Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Ministerstwo Sportu obcina pieniądze niepełnosprawnym sportowcom

22.02.2012
Autor: Tadeusz Kowalski
Źródło: Wiadomosci24.pl

Sport niepełnosprawnych otrzyma w bieżącym roku o połowę mniej środków finansowych niż w roku ubiegłym. A w 2012 r. jest przecież paraolimpiada w Londynie. Niepełnosprawni sportowcy mówią, iż nie będą w stanie właściwie się do niej przygotować.

Wiceminister Jacek Foks, który odpowiada za sport dla niepełnosprawnych stwierdził na antenie TVN, że to nieporozumienie i że pieniędzy na sport paraolimpijski będzie tyle, co w roku 2011. Na sport paraolimpijski być może tak, ale zapomniał dodać, iż sport niepełnosprawnych obejmuje również wydatki na szkolenia, dofinansowanie zadań, stypendia i nagrody. Sport paraolimpijski to tylko część zadań resortu w zakresie finansowania sportu osób niepełnosprawnych.

Longin Komołowski, prezes Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego, powiedział tvn24.pl, iż ma nadzieję na zmianę decyzji ministerstwa i że przygotowania do paraolimpiady w Londynie uzyskają należne wsparcie.

Ministerstwo Sportu wszystkie wydatki na sport osób niepełnosprawnych obcięło o połowę. Nie ma nawet pieniędzy na sfinansowanie udziału zawodników w mistrzostwach Polski. Wojciech Kikowski, trener paraolimpijskiej kadry lekkoatletycznej, mówi, iż z trzech na cztery zaplanowanych w I kwartale szkoleń musiał zrezygnować.

Niepełnosprawny kolarz, Krzysztof Jarzębski twierdzi, że gdyby nie sport, wegetowałby w czterech ścianach. Polscy sportowcy paraolimpijscy przywożą z zawodów więcej medali niż ich pełnosprawni koledzy. Resort sportu wydaje się niestety tego nie zauważać.

Longin Komołowski, a także Robert Szaj, prezes Polskiego Związku Sportu Niepełnosprawnych "Start", rozmawiali w ministerstwie o brakujących środkach finansowych i ciągle mają nadzieję na ich uzyskanie.
 

Artykuł pochodzi z portalu Wiadomosci24.pl

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • Obiektywnie
    Einstein
    22.02.2012, 19:04
    Należy zacząć od tego, że wszystkiemu winni są karierowicze ze Startu, nieroby i kombinatorzy. O dziwo, R.Szaj jest przy nich aniołkiem...i coś próbuje wbrew powszechnym opiniom. Po drugie, wszyscy wiemy w jakim kraju żyjemy i jak nas się traktuje od zawsze. Społeczeństwo jest totalnie nieświadome i podejrzewam, że większość nawet nie wie, że kulawi także mają swoją Olimpiadę. Media wolą podniecać się "dobrymi" lub nawet" sensacyjnymi" 8 czy 5 miejscami jednorazowych lekkoatletów czy pływaków, a ani słowa o kulawych multimedalistach. To jest po prostu skur..synstwo. Wszystko rozbija sie o kasę z transmisji, reklam i tego cholernego biznesu. ale o dziwo we Francji, Wloszech itp potrafią to doskonale promować i pokazywać. Da się. Trzeba po prostu zwyczajnie wyrwać chwasty z korzeniami, zaczynając od kilku trenerów/ trenerek kadry, którym tez wydaje się, że ich korzenie są głębokie. Ale mają rację - wydaje im się ;). Dlatego zacznijmy porządki, pousuwajmy kogo trzeba, krok po kroku. Nie bójmy się o tym głośno mówić. Sport niepełnosprawnych wymaga solidnego wietrzenia. Jak już zrobimy porządki idzmy do Ministerstwa Sportu ( tak wiem, że Mucha jest bez pojecia, ale jej dni sa policzone). Mamy prawo żądać od tego (nie)rządu, aby traktowano nas jak sportowców a nie amatorów ze świetlicy. Przeciez ten budżet , to jakaś kpina. Sama Kowalczyk dostaje rocznie 12 baniek z Ministerstwa! Jedna zawodniczka! Ok, promuje kraj, ale bez przesady, ma wielu sponsorów i zawsze ich znajdzie. Szkoda słów. Jeden wielki polski syf.
    odpowiedz na komentarz
  • W naszym kraju promuje się tylko pełnosprawnych sportowcow.
    robert
    22.02.2012, 18:57
    Dla nich zawsze sa finanse. Czy sport osób niepełnosprawnych jest rzeczywiście w swej istocie inny od sportu zdrowych?Czy nasze zmagania są mniej interesujące?A może w ogóle nikogo nie interesują,skoro media nawet nie próbują przekazywać relacji z najważniejszych zawodów?
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas