Skomputeryzowane kończyny zamiast mechanicznych protez
Wkrótce sztuczną ręką czy nogą sterować będzie się tak samo jak prawdziwą kończyną - za pomocą myśli. Myśli natomiast będziemy przekazywali bezpośrednio za pomocą telekomunikacyjnych implantów.
Niniejszy artykuł pochodzi z Magazynu komputerowego CHIP
Rys. 1. Prototyp protezy SPRING Hand, która dzięki specjalnemu
systemowi elektrod pobudza wybrane ośrodki nerwowe, a następnie uzyskane informacje zwrotne
przekazuje jako impulsy sterujące do układu mechanicznego
Mawia się, że wypadki chodzą po ludziach. Niestety, niektóre z nich są
tak poważne, że kończą się trwałym kalectwem. Od czasów prehistorycznych utrata kończyny czy oka
ograniczała sprawność człowieka i sprawiała, że poszkodowany stawał się ciężarem dla społeczności.
Od wieków brakujące organy zastępowano protezami, którym jednak daleko było do funkcjonalności
oryginału. Wkrótce jednak ma się to zmienić i sztuczne oczy czy ręce nie będą ustępowały
sprawnością "białkowym" pierwowzorom.
Podrabiając matkę naturę
W procesie projektowania i produkcji protez wykorzystuje się zasady rządzące ruchem układu
mięśniowego. Proces ten polega na współdziałaniu mechanizmów fizjologicznych z mechanizmami protez
oraz z układem sterującym. Taka sztuczna kończyna poprawia oczywiście zdolność ruchową osoby
poszkodowanej, jednak nie jest tym samym co normalny, żywy organ. Nawet najdoskonalsze konstrukcje
mechaniczne pozostają tylko namiastką utraconej kończyny, głównie ze względu na mniejszą
funkcjonalność. Zmienić to ma wykorzystanie elektroniki.
Stal sterowana myślą
W ostatnich latach prowadzone są zaawansowane badania nad stworzeniem protez, które nie musiałyby
być kierowane mechanicznie.
Dąży się do tego, by człowiek sam sterował takim sztucznym organem za pomocą własnych myśli. Jak
coś takiego ma działać?
Aby to zrozumieć, musimy przyjrzeć się badaniom nad falami mózgowymi. W naszym mózgu zachodzą
procesy elektrochemiczne, które odzwierciedlane są w formie impulsów elektrycznych. Impulsy te
można zmierzyć za pomocą urządzenia EEG, które podaje nam informacje na temat częstotliwości drgań
fal mózgowych - jednostkę tego pomiaru stanowi Hz. Istotną cechą fal jest to, że ich amplituda nie
jest stała, lecz bardzo ściśle związana z zadaniami, które wykonujemy.
Rys. 2. "Inteligentne palce" RTR2 hand dzięki sensorom
zintegrowanym z układem nerwowym człowieka oferują dużą precyzję ruchów
Rodzaje fal mózgowych
W falach mózgowych, zmierzonych za pomocą elektroencefalografu, wyróżnia się cztery zakresy
częstotliwości: alfa, beta, theta oraz delta.
- Fale o częstotliwości od 14 do 30 Hz to fale beta towarzyszące stanowi największej "przytomności" umysłu, człowiek jest wtedy nastawiony na odbiór bodźców zewnętrznych za pomocą zmysłów. Nasz mózg w tym stanie potrafi przetwarzać i analizować dane. Fale beta rejestruje się w płacie czołowym, a ich amplituda nie przekracza 20 mikrowoltów.
- Fale o częstotliwości od 7 do 13 Hz to fale alfa - ten rodzaj fal charakteryzuje stan tuż przed zaśnięciem lub w chwili, gdy się budzimy. Encefalograf zmierzy tę częstotliwość, gdy jesteśmy uspokojeni i odpoczywamy. Gdy nasz umysł znajduje się w tym stanie, łatwiej przyswajamy wiedzę. Fale alfa dominują w mózgach osób medytujących. Rytm alfa pojawia się zazwyczaj, gdy zamkniemy oczy, zanika natomiast, gdy je ponownie otworzymy. Amplituda napięcia wynosi ok. 50 mikrowoltów.
