Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Osoby niepełnosprawne w Anglii domagają się prawa do śmierci

06.12.2004

W sondażu przeprowadzonym niedawno w Wielkiej Brytanii, cztery piąte badanych poparło wprowadzenie przepisów prawnych zezwalających na eutanazję. Takie wyniki oznaczają diametralną zmianę w nastawieniu Brytyjczyków to tego tematu.

Oznacza to jednocześnie, że jedna z ostatnich przeszkód do zalegalizowania eutanazji w Wielkiej Brytanii została poważnie naruszona - cztery piąte osób niepełnosprawnych chce, aby prawo dopuszczało pomoc osób trzecich w ich uśmierceniu, gdyby stali się terminalnie chorzy.

Wyniki te są oznaką ogromnej zmiany w podejściu Brytyjczyków do eutanazji. Przez wiele lat grupy walczące o prawa osób niepełnosprawnych stanowczo sprzeciwiały się próbom zalegalizowania eutanazji, twierdząc, że naraziłoby to niepełnosprawnych na nadużycia w stosunku do nich. Niektórzy twierdzili wręcz, że takie przepisy zachęcałyby osoby niepełnosprawne do popełniania samobójstw.

Jednak, jak pokazał sondaż przeprowadzony na 2000 osób niepełnosprawnych, obecnie 80 proc. badanych poparłoby ustawę zezwalającej na pomoc w uśmierceniu w pełni świadomej osoby niepełnosprawnej cierpiącej na terminalną chorobę.

Wyniki badań zostały opublikowane w tydzień po tym, jak sędzia Sądu Najwyższego odmówił podjęcia interwencji i zatrzymania mężczyzny, który planował zabrać swą żonę cierpiącą na degeneracyjną chorobę mózgu do kliniki w Szwajcarii, gdzie miała zostać przeprowadzona eutanazja. Kilka dni później pojawiła się informacja, że 46-letnia kobieta popełniła samobójstwo po przyjęciu ogromnej dawki barbituranów.

W sondażu 77 proc. osób niepełnosprawnych stwierdziło, że przepisy związane z samobójstwem dyskryminują ich - głównie dlatego, że wielu niepełnosprawnych może nie być zdolnych w sensie fizycznym do popełnienia samobójstwa.
Zgodnie z prawem obowiązującym w Wielkiej Brytania, osoby pomagające innym w popełnieniu samobójstwa popełniają przestępstwo, choć przepisy zakazujące popełniania samobójstw zostały zniesione w 1961 r.

Sondaż, zlecony przez Towarzystwo Dobrowolnej Eutanazji (Voluntary Euthanasia Society (VES)), jest jednym z kluczowych argumentów na rzecz wprowadzenia przepisów zezwalających lekarzom pomóc osobom terminalnie chorym umrzeć.

Jednak rzeczniczka Aliansu na Rzecz Życia (Pro-Life Alliance), które prowadzi kampanię przeciwko zalegalizowaniu eutanazji, kwestionuje ważność wspomnianego sondażu i twierdzi, że społeczeństwo powinno skoncentrować się na szukaniu sposobów, by uczynić dla osób terminalnie chorych ostatnie miesiące ich życia znośnymi, a nie zastanawiać się, w jaki sposób je zabić. "Jeśli widzisz kogoś na moście rozważającego skok to nie popychasz go. Eutanazja jest właśnie takim popchnięciem."
Tara Flood z organizacji Disability Awareness in Action podczas rozmów z parlamentarną komisją rozważającą przyjęcie złagodzonego podejścia do eutanazji, stwierdziła, że takie działania są wysoce niepokojące i mogą potencjalnie stworzyć warunki do zabijania osób niepełnosprawnych. Zgodnie z danymi będącymi w posiadaniu jej organizacji od 1990 roku zanotowano ponad 16 tys. wykroczeń przeciwko osobom niepełnosprawnym, z czego 9 proc. dotyczyło pogwałcenia prawa do życia.

Już niedługo brytyjska grupa obserwatorów odwiedzi amerykański stan Oregon, w którym od 6 lat obowiązuje prawo zezwalające na eutanazję terminalnie chorych pacjentów.

Opracowanie: Dorota Landsberger
Źródło: Guardian Unilimited, 5 grudnia 2004 r.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas