Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Niepełnosprawni nie uzyskają kwalifikacji w ochronie

26.04.2012
Autor: Beata Rędziak
Źródło: inf. własna

Zgodnie z projektem zmian, które Ministerstwo Sprawiedliwości planuje w ustawie o pracownikach ochrony fizycznej i zabezpieczeniu technicznym I i II stopnia, pracownicy ochrony z orzeczeniem o niepełnosprawności nie będą mogli wpisać się na listę kwalifikowanych pracowników ochrony.

Aktualnie, zgodnie z ustawą z 22 sierpnia 1997 r. o ochronie osób i mienia (Dz.U. z 2005 r. nr 425 poz. 1221 z późn. zm.), niektóre czynności ochrony – jak konwojowanie, bezpośrednia ochrona fizyczna, używanie broni palnej czy stosowanie środków przymusu bezpośredniego – wymagają zdania egzaminu i uzyskania specjalnej licencji.
Jak informuje Gazeta Prawna, resort sprawiedliwości proponuje, by zamiast egzaminu i licencji wprowadzić obowiązek ukończenia kursu oraz listę kwalifikowanych pracowników ochrony fizycznej.

Równocześnie nowelizacja wyklucza, by na takiej liście znaleźli się pracownicy ochrony posiadający orzeczenie o niepełnosprawności.

– Uważamy, że jest to zbyt restrykcyjne rozwiązanie i naruszające zasadę równości wobec prawa. Ponadto są takie jednostki chorobowe, które dają podstawę do orzeczenia o niepełnosprawności lub grupy inwalidzkiej, ale które nie stanowią przeszkód do wykonywania czynności, przy których jest obecnie wymagana licencja – powiedział Gazecie Prawnej Sławomir Wagner, prezes zarządu Polskiej Izby Ochrony.

Komentarz

  • Rozwój myśli ludzkiej!
    siedlczynski
    26.04.2012, 18:28
    Jest to temat bardzo ważny aby dyskryminacja osób z orzeczoną niegdyś niepełnosprawnością nie cofała Nas w rozwoju. Mam tu na myśli orzeczenia wynikłe z chorób psychicznych których kwalifikacja i stan prawny budzi wątpliwości i stwarza wielkie pole do nadużyć. Więcej na ten temat powinno wypowiadać się Towarzystwo Psychiatryczne a Konsultant Krajowy od spraw Zdrowia Psychicznego powinien mieć swój stały Departament w Rządzie. Nie możemy dopuścić do zacofania myślowego w tym temacie i chować głowy w piasek przed wyzwaniem i odpowiedzialnością. Jest to odpowiedzialność nie tylko służb cywilnych jest to również odpowiedzialność przedtawicieli nauk teologicznych i trzeba otwarcie zacząć o tym mówić. Działania Pana Prezesa Wagnera są warte podtrzymania.

Dodaj odpowiedź na komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin
Prawy panel

Wspierają nas