywana bardzo
rzetelnie i wnikliwie, także dzięki konsultacjom z wszelkimi
środowiskami.
– Oczywiście macie państwo świadomość, że będzie podział na
liniach: organizacje pozarządowe, samorządy i pracodawcy –
podkreślał minister Duda. – To jest coś, co jest jakby wpisane w
ten nasz system, ale jestem przekonany, że się porozumiemy.
Jego zdaniem, każdy nowy akt prawny musi określić: co chcemy osiągnąć i na jakie pytania chcemy sobie odpowiedzieć. Według ministra Dudy te pytania to m.in.: na ile stać nas na dofinansowanie lekkiego stopnia niepełnosprawności i jak długo będzie to możliwe. Ważne sprawy to także pułapka rentowa i orzecznictwo. Kilka miesięcy temu rozpoczęły się badania, by poznać podstawowe, ważne dla nowego systemu kwestie.
Także zdaniem posła Piechoty nowa ustawa jest potrzebna, ale
trzeba się do jej tworzenia bardzo starannie przygotować.
– Mam przekonanie, że wiele dotychczasowych zmian było dokonywanych
pod wpływem pewnych sytuacji, zdarzeń i tak naprawdę my do końca
dzisiaj nie rozgryźliśmy, nie rozpoznaliśmy kilku podstawowych
kwestii, np. dlaczego tak wielu pracodawców woli płacić na PFRON
niż zatrudniać – mówił.
Zdaniem posła Piechoty, z tworzeniem nowej ustawy trzeba też
poczekać na rozporządzenie Komisji Europejskiej o pomocy
publicznej, które spodziewane jest w 2013 r.
– Projekt nowej ustawy na pewno będzie poddany najszerszym możliwym
konsultacjom, a ustawa powinna być uchwalana z możliwie dużym
vacatio legis, tak aby wszyscy, których dotyczyć będą te regulacje,
mogli z odpowiednim wyprzedzeniem się do tych nowych rozwiązań
dostosować – mówił poseł Piechota. – W moim przekonaniu jest to
perspektywa lat 2014-2015.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Dorabiasz do świadczenia z ZUS-u? Dowiedz się jak zrobić to bezpiecznie
- Immunoterapie wysokiej skuteczności od początku choroby – czy to już obowiązujący standard postępowania w SM?
- Nowa przestrzeń w DPS-ie „Kombatant”
- Instytut Głuchoniemych z umową na modernizację
- Mattel® dostosowuje swoje kultowe gry do potrzeb osób nierozróżniających kolorów!
Komentarz