- Fale o częstotliwości od 4 do 7 Hz to fale theta - powstają one wówczas, gdy całkowicie odizolujemy się od bodźców zewnętrznych - jest to stan transu, który pozwala na bardzo głęboką medytację. Ten rytm towarzyszy nam również przez część snu, występuje też w stanach depresji. Amplituda napięcia wynosi ok. 100 mikrowoltów.
- Fale o częstotliwości od 0,5 do 4 Hz, zwane delta, typowe są dla stanu nieświadomości, np. głębokiego snu. Wówczas nic nam się nie śni, a organizm się regeneruje. Amplituda napięcia przekracza 100 mikrowoltów.
Jak zatem za pomocą myśli człowiek jest w stanie sterować ruchami
protezy? Kontrolując i odpowiednio modulując fale mózgowe, które następnie odczytywane są przez
czujnik przekładający te sygnały na polecenia dla protezy.
Jak dowodzą badania, opanowanie tego procesu przez człowieka, choć możliwe, nie jest łatwym
zadaniem. Niektórym ludziom generowanie odpowiednich fal mózgowych przychodzi łatwiej, inni
natomiast potrzebują bardzo dużo czasu, by to opanować. Wielu osobom nie udaje się zapanować nad
tym procesem w ogóle.
Małpa wprawia w ruch robota
Dr Miguel Nicolelis z Duke University przeprowadził badanie, w którym za pomocą fal mózgowych małpy
udało się wprawiać w ruch ramię robota. W mózgu zwierzęcia umieszczono specjalne mikroelektrody.
Gdy małpa poruszała ręką, jej fale mózgowe przesyłane do robota powodowały u niego podobny ruch
ramienia.
Skoro badania te zakończyły się sukcesem w przypadku małp,
postanowiono skonstruować protezy sterowane falami mózgowymi, które umożliwią osobom kalekim, w tym
sparaliżowanym, samodzielne poruszanie się i wykonywanie różnych czynności.
Peter Fromherz z Instytutu Biochemii Maksa Plancka w Monachium stworzył układ neuroelektroniczny, w
którym obwody półprzewodnika zostały sprzężone z komórkami mózgu ślimaka. Neurony i łączące je
włókna nerwowe sąsiadują z połączeniami elektronicznymi. Te dwa obwody zostały tak skonstruowane,
aby pośredniczyły w komunikacji - pole elektryczne wzbudzone w tranzystorze wyzwala reakcje
chemiczne, za pośrednictwem których porozumiewają się komórki nerwowe w żywym organizmie. I
odwrotnie - pod wpływem zmian zachodzących w neuronach zmienia się napięcie w tranzystorze. Tak
miałby funkcjonować interfejs tłumaczący dane między układami elektronicznymi a komórkami
nerwowymi.
Więcej informacji - Inteligentne
protezy
http://www.kevinwarwick.com/
http://www.cyberhand.org/
http://www.biochem.mpg.de/mnphys/
http://news.mc.duke.edu/news/article.php?id=69
http://www-arts.sssup.it/Cyberhand
http://www.aquarius.4me.pl/index.html
W stronę cyborgizacji
Rys. 3. Wszczepiony w przedramię chip pozwala sterować samobieżnym
wózkiem inwalidzkim
Profesor Cyborg i jego eksperymenty
Realizując eksperyment o kryptonimie Cyborg 1, profesor Kevin Warwick wszczepił sobie pod skórę
ukryty w specjalnej kapsułce elektroniczny mikrochip. Implant wysyłał sygnały, które sprawiały, że
gdy profesor nadchodził, automatyczne otwierały się drzwi w budynku Katedry Cybernetyki, włączało
się oświetlenie, a komputer witał Warwicka wchodzącego do swojego gabinetu. Chip ten wysyłał
64-bitowy identyfikator do różnych urządzeń i układów sterujących, które po otrzymaniu takiego
sygnału miały realizować wcześniej przypisane zadania. Korzystając z tej technologii, osoba
niepełnosprawna nie musiałaby samodzielnie otwierać drzwi, zapalać świateł i robić wielu innych
drobnych rzeczy, które dla sporej grupy ludzi stanowią problem.
