Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Droższe urządzenia brajlowskie bez statusu wyrobu medycznego

24.07.2020
Autor: Beata Dązbłaż, fot. pixabay.com
Znak Braille

Od lipca 2020 r. wrosła stawka VAT z 8 proc. do 23 proc. na urządzenia brajlowskie, które nie mają statusu wyrobu medycznego. Te, które są wyrobem medycznym dalej sprzedawane są ze stawką 8 proc. VAT.

- Urządzenia brajlowskie wraz z ok. 200 innymi pozycjami była w ustawie o VAT: w tabeli, która ustanawiała na nie 8-procentowy podatek VAT. Teraz zniknęło z tej tabeli ok. 170 pozycji, w tym wiele urządzeń brajlowskich. W praktyce oznacza to, że mają one 23-procentowy VAT – mówi Konrad Łukaszewicz z firmy E.C.E.

8 proc. VAT nadal dotyczy produktów, które są wyrobami medycznymi. Jednak panuje tu dość spory chaos. Dla przykładu niektóre drukarki brajlowskie mają taki status, a inne nie. Wyrobem medycznym na pewno są powiększalniki.

- W kwestii wyrobów medycznych sytuacja jest bardzo niejasna. Nie ma oficjalnej listy mówiącej, że coś jest wyrobem w Polsce, a coś nim nie jest – mówi Wojciech Maj z firmy Medison.

Za co płacimy więcej?

Tomasz Hakenberg z E.C.E. podaje przykłady produktów, za które od 1 lipca br. płacimy więcej.

- Notes brajlowski IBAI kosztował 3600 zł, teraz kosztuje 4140 zł. Dużo bardziej rozbudowany notes z 20-znakową linijką brajlowską kosztował 20 tys. zł, a teraz 23 tys. zł. Notes Polaris z 32-znakową linijką brajlowską kosztował 23 tys. zł, teraz cena wzrosła do 27 tys. zł. – wylicza.

Cena dość popularnej drukarki brajlowskiej Everest DV5 z 20 699 zł wzrosła do 23 499 zł. Trochę mniejsza Basic DV5 kosztowała 16 199 zł, a teraz jej cena wynosi 18 499 zł.

- Linijki brajlowskie QBraille, które nie są wyrobem medycznym poszły w górę z 13 tys. zł do 15 400 zł – dodaje Tomasz Hakenberg.

Nie zmieniła się natomiast cena programu udźwiękawiającego Jaws, gdyż jest on wyrobem medycznym – zatem VAT pozostaje bez zmian. Podobnie jest z programami powiększająco-udźwiękawiającymi.

Bez zmian pozostały ceny komputerów, iPhonów, oprogramowania do skanowania – już wcześniej VAT na te produkty wynosił 23 proc.

- Problem w tym, że droższe urządzenia brajlowskie, są już nieosiągalne niemalże, np. 40-znakowa linijka z technologią aktywnego sterowania dotykiem kosztowała 25 tys. a  teraz pewnie ok. 28 tys. Wszystko co kosztuje powyżej 17 tys. jest już naszą dopłatą, a więc koszty dla użytkowników tutaj znacznie wzrosły – mówi Wojciech Maj.

Co na to resort finansów?

- Z informacji, które Ministerstwo Finansów otrzymało w trakcie prac nad ustawą wprowadzającą nową matrycę stawek VAT wynika, że większość tego typu urządzeń i programów komputerowych dla osób niewidomych i słabowidzących korzystało ze stawki 8 proc. ze względu na posiadanie statusu wyrobu medycznego. Tego typu urządzenia i programy komputerowe, które mają status wyrobów medycznych, nadal będą więc opodatkowane stawką 8 proc. VAT. Nie jest więc prawdą, że nowa matryca stawek VAT w całości wyeliminowała stawkę 8 proc. VAT na urządzenia i programy komputerowe dla osób niewidomych i słabowidzących – mówi przedstawiciel biura prasowego Ministerstwa Finansów. – Jeżeli chodzi o pozostałe urządzenia i programy, które nie mają statusu wyrobów medycznych, to w tym zakresie Ministerstwo Finansów analizuje sprawę. Pewne zmiany w stawkach obniżonych nie są na ten moment wykluczone – dodaje.

Perspektywy rynku

Ministerstwo wyjaśniło także przy okazji, że zgodnie z nową matrycą stawek VAT publikacje w alfabecie Braille'a, sklasyfikowane według nomenklatury scalonej w dziale 49 Książki, broszury, ulotki i podobne materiały, drukowane, nawet w pojedynczych arkuszach (CN 4901) będą w dalszym ciągu korzystać z 5 proc. stawki VAT (poz. 19 zał. 10 do ustawy o VAT).

- Ten rynek bez dofinansowań z PFRON ma nikłe perspektywy – ocenia Tomasz Hakenberg. – Obecnie na sprzęt podstawowy elektroniczny jest 9 tys. dotacji, w przypadku urządzeń brajlowskich dofinansowanie wynosi 15 tys. przy 10-proc. wkładzie własnym – dodaje.

 

Błąd
Prawy panel

Wspierają nas