Podnoszenie ciężarów: zawody ostatniej szansy

W przyszłym tygodniu w Dubaju (Emiraty Arabskie) rozpoczną się międzynarodowe zawody w podnoszeniu ciężarów. Dla zawodników będzie to ostatni moment, by powalczyć o kwalifikacje paraolimpijskie. W rywalizacji weźmie udział także Justyna Kozdryk - najjaśniejsza z gwiazd płci pięknej w tej dyscyplinie w naszym kraju.

Fakt, że srebrna medalistka igrzysk paraolimpijskich w Pekinie nie ma jeszcze kwalifikacji, może dziwić, jednak jest to pokłosie fatalnej sytuacji finansowej PZSN START. Z powodu braku pieniędzy nasi zawodnicy nie jeździli w zeszłym roku na wystarczającą liczbę zawodów, w czasie których można było zdobywać punkty. Efekt: Kozdryk jest bez kwalifikacji i Dubaj jest jej jedyną szansą. Jednak trener Jerzy Mysłakowski jest spokojny o jej przyszłość.

- Justyna jest w bardzo dobrej formie. Jestem pewien, że jest w stanie poprawić wynik 97,5 kg i tym samym tę kwalifikację zdobyć. Teraz kadrowicze przebywają na zgrupowaniu w Wiśle. Justyny ze względów służbowych nie ma z nami, ale jesteśmy w stałym kontakcie i wiem, że pracuje nad sobą.
Do Dubaju poleci dziewięciu naszych zawodników. Niektórzy z nich, jak utytułowany Ryszard Rogala, Piotr Szymeczek, Mariusz Tomczyk czy Wawrzyniec Latus, kwalifikację już mają. Inni muszą o nią jeszcze powalczyć.

- Duże szanse mają Kamila Rusielewicz i Marzena Łazarz - tłumaczy Mysłakowski. - Sławomir Szymański też powinien ją zdobyć. Pożyjemy, zobaczymy. Teraz martwimy się, żeby wyjechać z Wisły i dotrzeć do Warszawy czy Wrocławia, bo jesteśmy całkowicie zasypani śniegiem – dodaje.

Początek zawodów w Dubaju już we wtorek, 21 lutego br.