Projekt Cyborg 2
Następny etap eksperymentów profesora Warwicka polegał na umieszczeniu we własnym ciele specjalnego
chipa, który wysyłał sygnały z układu nerwowego naukowca do komputera, a także odbierał napływające
informacje zwrotne. Profesorowi wszczepiono w układ nerwowy lewego przedramienia niewielki chip
wyposażony w 100 elektrod. Za ich pomocą Warwick kontrolował elektroniczny wózek inwalidzki.
Wykorzystując ten chip, możliwe stało się również sterowanie "inteligentną" protezą.
Kiedy profesor wykonywał ruch ręką w dół, implant był w stanie odebrać sygnał z układu nerwowego i
przekazać go mechanizmowi sterującemu, który tę informację odpowiednio interpretował, a następnie
przesyłał do protezy.
Równie ciekawa idea narodziła się w kalifornijskim Stanford University, gdzie opracowuje się drugą generację elektronicznej protezy siatkówki oka. Urządzenie to ma przetwarzać impulsy świetlne na sygnały chemiczne pobudzające komórki nerwowe - podobnie jak w naturalnej siatkówce. Dotychczas wszczepiane chipy przesyłały impulsy elektryczne bezpośrednio do nerwu wzrokowego i stwarzały problemy związane z tzw. biokompatybilnością.
Kolejne wersje elektronicznej siatkówki oka mają być wykonane z miękkiego polimeru dopasowanego do kształtu oka. Ich najważniejszym elementem jest warstwa komórek nerwowych, które za pośrednictwem siatkówki połączą się z nerwem wzrokowym.
Na Uniwersytecie Południowej Kalifornii również trwają zaawansowane prace badawcze nad elektroniczną protezą siatkówki. Wyniki testów wskazują, że aparat pozwala odzyskać wzrok w stopniu umożliwiającym nie tylko rozróżnianie światła i cienia, ale także rozpoznawanie kształtów prostych obiektów. Badania wykazały też, że urządzenie to ułatwi życie osób, które całkowicie utraciły wzrok. Elektroniczna proteza siatkówki składa się z układu elektronicznego, który odbiera sygnały z mikrokamery zamontowanej na okularach. Elektroimpulsy pobudzają komórki siatkówki, a następnie informacje te przekazywane są do mózgu za pomocą nerwu wzrokowego. Naukowcy myślą również, aby mikrokamery zastąpić światłoczułymi elektrodami, które znacznie dokładniej mogą przekazywać obraz zewnętrzny.
Rys. 4. Sztuczna ręka opracowywana przez ARTS Lab będzie nie tylko
sterowana naturalnie - przez impulsy nerwowe, ale także ma być odczuwana jako
"oryginalna". Liczne sensory będą odpowiedzialne za przekazywanie nawet takich wrażeń,
jak szorstkość czy wilgotność
Projekt Cyberhand
Naturalna ludzka ręka jest kontrolowana dzięki "nerwowym" rozkazom kierowanym z
centralnego do peryferyjnego systemu nerwowego, np. ręki. Równocześnie przenoszone są informacje
dotyczące pozycji palców, siły uścisku czy ślizgania się przedmiotów, przekazywane z naturalnych
sensorów (mechanoreceptory, wrzeciona mięśnia) do centralnego systemu nerwowego poprzez pobudzanie
dośrodkowych peryferyjnych nerwów. Według tej zasady ma pracować "cybernetyczna ręka".
To kolejna inicjatywa mająca na celu stworzenie inteligentnej protezy, która wierniej niż
dotychczasowe modele odtworzy ruchy ręki człowieka. Nowością w "cyfrowej ręce" jest
sprzężenie zwrotne - będzie można odczuwać kształt, fakturę i twardość dotykanych protezą
przedmiotów. Konstrukcja wykorzystuje do tego celu system czujników, który pobudza określone
ośrodki nerwowe.
Główne komponenty systemu Cyberhand:
- Regenerujące elektrody (rejestrujące impulsy z nerwów odprowadzających i dośrodkowych).
- System implantów stymulujących układ nerwowy, które mają dostarczyć reakcje czuciowe do systemu nerwowego pacjenta oraz w drugą stronę - rejestrować zamiar osoby i przekazać informacje do protezy.
- Telemetryczne łącze (odbiornik i nadajnik) zarówno dla sygnałów odprowadzających, jak i dośrodkowych systemu nerwowego.
- Mechaniczny system sterujący z osadzonymi biometrycznymi sensorami o precyzji zbliżonej do uzyskiwanej za pomocą naturalnych kończyn.
- Zewnętrzny układ dekodujący zamiary pacjenta.
- System dostarczający "poznawczą" reakcję do pacjenta.
Dwa ostatnie komponenty zostaną zaimplementowane w formie przenośnego
elektronicznego zespołu obwodów. Cybernetyczna proteza będzie w stanie odtworzyć naturalne łącze,
które występuje między ręką a systemem nerwowym człowieka.
Zdrowi dzięki cyborgizacji
Rozwój technologii informatycznych nie ominął również protez, dzięki czemu w przyszłości możliwe
będzie zastąpienie naturalnych kończyn ludzkich. Sprawnością ruchową "podróbki" będą w
znacznym stopniu przypominały naturalne ręce i nogi. Obecnie wszystkie te nowinki technologiczne
znajdują się w fazie bardziej lub mniej zaawansowanych testów, jednak zapewne już w najbliższych
latach pozwolą ludziom niepełnosprawnych żyć tak normalnie jak ci, którym udało się szczęśliwie
uniknąć poważnych wypadków.
Technotelepatia
Rys. 5. Kevin Warwick, twórca implantów telekomunikacyjnych
Technotelepatia
CHIP: Panie Profesorze, co Pan sobie wszczepił?
Kevin Warwick: To specjalne chipowe implanty, które
zbudowaliśmy i wykorzystujemy w naszych eksperymentach. Mojej żonie Irene również wszczepiono taki
implant.
CHIP: Do czego owe implanty mają służyć?
KW: Ich zastosowanie pozwoli nie tylko na lokalizację
drugiej osoby, ale także na wymianę myśli oraz emocji poprzez Internet. Dotychczas udało się tylko
przekazać w ten sposób uczucie delikatnego swędzenia.
CHIP: Dlaczego wszczepił Pan implant także swojej żonie?
KW: Naszym głównym celem jest transmisja informacji.
Chcemy wzajemnie odczuwać swoje własne ruchy i uczucia.
CHIP: Czy Pana eksperymenty to początek technologicznej
telepatii? Czy wkrótce nastąpi powszechne "odtajnienie myśli"?
KW: Myślę, że nasze eksperymenty przesuwają granicę, za
którą rozciąga się tajemnica ludzkiego umysłu. Nie oznacza to jednak, że już wkrótce każdy będzie
mógł poznać myśli drugiej osoby. Myśli jeszcze długo nie staną się "przezroczyste".
CHIP: Czy dzięki takim eksperymentom zmieni się sposób
komunikowania między ludźmi?
KW: Czuję, że tak właśnie się stanie. Obecnie dominujący
sposób ludzkiej komunikacji - mowa - jest bardzo powolną metodą porozumiewania się. Mowa jest
również bardzo podatna na błędy przekazu - nie zawsze za pomocą słów wyrazimy to, o co dokładnie
nam chodzi. Wymiana informacji za pomocą przekazywania "sygnałów myśli" będzie znacznie
szybsza, znacznie łatwiejsze stanie się też uchwycenie intencji drugiej osoby.
Autor: Tomasz Szetyński
Niniejszy artykuł pochodzi z Magazynu komputerowego CHIP
Komentarze
-
IvyGum
25.05.2022, 13:25 -
JaneGum
23.05.2022, 10:56 -
SueGum
18.05.2022, 11:31 -
IvyGum
28.04.2022, 23:54 -
MiaGum
28.04.2022, 22:09 -
JaneGum
27.04.2022, 15:22 -
UgoGum
26.04.2022, 17:29 -
MiaGum
08.04.2022, 15:06 -
Przyszłość
14.03.2020, 23:19Niesamowite że mamy 2020 rok i zamiast iść w tym kierunku żeby ułatwić ludzią życie zajmują się głupotami a poza korona wirus wciąż panujeodpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- Ostatni moment na wybór Sportowca Roku w #Guttmanny2024
- „Chciałbym, żeby pamięć o Piotrze Pawłowskim trwała i żeby był pamiętany jako bohater”. Prezydent wręczył nagrodę Wojciechowi Kowalczykowi
- Jak można zdobyć „Integrację”?
- Poza etykietkami... Odkrywanie wspólnej ludzkiej godności
- Toast na 30-lecie
Dodaj komentarz